Kalenji Kiprun Long – dobra propozycja na długie wybieganie?

polecane

Kalenji Kiprun Long – dobra propozycja na długie wybieganie?

Kamil Nowak
20 maja, 2018
Recenzje

Kalenji Kiprun Long to najnowsza propozycja butów do biegania francuskiej firmy Kalenji, które zaprojektowano z myślą o wygodniejszym, łatwiejszym i bezpieczniejszym pokonywaniu długich dystansów. Jednakże prawdziwe zaskoczenie okazało się tkwić w zupełnie innych funkcjach butów – i o tym wszystkim będzie nasz tekst. Jak sprawdziły się w czasie wybiegań? Czy udało się stworzyć stuprocentowe obuwie dla długodystansowca?

Z wyborem butów do biegania jest jak z kupnem nowego samochodu. Wszystkie salonowe auta są nowe, ładnie pachną, dobrze się prezentują, oferują określony komfort i bezpieczeństwo, a wygląd wpasowuje się w aktualnie panujące rynkowe trendy. Z grubsza rzecz ujmując, ogólna budowa aut jest identyczna – rama, silnik, kierownica, fotele, bak na paliwo i 4 koła. Każdy samochód zaspokaja też główną potrzebę użytkownika, czyli możliwość przemieszczania się z jednego punktu do drugiego. Skąd więc tak duże rozbieżności cenowe pomiędzy samochodami? Tak jak w butach, kształt jest podobny, ale zawartość i jakość poszczególnych elementów składowych przeróżna. Na cenę wpływa również prestiż producenta. Wiele z tych cech przejął rynek butów do biegania.

Kalenji Kiprun Long są propozycją butów dla biegaczy długodystansowych i wraz z modelem Kalenji Kiprun Fast dedykowanym dla szybkich zawodników, stanowią najbardziej zaawansowane technologicznie buty Kalenji. Już na pierwszy rzut oka daje się wyczuć, że poświęcono im wiele uwagi, a proces tworzenia najnowszych egzemplarzy był szczególnie ważny dla francuskiego producenta. O poprzednich modelach Kiprun krążą bardzo pozytywne opinie – buty, w których można biegać wygodnie, bezpiecznie i długo, bo natrafić można na przypadki, gdzie poszczególne egzemplarze mają już za sobą po kilka tysięcy kilometrów. Patrząc na nasz roczny test Kalenji Run Active, które są budżetowymi butami w cenie nie przekraczającej 100 zł, można dać wiarę, że w topowych butach Kalenji da się biegać kilka sezonów. Kalenji Kiprun Long wyposażono w wiele technologicznych systemów, a nad niektórymi z rozwiązań firma pracowała kilka lat. Czytając tego typu sformułowania, człowiek od razu nabiera wewnętrznego przekonania, że skoro nad czymś pracowano długo, poświęcono temu wiele trudu i okupiono ciężką pracą, to musi to być dobre (może nawet doskonałe). Czy takie właśnie są buty Kalenji Kiprun Long? Czy bieganie w nich daje radość i wyciąga z nas pokusę pokonywania coraz dalszych odcinków?

Buty muszą kusić wyglądem, inaczej nie przyciągnęłyby naszej uwagi. Stojąc w sklepie przed regałami uginającymi się od ciężaru butów do biegania, w pierwszej kolejności sięgniemy po ten egzemplarz, który uwiódł nas swoją urodą. To naturalne zachowanie występujące nie tylko podczas poszukiwania butów (uśmiech). Kalenji Kiprun Long mają to coś! Design bez wątpienia powoduje odczucie, że są to porządne buty biegowe, co również odnajduje podłoże w wielu ich szczegółach. Balans czarnego, białego, cytrynowego i szarego daje wręcz apetyczny wygląd! Bez wciskania ciemnoty te buty na żywo prezentują się świetnie, a jeszcze lepiej czujemy się, gdy założymy je na stopy. Poczucie, że biegniemy w atrakcyjnych butach udziela się również nam. Czujemy się dobrze i wiemy, że tak samo wyglądamy. Cytrynowy kolor robi przysłowiową „robotę”, a to dlatego, że nie jest go zbyt dużo i ma piękną barwę. Podkreśla linię podeszwy, świetnie spasował się w siateczce z czarnym kolorem i fajnie wygląda na sznurówkach. We wnętrzu butów również nie brakuje tego koloru – większość języka oraz cała podeszwa zostały nim podkreślone. Rewelacyjna harmonia barw!

