Skarpety do biegania. Czy wiesz, jak ważne są w treningu?

polecane

Skarpety do biegania. Czy wiesz, jak ważne są w treningu?

Kamil Nowak
18 września, 2018
Recenzje

Bawełniane lubią się zsuwać, długo schną, ocierają skórę i przysparzają problemów. Syntetyczne są trwalsze, doskonale leżą na stopie, wpływają na wysoki komfort w czasie treningu, a także błyskawicznie odprowadzają wilgoć i ciepło. Skarpety – bo o nich będzie dzisiejszy materiał – mogą stać się atutem lub ograniczeniem na stopach sportowców. Dlaczego warto wybierać tylko te produkty, który zaprojektowano jako skarpety do biegania? Czym różnią się od bawełnianych odpowiedników?

Wydawać by się mogło, że pisać o skarpetach, to tak jakby poruszać temat oderwany od rzeczywistości. A może lepiej – rozdmuchiwać sprawę, która nie ma żadnego znaczenia i jest tak oczywista, że szkoda tracić energię na jej opisanie. Skarpeta jest taka, jaką ją każdy widzi. Żeby było śmieszniej, to pewnie spora liczba miłośników aktywności uważa, że wystarczy mieć tylko wysokiej klasy (drogie) buty do biegania, a stan techniczny posiadanej skarpety już się nie będzie liczyć. Spotkać można i takiego uparciucha, który wynajdywać będzie stwierdzenia o tym, że bawełniane skarpety są najlepsze do treningu. Choć tych ostatnich zapewne jest zdecydowanie najmniej. Faktem jest, że większość biegaczy lekceważy temat prawidłowego doboru skarpet treningowych.

Temat jest jeszcze ciekawszy, gdy spojrzymy na wspomniane powyżej buty i skarpety do biegania. A ponieważ zdarza się nam często porównywanie sportu do przeróżnych innych kwestii, tym razem sięgniemy także po coś, co powinno dobrze naświetlić ten problem. Wyobraźcie sobie dobrej klasy samochód – może być taki ze sportowym pazurem lub jeśli wolicie jakiś SUV. Jaki tylko chcecie. Póki co nieźle, prawda? Jasne, że każdy chciałby mieć auto marzeń. Ale czy wraz z kupnem tego samochodu przychodzi Wam od razu na myśl kwestia wyboru odpowiednich opon? Raczej nie lub na pewno nie. Skupiamy się tylko na samochodzie, który jest dla nas najważniejszy, a przecież tak samo istotne dla bezpieczeństwa podróżnych są opony. Dobierając je do samochodu zyskujemy pewność, że będziemy w stanie korzystać z auta tak, jak chcemy, a dzięki specjalnej konstrukcji, trwałości mieszanki, bieżnikowi i wytrzymałości opon na przeciążenia, jest także znacznie bezpieczniej.

Identyczny przykład odnajdziemy w świecie sportu, kiedy to podczas zakupu nowych butów do biegania, nie koncentrujemy się na doborze lub wymianie starych już skarpet na nowszą parę. W tym przykładzie skarpety do biegania są jak opony w samochodzie, a różni je wyłącznie stopień ryzyka, które grozi użytkownikowi podczas zaniedbywania pierwszej lub drugiej kwestii. Co ciekawe – analizując budowę dzisiejszych skarpet dedykowanych sportowcom, można się nieźle zdziwić, jak bardzo produkt asekuruje stopę i chroni jej skórę przed otarciami.

Jakie powinny być skarpety do biegania?

Ciężko pracującej stopie przyda się taka skarpeta, która zagwarantuje komfort podczas noszenia i wysoki stopień wentylacji. Najczęściej wystarczą skarpety wykonane z cienkiego, przylegającego do skóry, ale elastycznego materiału. Ważną cechą w trakcie jesiennych wybiegań, a taka pora już puka do naszych drzwi, jest to, aby produkt nie gromadził wilgoci. Ten punkt zaprocentuje po przypadkowym wpadnięciu w kałużę, których jesienią nie brakuje. Szybko schnąca i oddychająca dzianina pozbędzie się nadmiaru wilgoci i utrzyma komfort podczas biegu. Jest to jedna z największych różnic pomiędzy bawełnianymi skarpetami, a tymi wykonanymi ze specjalnych tkanin dla sportowców. Bawełna, jak gąbka wchłonie wodę i nie wydali jej na zewnątrz. Efektem tego będzie chlupocząca woda w butach i groźba odparzeń czy otarć skórnych. Wątpliwa pozostaje również jakość biegu w tak przemoczonym obuwiu.

