Plecak do biegania Nordisk Rana 8L zaskakuje lekkością, kompaktowym rozmiarem i praktycznymi rozwiązaniami. Czy z perspektywy biegacza, który testował już wiele plecaków Nordisk jest ciekawym wyborem? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w dzisiejszym materiale.
Testowałem już wiele plecaków do biegania i od dawna towarzyszyło mi przeświadczenie, że już nic mnie nie zaskoczy. Widziałem masę rozwiązań usprawniających obsługę, wiele interesujących koncepcji czy mistrzowsko zaprojektowane systemy kieszeni i przegród, z których korzystanie było wręcz intuicyjne. Plecak do biegania może się stać wielkim przyjacielem sportowca, który ma w planach bieganie dalekich dystansów. Startowanie w zawodach czy realizowanie dalekich rozbiegań wymaga odpowiedniego zaopatrzenia. To bezpośrednio od produktów jakie schowamy do plecaka będzie zależeć nasz sportowy sukces. Gdy w trakcie biegu zabraknie nam jakiegoś ważnego produktu, np. czegoś do jedzenia lub zapas wody się skończy, to pod wielkim znakiem zapytania stanie ukończenie całego dystansu.
Z wszystkich powyższych powodów plecak do biegania powinien być praktyczny, posiadać wiele dobrze rozlokowanych kieszonek, które będą w stanie pomieścić wszelkie potrzebne przedmioty i akcesoria. Ponadto taki plecak musi być wytrzymały, aby w trakcie biegu nie pojawiły się problemy z wylatującym ekwipunkiem. Dobrze będzie także, żeby posiadał przynajmniej 1 lub 2 kieszonki zapinane na zamek, ponieważ to do nich będziemy mogli schować drobne ale cenne rzeczy, takie jak np. dowód osobisty, kartę bankomatową, telefon czy klucze. Zabezpieczenie tych rzeczy jest bardzo ważne, ponieważ nie trudno wyobrazić sobie ból sportowca, który na trasie liczącej 50 km zgubił klucze do samochodu, którym przyjechał i zostawił go na parkingu.
Nordisk Rana 8L zaskoczył mnie możliwością skompresowania go do niezwykle małej bryły (17x13x8 cm). Plecak nie posiada żadnych bardziej usztywnionych elementów konstrukcyjnych, co pozwala na niebywałe zmniejszenie objętości tego produktu. Plecak posiada w środku specjalną kieszonkę, do której możemy spakować (zwinąć) cały produkt. Podobne rozwiązanie widziałem w kurtkach do biegania po to, aby stworzyć bardziej komfortową w przenoszeniu odzież do biegania.
Spakowany do kieszonki plecak Nordisk można łatwiej przechowywać poza sezonem. Po wyciągnięciu plecaka z kieszonki może przeszkadzać jedynie jego wygląd, ponieważ produkt jest tragicznie pognieciony. Nie chodzi o to, żeby ten fakt utrudniał życie podczas biegania, ale jednak kwestie wizualne liczą się dla niektórych zawodników. Przed wykonaniem sesji zdjęciowej, której efekty można zobaczyć w tym materiale plecak wrzuciłem do pralki a później starannie rozwiesiłem.
Kolejnym zaskoczeniem stała się odczuwalna niska waga plecaka, ponieważ trzymając go w rękach ma jedynie 313 gram. Jest to bardzo lekki, porządnie wykonany, z dbałością o wszelkie szczegóły produkt. Pierwsze wrażenia jakie mi towarzyszyły już opisałem. Czas na przetestowanie Nordisk Rana 8L w praktyce, czyli zapakowanie do niego podstawowego ekwipunku i wyjście na trening. Czy podczas biegania plecak obsługuje się w pełni komfortowo? Czy wszystkie kieszonki zaprojektowano z myślą o biegaczach?