Patrząc na Kalenji Kiprun Long dostrzega się precyzję w łączeniach poszczególnych warstw materiałów. Cholewka w większości wykonana została bezszwowo, a miejsca szycia dwóch materiałów są wykończone bardzo starannie. Szycie można wręcz docenić w środkowej strefie buta, gdzie wykorzystano tę metodę łączenia przy charakterystycznym znaku firmowym Kalenji, a także w okolicach sznurówek. Przód butów został dodatkowo wzmocniony pasem twardej gumy, która wspomaga ochronę palców. Buty Kalenji Kiprun docenia się jeszcze za jedną kwestię. Nawet w rozmiarze 47 EU, bo taki testujemy, nie widać po nich wielkości. Szerokość, grubość podeszwy, wysokość cholewki – cała bryła obuwia jest proporcjonalna. W tym rozmiarze buty mają 378 g masy własnej, co czuje się podczas treningu. Nie jest to lekki model.

W trakcie bardzo długich biegów jednym z ważniejszych elementów butów staje się cholewka, której zachowanie ma ogromne znaczenie dla odczuwalnego poziomu wygody. Delikaty dyskomfort na dystansie kilku kilometrów nie odbierze satysfakcji biegaczowi, ale już otarcia stopy i pęcherze po przebiegnięciu 20-30 kilometrów mogą napsuć krwi. W butach dla długodystansowców musi zagrać wszystko, ponieważ nie ma tutaj miejsca na błędy. Obuwie treningowe powinno stanowić solidne wsparcie dla biegacza. Takie są Kalenji, choć udaje się o tym fakcie przekonać dopiero podczas biegu.

Wkładając stopę do środka butów Kalenji Kiprun Long można się zdziwić. Środek cholewki jest nadzwyczaj miękki i doświadcza się przyjemnego otulenia na całej długości stopy. Krój butów nie pozwala swobodnie poruszać stopą wewnątrz Kiprun Long, co odbija się dosadną stabilizacją. Daje się odczuć, że pełną kontrolę nad stopą mają buty, a nie biegacz. Na początku to rodzi więcej pytań niż zachwytu. Pytań o to, czy tak „solidnie” trzymana stopa będzie poprawnie pracować podczas sportu i czy nie pojawią się w trakcie aktywności jakieś otarcia. Aby to sprawdzić trzeba było udać się na pierwsze bieganie i dopiero po kilku treningach można podsumować to, co się dzieje w ich środku.

Z każdą sesją obawy przemijały i zastępowało je uczucie zachwytu. Wspomniane otulenie, żeby nie nazwać tego „ciasnotą” odczuwa się w trakcie zwykłego chodzenia w Kalenji Kiprun Long, ale podczas biegu jest zupełnie inaczej. Koncentrując własne myśli na tym, jak pracuje stopa w butach, to na pierwszy plan wysuwa się wysoki poziom stabilizacji, który świetnie utrzymuje stopę w cholewce. Nie musimy obawiać się o przemieszczanie lub jakieś niekontrolowane ruchy stopy nawet podczas intensywnych treningów. Uda się to odczuć w czasie żwawego tempa biegu, kiedy to specjalnie wykonywane nagłe zmiany kierunku przeplatane z dynamicznym zatrzymywaniem nie są w stanie oswobodzić stopy – buty Kiprun trzymają stopę jak zaczarowane. Zachowanie tych butów buduje w użytkowniku poczucie 100% zaufania do produktu i jest czymś ważnym podczas biegu. Świetna stabilizacja to zapewne wypadkowa wielu składowych, ale za najważniejsze można przyjąć system arkstab – żółty element z żywicy TPE, przeprojektowany na nowo zapiętek oraz wspomniana przylegająca cholewka butów, szczególnie na odcinku od pięty po śródstopie.

