Końcówka czerwca mnie zaskoczyła. Kilka ostatnich dni tego miesiąca spędziłem w Berlinie na europejskiej premierze butów ASICS GEL-KAYANO 30. Wydarzenie pod nazwą Running Never Felt Better zgromadziło ponad 150 gości z całej Europy, głównie biegaczy i ekspertów. Dzięki wykładom, podczas których mówiono o technologii i procesie powstania buta, spotkaniom z ekspertami i możliwości biegania w najnowszej odsłonie KAYANO w gronie profesjonalnych sportowców nigdy wcześniej nie pochłonąłem tylu informacji tylko o jednym bucie. Mogę zaryzykować stwierdzenie – pół żartem, pół serio – że jestem jedną z najlepiej poinformowanych o modelu KAYANO osób w Polsce. Poniżej mój obszerny test ASICS GEL-KAYANO 30.

Na początku recenzji nie wypada nie wspomnieć o evencie w Berlinie. Firma ASICS zaprosiła mnie do stolicy Niemiec na wydarzenie Running Never Felt Better, które dało mi możliwość nie tylko poszerzenia wiedzy o tym, jak powstają najlepsze buty do biegania japońskiego producenta, ale także licznych spotkań z osobami odpowiedzialnymi za rewolucyjne, technologiczne zmiany butów KAYANO.

Zwieńczeniem wydarzenia był biegowy trening ulicami Berlina. Trafiłem do grupy „na 7-kilometrów”, w której było około 35 biegaczy, m.in. holenderka Jill Holterman (rekord życiowy w maratonie – 2:28’18), David Lenneman, kapitan globalnej społeczności ASICS FrontRunner i Andreas Moll, Category Running Director ASICS EMEA. Po zakończeniu części oficjalnej i krótkim odpoczynku, mogliśmy poznać się znacznie bliżej – na wspólnym barbecue.

Skupiając się już tylko na recenzji butów, chciałbym czym prędzej wspomnieć o kilku spostrzeżeniach, które miałem już po pierwszym biegowym treningu w modelu KAYANO 30. Uważam, że najbliższe akapity będą szczególnie interesujące nie tylko dla biegaczy, którzy mieli już jakiś poprzedni model KAYANO, ale także dla tych, którzy myślą o wyborze właśnie tego modelu, a nigdy wcześniej w żadnych KAYANO nie biegali.

Nie potrzebowałem żadnej – nawet najkrótszej, kilkukilometrowej – aklimatyzacji. W Berlinie otrzymałem do testów parę butów ASICS GEL-KAYANO 30, w których mogłem zrobić trening wspólnie z pozostałymi zaproszonymi gośćmi. Wyciągnąłem buty z kartonika, założyłem na stopy, odczekałem, aż wszyscy zrobią to samo i ruszyliśmy na 7-kilometrową biegową wycieczkę. Z zapowiadanego wolnego tempa nic nie wyszło, bo czołówka sportowców biegła po ok. 4:20-4:30 min/km, co tego dnia dla mnie było zabójczym tempem 🙂 Kilkukrotnie łapałem głębszy oddech, czekając na światłach, gdy chcieliśmy przebiec na drugą stronę ulicy. Miałem sporo szczęścia, że przebiegaliśmy przez zatłoczone ulice i chwilę trzeba było odczekać, aż przejadą samochody lub wyświetlacz pokaże zielone światło do biegu. Zakładam, że bez tych przerw musiałbym wracać pod hotel hulajnogą lub rowerem elektrycznym (uśmiech).

A tak już całkowicie na serio – na palcach jednej ręki mógłbym policzyć buty do biegania, w których moje nogi już od pierwszego kilometra czuły się tak, jak w już rozbieganej parze. Model ASICS GEL-KAYANO 30 natychmiast po założeniu dopasował się do moich stóp, do ich indywidualnego kształtu. Nie boję się powiedzieć, że cholewka po mistrzowsku zaopiekowała się moimi stopami w Berlinie i podczas każdego kolejnego biegu. Materiał, z której wykonano cholewkę jest responsywny, czyli reaguje na ruchy stopy w bucie i do nich się dopasowuje, oferując potrzebne wsparcie. Siateczka rozciąga się tam, gdzie tego potrzebujemy, przy tym jednocześnie trzyma stopę na swoim miejscu. Siateczka nie pozwala na niekontrolowane ruchy. Jest to bardzo bezpieczny do biegania but, o czym jeszcze wspomnę. Podkreślę więc, że jeśli biegacz poszukuje butów, które od nowości zaoferują maksymalną wygodę i przyjemność, moim zdaniem ASICS GEL-KAYANO 30 takie właśnie są.

Zauważalne stało się dla mnie także to, że bieganie w tempie ok. 4:20-4:30 min/km nie stanowi w tych butach problemu. Zazwyczaj buty z maksymalną amortyzacją nie są szybkie. ASICS GEL-KAYANO 30 nie są demonami prędkości, ale w mojej ocenie także nie spowalniają biegu. Po powrocie do Polski robiłem w nich szybsze treningi i na ich podstawie stwierdzam, że są świetne do tempa nie szybszego niż ok. 4:20 min/km. Jeśli chcemy zrobić jeszcze szybszy trening, warto pomyśleć o innym modelu. KAYANO zaprojektowano do komfortowego i bezpiecznego biegania setek kilometrów – nie do sprintów. Jednak mam wrażenie, że z każdą nową odsłoną KAYANO buty, jak na swoje fizyczne warunki (maksymalną amortyzację) lekko przyspieszają.