Sportowiec wykonujący intensywną lub długą sesję potrzebuje odpowiedniego wsparcia tkaniny, która nie będzie się przesuwać w cholewce pod wpływem dynamicznych ruchów. Chronić przed tym mają specjalne ściągacze, które starannie opinają dzianinę na skórze, ale jej nie uciskają. Dodatkowym rozwiązaniem wpływającym na świetne dopasowanie skarpet jest ich wyprofilowanie – stworzenie wersji na lewą jak i prawą nogę, które uwzględnią anatomiczne różnice w budowie kończyn. Ściągacze i wyprofilowanie wpływają na utrzymanie założonej skarpety dokładnie tam, gdzie tego potrzebuje biegacz. Dlaczego jest to tak ważne, a producenci poświęcają wiele trudu, aby skarpety się nie zsuwały?

Skarpety do biegania, które mają tendencję do zsuwania się lub niestarannego trzymania się stanowią potencjalne niebezpieczeństwo dla biegacza. Efektem takiej niestabilności materiału może być skręcenie kostki lub doznanie urazu. Nietrudno jest wyobrazić sobie sytuację, podczas której z braku przyczepności skarpety względem cholewki stopa luźno przesuwa się do przodu, później wraca do tyłu, ale też niebezpiecznie pracuje na boki. Nawet niegroźnie wyglądające nierówności na trasie biegu, mogą stać się przyczyną skręcenia lub bólu spowodowanego niefortunnym lądowaniem. Producenci skarpet minimalizują takie ryzyko poprzez stosowanie tzw. stref antypoślizgowych wspomagających stabilizację w czasie ruchu. Najczęściej tę rolę pełnią wypustki, grubsze warstwy materiału lub silikonowe elementy na tkaninie.

Różne długości skarpet umożliwiają dobór produktu do aktualnej pogody i panujących warunków atmosferycznych. Te bardzo krótkie, na które potocznie mówi się stópki, są idealne na lato, gdy mamy do czynienia z temperaturami przewyższającymi 30 stopni Celsjusza. Najczęściej te produkty są lekkie i cienkie, przez co komfortowo się je nosi, ale szybciej się zużywają. Dłuższe skarpety do biegania sięgające za kostkę wspomagają ochronę ścięgna Achillesa i zapobiegają dostawaniu się błota i piasku. Skóra osłonięta taką dłuższą skarpetą zostanie lepiej zabezpieczona w czasie jesiennych i wiosennych treningów, gdy podłoże jest mocno nasiąknięte wodą. Materiał stanowić będzie także warstwę chroniącą przed chłodem, a więc nie zmarzniemy tak szybko.

Każdy sport charakteryzuje się odmiennymi potrzebami. Skarpeta dla biegacza będzie inna od produktu dla kolarza czy tenisisty. Wymagane są różne punkty wsparcia, inaczej ułożone sekcje stabilizacji i ochrony kostki czy palców. W skarpetach dedykowanym biegaczom stawia się szczególną uwagę na zabezpieczenie spodu, palców i kostek. Wykorzystuje się grubsze i mocniejsze warstwy tkaniny, która osłania wspomniane części stopy i zapewnia komfort w tracie ruchu. Ponieważ podczas biegania sportowiec wykonuje tysiące powtarzalnych kroków, szczególnie istotna staje się ochrona skóry stóp przed otarciami. Taką gwarantuje bezszwowe łączenie materiałów.

