Polak zwycięzcą 10. PKO Poznań Półmaratonu

polecane

Polak zwycięzcą 10. PKO Poznań Półmaratonu

Kamil Nowak
26 marca, 2017
Biegi

10. PKO Poznań Półmaraton przechodzi do historii jako zacięta walka o podium Polaka z dwoma Kenijczykami, którą ostatecznie wygrywa zawodnik z Wejcherowa – Marcin Chabowski osiągając na mecie czas 01:03:15.

Prawdziwy majstersztyk pokazała poznanianka Karolina Nadolska, która przybiegając na metę z czasem 01:09:53 osiągnęła wynik lepszy od rekordu Polski oraz ustanowiła nowy REKORD TRASY poznańskiego półmaratonu.

Po raz pierwszy meta poznańskiego półmaratonu znajdowała się w hali, gdzie na zawodników czekało prawdziwe show stworzone z gry świateł i dynamicznej muzyki. Całości dopełnił występ Meza, który nie dość, że zrobił życiówkę (01:18:58) to zaraz po tym, jak sam przebiegł półmaraton, wskoczył na scenę, by dodać energii swoją muzyką biegaczom na ostatnich metrach.

Na mecie zameldowało się 10 389 biegaczy. Zdecydowaną większość stanowili poznaniacy, którym na trasie mocno kibicowały rodziny i przyjaciele. Każdy zawodnik otrzymał na mecie medal, a po biegu przeprowadzono losowanie w ramach loterii półmaratońskiej. 10 osób wygrało nagrody pieniężne po 1000 zł, ale zdecydowana większość zgromadzonych przy scenie czekała na losowanie nagrody ufundowanej przez Lecha Poznań – wejściówkę na mecz Kolejorza z Legią Warszawa, której zwycięzca będzie mógł oglądać mecz z ławki rezerwowych. Zawodnik, który przebiegł linię mety jako dwutysięczna siedemnasta osoba otrzymał nagrodę od Sheraton Poznań Hotel w postaci weekendowego pobytu hotelu Bellevue w Dreźnie.

Informacja prasowa / foto: Przemysław Szyszka

Chcesz przygotować się do kolejnego półmaratonu? Zapoznaj się z cennymi poradami zawodowych biegaczy:

Półmaraton oczami najlepszych biegaczy. Poradnik.

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

Garmin Venu 2. Najlepszy na rynku AMOLED? TEST

Każdy smartwatch powinien mieć tak działający ekran, jaki ma Garmin Venu 2. Sprzęt niemal czyta mi w myślach i podświetla się, kiedy tego chcę. Ponadto dzięki żywym kolorom, dobrej prezentacji danych i płynnemu przewijaniu menu doświadczam prawdziwego komfortu obsługi i podczas każdego treningu cieszę się, że go mam. Czy jest to jednak sprzęt bez wad? Czy jest to smartwatch dla osób mocno zaangażowanych w sport czy tylko dla trenujących od czasu do czasu? (więcej…)