New Balance FuelCell Rebel V4 to buty do biegania treningowo-startowe bez płytki z włókna węglowego. Czwarta odsłona wprowadza wiele zmian do butów Rebel. Nadal jest to szybki, lekki, wszechstronny i bezpieczny model przeznaczony do codziennych treningów, ale możemy w nim przycisnąć i pozwolić, żeby nasze nogi wykręciły szybki czas na zawodach na dystansie od 5 km do 10 km. Sprawdzi się więc nie tylko jako but treningowy do szybszych rozbiegań i mocnych akcentów, ale także jako pierwsze lub kolejne buty startowe, które pozwolą biec komfortowo. Co bardzo ważne nie przytłoczy nas ich cena (to mniej niż 700 zł) czy obawa, że nie jesteśmy jeszcze gotowi na buty z płytką z włókna węglowego. Biegam w tym modelu od 2 miesięcy i coraz bardziej mi się podoba. Dlatego czas na recenzję, ponieważ przed wieloma zawodnikami czas startów w zawodach lub po prostu wiosenne i letnie treningi, podczas których warto mieć na stopach komfortowe buty.
Tak, biegam w tym modelu już od 2 miesięcy. Nie mogłem przebrnąć przez nawał obowiązków i dopiero teraz zabrałem się za podsumowanie moich wrażeń z testowych treningów. Dobrze się jadnak stało, że ten test tak długo trwał i musieliście na niego czekać tyle tygodni. Zrobiłem w tym modelu bardzo dużo treningów, różnych sesji, co pozwoliło mi spojrzeć wnikliwie na ten model. Doświadczeni biegacze, którzy biegali już w niejednej parze butów, na pewno docenią, że podeszwa środkowa jest z mieszanki zawierającej 20% materiału PEBA oraz 80% pianki EVA.
W praktyce bardzo podoba mi się, że podczas lądowania podeszwa błyskawicznie kompresuje się pod naciskiem wywieranym przez moją masę ciała i już po chwili, gdy stopa przechodzi do procesu wybicia, czujemy, jak materiał rozpręża się, uwalniając nagromadzoną energię. Serio! Daje się poczuć, że mieszanka materiału PEBA z pianką EVA to coś więcej. Coś oferującego zwiększony komfort podczas szybszych treningów, bardziej intensywniejszych biegów ciągłych i mocnych akcentów. Zapewnia także dużo miękkości pod stopą, ale ten wątek rozwinę w dalszej części testu.
Nie można zaszufladkować tego modelu, że jest to but tylko do szybkich treningów. W modelu New Balance FuelCell Rebel V4 zrobiłem wiele spokojniejszych i dłuższych treningów, podczas których mogłem bez wymuszania przez konstrukcję butów zwolnić tempo. Biec jednostkę z czystą przyjemnością i chłonąć pierwsze promienie słońca. Dlatego warto podkreślić treningową stronę tego modelu. Buty mają sporą amortyzację, o której już wspomniałem, co pozwala wykorzystać ten but od krótkich sesji po te dłuższe. Nie jest to na papierze model do treningów o długości powyżej 20 kilometrów, bo wtedy lepiej wybrać powiedzmy model New Balance 1080 v 13, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby biegać w nich sesje po 15 kilometrów. Te buty do biegania są po prostu uniwersalne. Stąd warto stale podkreślać obie możliwości korzystania z nich: treningową i startową.
Zawsze rozpływałem się, mówiąc i myśląc o cholewce butów serii Elite. Zeszłoroczne buty New Balance FuelCell SC Elite V3 i tegoroczne Elite V4 mają moim zdaniem najlepszą cholewkę wśród butów do biegania od New Balance. Testuję wiele modeli ze znaczkiem „N” na boku butów, więc wiem o czym mówię. W ciągu roku testuję kilka różnych butów do biegania New Balance. W mojej opinii cholewka butów Elite jest najlepsza.