Skarpety do biegania z dodatkiem jonów srebra na powierzchni włókien przeciwdziałają powstawaniu bakterii oraz rozwojowi pleśni. Jony srebra działają jak dezodorant, który ogranicza wydzielanie nieprzyjemnego zapachu. Odzież dłużej zachowuje świeżość, dzięki czemu zyskujemy większą wygodę podczas treningów grupowych. Jedynym minusem takich produktów jest zazwyczaj wyższa cena.

Czy możliwe jest połączenie skarpet do biegania i materiału uciskającego tkanki – kompresji? Tak. Taki wariant spotkamy w ofertach kilku producentów. Jest to wygodne rozwiązanie patrząc na kwestię ochrony całej nogi, bowiem przylegający materiał stabilizuje mięśnie i utrzymuje skarpetę w jednej pozycji – tkanina się nie zsuwa. Temat tej specjalistycznej odzieży poruszyliśmy w osobnym artykule, ponieważ wątek jest niezwykle rozbudowany i składa się z wielu opublikowanych badań naukowych. W tym artykule o odzieży kompresyjnej opisaliśmy najnowsze doniesienia ze świata nauki wraz z komentarzem testera – warto zajrzeć.

Propozycje kilku modeli skarpet do biegania, które polecamy

Przedstawiamy kilka modeli skarpet, w których trenuje redakcja portalu Bieganie Uskrzydla wraz z komentarzem. Jeśli po opublikowaniu artykułu znajdziemy kolejne skarpety do biegania warte uwagi, będziemy je poniżej dopisywać, więc w dłuższej perspektywie czasu stworzymy szerszy wykaz takich produktów. Rozpoczęcie tego zestawienia przypada w okresie letnim, więc zaczniemy od skarpet dedykowanych treningom w upalne dni.

Pierwszą propozycją, która sprawdza się perfekcyjnie w czasie letnich treningów są skarpety do biegania Kalenji Kiprun. W tym modelu przetrenowaliśmy cały sezon, łącznie ze startem na dystansie czerwcowego półmaratonu i wrześniowego maratonu we Wrocławiu. Mocną stroną tych skarpet jest fakt, że minimalizują ryzyko doznania otarć skóry. W cyklu przygotowawczym do wspomnianych zawodów biegane były mocne interwały, długie wybiegania oraz cała masa zajęć z rozciągania statycznego i dynamicznego. Skarpety wspomagają stabilność – nie ma mowy o tym, aby założone na stopę poruszały się we wnętrzu butów. Jest to propozycja krótkich skarpet – stópek, które także dbają o dobrą wentylację. Lato nas nie oszczędzało, ale produkt radził sobie sprawnie z odprowadzaniem wilgoci. Skarpety uwzględniają anatomiczną budowę stopy – produkt kupuje się w parach – jedna skarpeta na lewą, a druga na prawą stopę (posiadają oznaczenia). Model sprzedawany jest w rozmiarach „co dwa numery” np. 45-46 co jest zaletą, ponieważ mniejsza rozpiętość wpływa na lepsze dopasowanie. Niektóre, inne produkty, są produkowane w szerszej rozmiarówce np. 44-46 i taka opcja nie zawsze się sprawdza. Po całym sezonie nasze skarpety posiadają jedno rozerwanie zlokalizowane pod palcami lewej stopy. Innych śladów przetarć nie widać.

Drugą propozycją jest model Kiprun Strap Kalenji, który jak informuje producent, dzięki precyzyjnemu wywieraniu nacisku zwiększa stabilność kostki i zmniejsza ryzyko kontuzji. Są to bardzo grube skarpety, tak więc z powodu ciepłego lata, po ten model sięgaliśmy najrzadziej. Dotykając materiału wyczuwa się, że od podbicia stopy do kostki zastosowano jego dwie warstwy. Mocno ograniczają przewiewność. Jednak pomimo zapewnień producenta o wysokiej stabilności modelu, doświadczaliśmy groźnego „pływania” stopy w cholewce. Nawet w czasie powolnego biegu, stopa przesuwa się raz do przodu, a raz na boki. Poruszanie się w nierównym terenie sprawia, że trening staje się mało bezpieczny. Możliwe, że to właśnie podwójna warstwa materiału w skarpecie jest odpowiedzialna za powyższe i potrzebne byłoby zszycie tkanin. Ostatecznie jednak ten model nie przypadł nam do gustu – wrócimy do niego w zimniejsze dni, aby sprawdzić jeszcze wytrzymałość dzianiny.