Na marginesie – pierwszy raz zetknąłem się z modelem KAYANO już w 2018 r. Miałem szczęście być w gronie nielicznych osób zaproszonych do Warszawy na polską premierę najnowszej wówczas odsłony – była to 25. wersja butów. W 2020 r. marka ASICS zaprezentowała niebywale dla mnie udaną 27. wersję KAYANO – mocno odchudzoną, znacznie lżejszą. Biegałem także w 29. edycji butów, którą pokazano w 2022 r.

Biorąc pod uwagę całe moje doświadczenie z tymi butami, uważam, że te buty ewoluują i pozwalają biegać coraz szybszym tempem. Dla mnie to fundamentalna zmiana, bo dziś testowanego modelu KAYANO w mojej ocenie nie można zaszufladkować, że to buty do biegania tylko do powolnego pochłaniania długich tras na asfalcie. Moim zdaniem warto kilka razy podkreślić, że 30. edycja to także but, w którym można biegać dość szybko i w dalszym ciągu doświadczać maksymalnego bezpieczeństwa i wygody podczas każdego kroku.

Moje subiektywne odczucia dotyczące możliwości tych butów znajdują potwierdzenie, gdy porównamy masę butów. Ubiegłoroczny but ASICS GEL-KAYANO 29 w moim rozmiarze 13 US ważył 376 g. Tegoroczny KAYANO na wadze ma 366 g. Biorąc pod uwagę, że są to jedne z najlepiej amortyzowanych butów ASICS, które mają zapewniać najwyższy komfort na twardym podłożu, waga jest świetna.

Patrząc na masę obuwia, warto nadmienić, że buty te mają jeden z największych poziomów amortyzacji spośród całej oferty marki ASICS. To oznacza, że jest to model nie tylko dla doświadczonych biegaczy, którzy miesięcznie spędzają na twardych nawierzchniach setki godzin, ale też osób cięższych (nawet z lekką nadwagą), które potrzebują maksymalnej wygody i bezpieczeństwa na asfalcie. W butach GEL-KAYANO 30 śmiało mogą ćwiczyć biegacze trenujący bardzo dużo i ważący nawet powyżej 90–95 kg.

Zbierając ostatnie akapity do streszczenia: 30. edycja butów KAYANO jest moim zdaniem jeszcze szybsza niż wszystkie poprzednie odsłony. Ponadto biegacz nie potrzebuje długiej aklimatyzacji, żeby poczuć w trakcie biegu ich zalety. Już od pierwszego treningu można nie dać im taryfy ulgowej i zrobić długi, ciężki trening. Ja tak zrobiłem i dziś wiem, że było warto – zaoszczędziłem czas na przyzwyczajenie się do nowej pary. Od chwili, kiedy założyłem je pierwszy raz, wybieram KAYANO na prawie każdy trening. Chyba że biegam po lesie – wtedy sięgam po buty trailowe, albo zamierzam trenować bardzo szybko – wówczas wybieram model ASICS NOVABLAST 3.

Cholewka butów ASICS GEL-KAYANO 30 jest bardzo przyjemna w dotyku, miękka i nigdzie nie uwiera. Otula stopy, jednocześnie trzymając je mocno. Co ważne, dopasowuje się ona do unikalnego kształtu naszej kończyny, o czym już wspomniałem. Czujemy, że but współpracuje ze stopą i reaguje na każdy jej ruch. Komfort noszenia i dopasowanie są na najwyższym poziomie. Przewiewność tego modelu jest dobra, ale nie bardzo dobra. W gorący, wręcz upalny dzień nasze stopy nie gotują się w butach. Dzianinowa cholewka odprowadza nadmiar wilgoci i ciepła, ale nie jest na tyle cienka, żebyśmy odczuwali, że podczas biegu powietrze wpada do środka. Jeśli miałbym ocenić oddychalność i przewiewność tego modelu w skali od 1 do 10, gdzie 10 to najwyższy komfort, nowym KAYANO dałbym 9. To świetny wynik, ale jednak nieco brakuje do perfekcjonizmu.

Sądzę, że wiem, dlaczego tak właśnie jest. Żeby zaoferować maksymalne bezpieczeństwo, cholewka musi otulać i trzymać nasze stopy. Zbyt cienki materiał być może po pewnym kilometrażu (zużyciu) nie zaoferowałby wymaganego wsparcia. Podoba mi się miękki i piankowy język butów, który przyjemnie zabezpiecza stopę od góry. Sznurowadła oceniam jako produkt wysokiej jakości, ponieważ wystarczy je lekko zawiązać, a będą spełniać swoją rolę od początku do końca treningu. Ani razu się nie rozwiązały. Identycznie było w poprzednim 29. wydaniu tego modelu.