Czy cholewka dziś testowanego modelu Rebel V4 nawiązuje do tej z modelu Elite V4? Podobnie jak w modelu Elite V4 zastosowano tu technologię FantomFit. To cienka i oddychająca siateczka, która w połączeniu z perforowanym dwuwarstwowym językiem oraz klasycznym systemem sznurowania zapewnia optymalne dopasowanie buta do stopy podczas dynamicznych treningów. Wizualnie nie widzę różnic między cholewką butów Elite V4 a modelem Rebel V4. Nie mówię o widocznych różnicach w podeszwie, bo tutaj jest kilka cięć, dodatkowych kolorów w droższej wersji. Trzymając w rękach jedną i drugą opcję i patrząc na cholewki tych butów, nie widzę różnicy.
Cholewka butów New Balance FuelCell Rebel V4 jest na najwyższym możliwym poziomie. Wsród butów do biegania od New Balance jest to moim zdaniem najlepsza konstrukcja. Mówię o komforcie, wygodzie, przewiewności, bezpieczeństwie i współpracy buta ze stopą, gdy biegamy raz szybko, raz wolno. Jednostajne bieganie tym samym tempem jest komfortowe, ale gdy chcemy zabawić się i rozerwać, buty rozumieją tę potrzebę i dołączają do nas. Możemy cisnąć ile sił w nogach i w dalszym ciągu cholewka będzie wygodna, przyklejona do naszych stóp i przewiewna.
Język butów jest płaski i połączony w środku butów z cholewką elastycznymi pasami materiału. Nie jest specjalnie opiankowany ani przesadnie miękki, ale nie doświadczyłem problemów z grzbietem stóp. Konstrukcja jest prosta, bez udziwnień, ale sprawdza się w trakcie aktywności. Sznurówki nie rozwiązują się podczas biegu. Wystarczy je raz zawiązać i możemy o nich zapomnieć.
Zapiętek jest z tych bardziej cienkich, delikatnych i lekkich konstrukcji. Górna część jest miękka i trochę opiankowana, co zapewnia przyjemnie odczucia podczas biegu. Zapiętek trzyma dobrze piętę i nie pozwala na jej niekontrolowane wysunięcie lub zmianę pozycji, ale jednocześnie nie trzyma jej jak imadło. Od pierwszego biegania w tym bucie można poczuć, że zarówno zapiętek, jak i cholewka, oferują pewną przestrzeń. Przestrzeń, która w przypadku cholewki znacznie zwiększa komfort odczuwalny podczas biegu. W przypadku zaś zapiętka jest to pewna swoboda ruchu.
Jestem pod wrażeniem odczuć, jakie podeszwa środkowa oddaje podczas biegu. Zbudowana z mieszanki zawierającej 20% materiału PEBA (polieteroblokamid) oraz 80% pianki EVA jest sprężysta, energetyczna, ale przy tym wszystkim absorbuje uderzenie, pochłania część energii, a w czasie biegu napędza ruch stopy. Lądujemy na płasko, ponieważ buty nie mają łódkowatego kształtu, co przy wyższych prędkościach i zastosowanej mieszance w podeszwie środkowej, przypadło mi do gustu. Podeszwa bardzo szybko pochłania energię lądowania i praktycznie od razu jest gotowa do rozprężenia, celem zapewnienia komfortowego wybicia. W butach nie ma płytki karbonowej, co moim zdaniem tutaj jest na plus. Nie musimy zastanawiać się, czy te buty do biegania są dla nas, czy wykorzystamy w pełni ich potencjał. Wielu biegaczy powinno być zadowolonych i znaleźć we własnym planie treningowym okazje do tego, żeby skorzystać z tych butów i biegać w nich po pierwsze szybko, po drugie = komfortowo.
Podeszwa zewnętrzna także przeszła spore zmiany względem poprzedników. Pięć odpowiednio rozmieszczonych i wyprofilowanych paneli pokrywa wszystkie kluczowe obszary narażone na zużycie, zapewniając przyczepność na różnych nawierzchniach i przy zmianach kierunku. Warto wspomnieć, że warstwa gumy jest gruba, zauważalnie widoczna, szczególnie pod piętą, gdzie namacalnie da się wyczuć, że nie oszczędzano materiału dla zabezpieczenia podeszwy przed zużyciem.