Trzecią propozycją skarpet testowanych podczas ostatnich miesięcy był model Confort Kalenji. Wyróżnia je miękkość i wygoda podczas noszenia. Są to cienkie i lekkie skarpety, które przyjemnie użytkuje się w czasie upalnych dni, ponieważ wyposażono je w specjalne strefy wentylacji wspomagające odprowadzanie wilgoci. Na wysokości śródstopia znajduje się ściągacz, który utrzymuje produkt na swoim miejscu, a w czasie biegu skarpeta się nie przesuwa. Jest to najtańszy model spośród wyżej zaprezentowanych i oferuje podstawowy poziom „ochrony” skóry stóp – nie znajdziemy tutaj dodatkowych warstw tkaniny asekurującej wrażliwe części ciała czy jakiś dodatkowych miękkich sekcji. To powoduje, że po te skarpety do biegania sięgamy, gdy trening nie trwa dłużej niż 60 minut. Najlepiej na krótkie rozbiegania lub sesje o średnim poziomie intensywności. Skarpety są cienkie, więc zużywają się bardziej względem wcześniej wymienionych. Plusem jest fakt, że produkt jest tani, a producent oferuje kilka wariantów kolorystycznych, więc możemy go dobrać względem indywidualnych preferencji.

Teraz Wy – czy stosujecie skarpety do biegania, a może zwykłe bawełniane? Jakie modele skarpet sprawdzają się podczas Waszych treningów? Za wszelkie opinie i komentarze – z góry dzięki!

Autor: Kamil Nowak; kontakt: run@bieganieuskrzydla.pl ; fot. archiwum własne 

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

  1. Tomek z pisze:

    Dobre skarpety do biegania to podstawa. Buty nie zawsze są w stanie utrzymać na miejscu stopę w cholewce. Nie raz mogłem się przekonać o tym że buty i skarpety powinny być wybierane w tym samym czasie. Nikt tak jednak nie robi a to samo zło.

  2. Karol pisze:

    Do biegania najważniejsza jest wg mnie motywacja, zaraz za nią idą buty i wg mnie przed skarpetami ważniejsze są dobre wkładki. Ja mam stopy supinujące, czyli skręcające się nieco do wewnątrz i używam do biegania polskich wkładek footwave sports. Chwalę je sobie bardzo, bo moje nowe buty do biegania nie zdeformowały się jak poprzednie. Czasem nawet biegam bez skarpetek, bo tak lubię choć wiem że to nie najlepszy pomysł.

    1. KAROL pisze:

      Oczywiście z szybkości pisania …supinujące czyli skręcające się na zew…hehe:)

    2. MaMik pisze:

      Bieganie bez skarpet to niezły hardcore 🙂 moim zdaniem skarpetki tam samo ważne jak buty, z bawełny nie bardzo bo pot wsiąka w bawełnę, noga jest wtedy jak owinięta w mokry ręcznik, sztuczne śliskie skarpety też nie są ok, bo noga ślizga się w bucie przy nagłej zmianie kierunku można skręcić nogę.

      1. MaMik pisze:

        pytanie dlaczego zmieniacie komentarze?

        1. Kamil Nowak pisze:

          Blokujemy linki zewnętrzne do sklepów. Można polecić produkt, ale bez linkowania, bo to najczęściej jest spam.

  3. Julo pisze:

    Biegam w butach kalenji kiprun long i skarpetach kalenji comfort i jest ok.

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

Przepis na domowy izotonik dla biegaczy

Własny domowy izotonik, to na pewno bardo dobra alternatywa od tych sklepowych, do których producenci często dodają różnego rodzaju konserwanty, polepszacze oraz inne sztuczne związki. Chociaż na półkach w sklepie jest cała masa najróżniejszych izotoników, to we własnym produkcie, będziemy wiedzieć co "siedzi".  (więcej…)