Podstawowym ekwipunkiem jaki najczęściej zabieram na treningi są żele energetyczne w ilości około 5-6 sztuk, telefon komórkowy, klucze od mieszkania, karta bankomatowa oraz woda. Wszystko to stanowi absolutne minimum, gdy wychodzę na 2-3 godzinne bieganie. Do tego zestawu czasami dorzucam kurtkę do biegania, którą w pierwszym momencie chowam do plecaka. Kurtka stanowi ewentualne zabezpieczenie w razie pogorszenia się pogody. Plecak posiada pojemność 8 litrów, więc w tej przestrzeni bezproblemowo można ukryć powyższe wyposażenie.
Zakładanie plecaka jest równie przyjemne, co jego niska masa własna czy możliwość kompresji. Plecak posiada trzy miejsca regulacji – wszystkie z przodu produktu. Dopasowanie plecaka jest kluczowe przed rozpoczęciem treningu, ponieważ przylegający do ciała produkt podnosi komfort biegu. Ładunek podczas wojaży nie może przysłowiowo jeździć po plecach, więc staranne umocowanie go do pleców jest ważne. Plecak posiada trzy punkty regulacji – w okolicach pach, z przodu na klatce piersiowej oraz w pasie. Wystarczy popuścić lub ściągnąć paski, które dopasowują plecak do naszego ciała. Plecak błyskawicznie udaje się wyregulować.
Nordisk Rana 8L wykonany jest w całości z nylony i jeśli można powiedzieć, że po założeniu na plecy robi dobre wrażenie to tak jest. Plecak nie ma dużego litrażu, co przekłada się na jego rozmiar, ale nie jest tak, że każdy mały plecak jest wygodny. Nordisk Rana 8L jest dość wąski, co oznacza, że założony na plecy nie przysłania dużej ich objętości.
Finalnie podczas biegania nie doświadczałem problemów z wentylacją. Plecy w dużej mierze pozostają odsłonięte, więc wszelka wilgoć czy pot nie są zatrzymywane przez materiał plecaka. Świetne rozwiązanie, choć ma swoje minusy, bowiem jak już wspomniałem, plecak ma jedynie 8 litrów więc nie jest to ogromna przestrzeń wystarczająca, np. na bardzo długie treningi czy zawody. Zwyczajnie nie pomieścimy w nim licznych zapasów czy odzieży.
Ciągnąc dalej temat wentylacji, to wszystkie elementy plecaka zostały wyłożone siateczką, która wspomaga uciekanie spod materiału ciepła i wilgoci. Naprawdę jest to dobrze przemyślana przez producenta sprawa. Przejdę teraz do omówienia kieszonek, do których mam kilka uwag.
Plecak posiada 4 kieszonki z przodu. Dwie z nich są zamykane na zamek, a pozostałe to rozciągliwa siateczka, która może przytrzymywać mniejszy ekwipunek. Kieszonki znajdują się po bokach tułowia, co nie jest do końca komfortowym rozwiązaniem. Jeszcze przed nałożeniem plecaka wydawało mi się, że pas biodrowy, który jest zintegrowany z produktem będzie zachodził bardziej do przodu. Tak, że po schowane do kieszonek elementy będzie można łatwo sięgać i je wyciągać. Niestety pas z kieszeniami jest za krótki, co oznacza, że wszystkie dostępne kieszonki (4 sztuki) są po bokach ciała. Powiem szczerze, że trudno się je obsługuje.
Kieszonki z zamkiem są wystarczająco duże, żeby schować do nich telefon 6-7 calowy. Mój o przekątnej 6 cali mieści się bezproblemowo, a nawet pozostaje jeszcze miejsce na jakieś 2-3 żele energetyczne. Natomiast wyciągnięcie czegoś z tych kieszonek jest męczące. Ciało należy tak skręcić do boku, żeby widzieć zamek, za który należy pociągnąć i otworzyć kieszonkę. Szkoda, że pas biodrowy nie jest dłuższy, co poprawiłoby ułożenie kieszonek.