Jakie są różnice między podobnie wyglądającymi butami do biegania New Balance FuelCell Rebel V4 a modelem dla zaawansowanych i doświadczonych zawodników New Balance FuelCell SC Elite V4?
Na zdjęciu Elite V4
Myślę, że wiele osób od razu wybierze jeden albo drugi model już patrząc na ich ceny. Różnica między cenami jest znaczna. Rebel V4 chodzi w dzień tworzenia tego fragmentu za około połowę ceny modelu Elite V4. Rebel kosztuje 700 zł, a model Elite V4 = 1250 zł. Inne jest przeznaczenie butów droższych, ponieważ po Elite powinien sięgnąć doświadczony biegacz, który zamierza biegać z tempem ok. 4 min / km lub nawet jeszcze szybciej i atakować życiówkę na biegu na 10 kilometrów, półmaratonie lub maratonie. Rebel V4 nie ma płytki z włókna węglowego, więc już to stawia ten model za butami startowymi z płytką, które mają jeszcze większy potencjał dla zaawansowanych sportowców. Rebel V4 jest za to butem, po który może sięgnąć absolutnie każdy biegacz, niezależnie od stopnia zaawansowania. Może to być nawet osoba, która biega od kilku miesięcy. Moim zdaniem każdy biegacz skorzysta z potencjału tego modelu i będzie zadowolony z komfortu, wygody i bezpieczeństwa. Co bardzo ciekawe, model Rebel V4 jest lżejszym butem od modelu Elite V4. Mój Elite V4 na wadze miał 286 g, a Rebel V4 = 242 g.
Na zdjęciu Elite V4
Najkrócej jak tylko można. Pomyśl nad wyborem modelu Rebel V4, gdy biegasz już kilkanaście tygodniu lub miesięcy i chcesz wejść na wyższy poziom, w rozumieniu szybszego biegania i masz w planach start w krótszym biegu, od 5 kilometrów do biegu na dystansie 10 kilometrów. Wybierz model Elite V4, jeśli jesteś ambitnym zawodnikiem z dużym biegowym doświadczeniem, który marzy o nowej wyśrubowanej życiówce na zawodach od biegów krótszych nawet do biegu maratońskiego.
Jak ja się cieszę, że mogłem przetestować model droższy i tańszy, po to, żeby wyrobić sobie własne zdanie na ich temat. New Balance FuelCell Rebel V4 to wszechstronny but do codziennych treningów, którego czwarta wersja w wielu aspektach inspirowana jest flagowym modelem startowym Elite. Świetna podeszwa wewnętrzna, która pochłania wstrząsy, jest energetyczna, świeża. Rozumiejąca nasze potrzeby, gdy biegniemy wolniej i dotrzymująca nam kroku, gdy chcemy biegać bardzo szybko. Warto pamiętać, że jest to model bez płytki karbonowej. Jeśli masz jakieś pytanie, napisz pod filmową recenzją na platformie YouTube lub na TikToku. Na tych platformach odpowiadam w ciągu 60 min. Jeśli masz pytanie o inne buty do biegania, pisz śmiało.
Informacja: buty otrzymałem do testów. Według wytycznych dla twórców przygotowanych przez Prezesa UOKiK muszę wskazać, że materiał jest sponsorowany, ponieważ obuwie zostaje u mnie w barterze. Współpraca miała więc charakter komercyjny. Materiał oglądacie jednak jako pierwsi, nikt go wcześniej nie widział i nie zatwierdzał. Każde słowo wyszło spod mojego pióra i ręczę za obiektywność testu. Dziękuję, że przeczytałeś całość! To ważne, żebyś pamiętał, że recenzje tworzę samodzielnie, a okazjonalna płatna współpraca z markami jest szansą na rozwój portal.