Czas na omówienie zapiętka. Identycznie jak w poprzedniku, jest niski i wygląda niepozornie. Można pomyśleć, że tak delikatny i mało inwazyjny zapiętek nie będzie w stanie stabilnie trzymać kończyny. Powiem całkowicie szczerze, że tak jak w poprzedniej 29. wersji KAYANO, tak i w dziś testowanej zapiętek oceniam mega na plus.

Zapiętek utrzymuje stopę na swoim miejscu – niezależnie od tego, czy biegniemy tak szybko, jak tylko potrafimy, czy często zmieniamy kierunek biegu. Stopa podczas wszystkich etapów ruchu – od fazy lotu, lądowania, przetoczenia i wybicia – jest asekurowana, czyli jest bezpieczna. Mały, lekki, miękko wykończony, ale mocno usztywniony – taki jest zapiętek butów ASICS GEL-KAYANO 30. Na marginesie – uwielbiam miękko obszyte zapiętki i taki właśnie jest w KAYANO. Ten element butów gwarantuje świetne warunki do bezpiecznego i długiego biegania, bez obtarć skóry.

W Berlinie eksperci dużo czasu poświęcili na przedstawienie gościom najnowszej technologii stabilizacji butów – jak podkreślali, jest ona innowacyjna. W butach ASICS GEL-KAYANO 30 producent wprowadził nowy system stabilizacji dla nadpronatorów – 4D Guidance System. Zadaniem tej technologii oprócz zachowania bezpieczeństwa biegacza, jest zapewnienie odczuwalnego maksymalnego komfortu. W tej technologii znaczące są 4 wymiary, takie jak szerokość, długość, głębokość buta oraz 4 wymiar, czyli czas spędzony w nadpronacji. Tym razem zamiast twardszego materiału po wewnętrznej stronie podeszwy środkowej zastosowano bardziej miękką i bardziej responsywną piankę, która szybciej wraca do swojego pierwotnego kształtu.

Nowa technologia stabilizacyjna marki ASICS ma wspierać biegaczy, dostosowując się do zmian pronacji zachodzących podczas biegu, a spowodowanych postępującym zmęczeniem. Konstrukcja współpracuje z ruchem ciała, zapewniając optymalną stabilność i zwiększony komfort. Działanie nowego systemu nie usztywnia stopy w celu ograniczenia ruchu. W praktyce bardzo przyjemnie się biega w najnowszej odsłonie ASICS GEL-KAYANO 30. Być może nowy system do stabilizacji przyczynia się do tak szybkiej mojej adaptacji do tego modelu. Od pierwszego kroku czułem, jak buty ze mną współpracują. To przyjemne i poszukiwane przez biegaczy odczucia.

Jubileuszowa edycja KAYANO zyskała nie tylko nowy system stabilizacji, ale także nową podeszwę środkową wzorem modelu ASICS GEL-NIMBUS 25. Największym elementem podeszwy środkowej jest pianka amortyzująca FF BLAST PLUS ECO, która poza tym, że jest najnowszym rozwiązaniem marki ASICS, jest także lżejsza i zapewnia łagodniejsze lądowanie. Pod piętą zatopiono modyfikację najbardziej rozpoznawalnego elementu butów ASICS – PureGEL. Nowa technologia amortyzacyjna marki ASICS jest bardziej miękka od swojego poprzednika. Zapewnia także jeszcze większy komfort podczas lądowania na podłożu.

Dzięki tym zmianom buty są bardziej responsywne, znacznie bardziej dynamiczne, o czym już wspomniałem. Jest to naprawdę ciekawa konstrukcja, która zapewnia nie tylko maksymalną absorpcję wstrząsów, ale także jeszcze bardziej miękkie lądowanie i komfortowe wybicie. Dopowiem, że ci biegacze, którzy lądują twardo na pięcie, będą wniebowzięci stopniem amortyzacji tych butów.

Bieżnik butów nie wyróżnia się niczym od bieżnika innych butów do biegania przeznaczonych na twarde nawierzchnie, takie jak asfalt czy kostka. Od siebie mogę dodać, że buty przyklejają się do podłoża, gwarantując pewność kroku w każdych warunkach, nawet wtedy, kiedy na asfalcie jest dużo wody. Przyczepność podeszwy zapewnia guma węglowa AHAR PLUS, która jest także niebywale odporna na ścieranie.

Informacja: buty otrzymałem do testów. Według wytycznych dla twórców przygotowanych przez Prezesa UOKiK, muszę wskazać, że materiał jest sponsorowany, ponieważ obuwie zostaje u mnie. Dodatkowo wyjazd do Berlina był finansowany przez markę ASICS, ale bardzo się cieszę, że mogłem skorzystać z zaproszenia. Znacznie pogłębiła się moja wiedza o procesie projektowania i tworzenia butów do biegania, a to jest dla mnie bardzo cenne. Materiał czytacie jako pierwsi, nikt go wcześniej nie widział i nie zatwierdzał. Każde słowo wyszło spod mojego pióra i ręczę za obiektywność testu. Dziękuje, że przeczytałeś całość! To ważne, żebyś pamiętał, że recenzje tworzę samodzielnie.