Kolejną uwagę mam do pasków, które naciągane są z przodu plecaka i znajdują się na klatce piersiowej. Poza umieszczeniem na nich skromnego odblasku nie pokuszono się o jakieś dodatkowe małe kieszonki, np. na softflaski z jakimś płynem. Do systemów nawadniania jeszcze wrócę. Z przodu plecaka znajduje się również gwizdek bezpieczeństwa, który wymagany jest na wielu trudnych wyścigach, więc zawsze będzie pod ręką.
Na tyłach plecaka mamy dostęp do 8 litrowej komory podzielonej na dwie przegrody. W środku głównej komory znajduje się wspomniana wcześniej mała kieszonka. Idealna na schowanie cenniejszych przedmiotów, takich jak portfel czy klucze. Od strony pleców znajduje się mniejsza przegroda, która została wydzielona poprzez elastyczną siateczkę. Jest to miejsce, gdzie możemy włożyć bukłak z zapasem wody, zaś rurkę przeciągnąć poza komorę i umieścić ją z przodu plecaka. Brakuje mi tylko haczyka, za który można byłoby zaczepić bukłak. Ciężar całego ładunku poszedłby tym samym do góry, co przyczyniłoby się do odczuwania jeszcze większej przyjemności z biegania. Im wyżej bowiem znajduje się środek ciężkości dźwiganego ładunku, tym podczas biegania jest bardziej komfortowo.
Zbierając wszystko w jednym miejscu, poniżej znajdują się moje uwagi dotyczące korzystania z plecaka Nordisk Rana 8L:
ZALETY: | WADY: |
– niska masa własna, która wynosi trochę ponad 300 gram; | – zbyt krótki pas biodrowy, przez co trudno dostać się do bocznych kieszonek; |
– mały rozmiar plecaka i możliwość jego dodatkowego skompresowania; | – niewykorzystane paski na ramionach z przodu plecaka; |
– świetna regulacja plecaka umożliwia pełne dopasowanie produktu; | – szkoda, że w cenie plecaka nie otrzymujemy bukłaka z rurką (do kupienia osobno). |
– wentylacja pozostaje utrzymana na wysokim poziomie; | |
– trwałość materiału i dbałość o detale; | |
– możliwość dodania zestawu nawadniającego z bidonem; | |
– gwizdek bezpieczeństwa | |
– z materiału łatwo schodzi brud; | |
– dostępny w kilku wariantach kolorystycznych; | |
– dobra relacja ceny do jakości. |
Cieszę się, że plecak do biegania Nordisk Rana 8L trafił w moje ręce! Myślałem, że w temacie plecaków biegowych już nic mnie nie zaskoczy, a jednak ten produkt jest w pewnych obszarach bardzo ciekawy. Świetne rozwiązanie pozwalające zwinąć i skompresować go do niebywale malej kieszonki. Plecak Nordisk jest także bardzo lekki, dobrze zaprojektowany, bo nie utrudnia wentylacji w trakcie długich treningów. Trwałość materiałów oceniam wysoko, identycznie z dbałością o detale czy kolorystykę. Do plecaka możemy dorzucić bukłak z wodą – 2 litrowy wchodzi spokojnie. Szkoda tylko, że dostęp do kieszonek nie jest lepszy. Trudno z nich cokolwiek wyciągać czy coś do nich schować. Powinny zostać bardziej przesunięte do przodu, aby były lepiej widoczne. Plecak Nordisk Rana 8L jest w mega przyzwoitej cenie 290 złotych. Ten jak i inne plecaki do biegania z bukłakiem możecie nabyć w sklepie ADDNATURE. Jeśli nie przeszkadza wam to, że w plecaku nie ma miejsca na softflaski, które jednak mocno ułatwiają życie, to śmiało sięgajcie po plecak Nordisk Rana 8L. Polecam.
DOBRY TEST! Dzięki. Pomyślałbym nad zakupem tego plecaka ale nie chcę mieć problemów z kieszeniami, o których napisałeś. Jaki inny plecak do biegania polecisz mi na dystanse do 50 km?