Daje się wręcz poczuć, że nad konstrukcją zapiętka butów Kiprun Long inżynierowie Kalenji poświęcili dużo czasu. Ta część została wzmocniona przez sztywny pas twardego tworzywa – na nim znajduje się nazwa modelu butów w kolorze cytrynowym. Jak powyżej wnioskowaliśmy, sztywna budowa zapiętka oddziałuje znacząco na stabilizację stopy wewnątrz cholewki. Jednocześnie owa sztywność nie drażni skóry w okolicach Ścięgna Achillesa. Zapiętek jest wykończony przyjemnym w dotyku materiałem, którego miękkość procentuje w czasie biegu brakiem otarć. 

Identycznie przyjemny w dotyku jest język w butach, który wpasowuje się w koncepcję wykorzystania tego modelu podczas długich wybiegań. Wspólnie z płaskimi sznurowadłami język przytrzymuje stopę nie powodując uczucia dyskomfortu. Górna krawędź stopy nie jest dosadnie przyciskana i nawet mocniejsze ściągnięcie sznurówek nie pozbawia biegacza przyjemności z treningu. Świetnie to wszystko gra w butach Kalenji. Warto zauważyć, że sznurowadła w modelu na 2018 rok zostały delikatnie przeprojektowane na bardziej płaskie, aby nie rozwiązywały się w czasie biegu. Działa to dobrze, ponieważ podczas testu ani razu nie wymagały poprawy.

Kalenji Kiprun Long posiadają siateczkę mającą na celu zachowanie cyrkulacji i dostęp świeżego powietrza do środka butów. Niestety jest to tylko teoria, ponieważ w praktyce do wnętrza tego modelu dostaje się zbyt mało rześkiego powietrza. Kiprun Long nie należą do butów kapitalnie przewiewnych i już podczas trochę dłuższego biegu w gorący dzień gęsta siateczka negatywnie wpływa na świeżość wewnątrz butów. Nie są to buty, w których można poczuć przyjemne chłodzenie stopy w biegu, a bliżej im do kiszenia się ciepłoty w środku. Na pewno inżynierowie Kalenji skupili się bardziej na stworzeniu trwałej siateczki, odpornej na trudy dalekich wypraw biegowych, ponieważ takie odnosi się wrażenie, gdy mocno przygląda się jej architekturze. W butach Kiprun Long przebiegliśmy trochę ponad 235 kilometrów. Nie oszczędzaliśmy francuskiego obuwia i zabieraliśmy je w zróżnicowany teren. Sprzyjały nam majowe burze przechodzące nad Wrocławiem, powodujące zaleganie gałęzi na biegowych ścieżkach, a ponieważ korciło nas sprawdzenie, jak bardzo wytrzymała jest ta siateczka, kilkukrotnie celowo nadbiegaliśmy bezpośrednio w gałęzie. Finałem takiego testu jest końcowe potwierdzenie wysokiej wytrzymałości siateczki butów.

Podeszwa Kalenji Kiprun Long skrywa więcej tajemnic, niż niejeden pamiętnik biegacza. Dzieje się tak dlatego, ponieważ w tej bryle ukryto kilka ciekawych rozwiązań technologicznych Kalenji. Pierwszą z nich jest podeszwa Kalensole zwiększająca amortyzację, zwrot energii, stabilność na temperaturę, przyczepność i trwałość do 1000 km – taką prognozę podaje Kalenji. Po przebiegnięciu wskazanych wyżej 235 kilometrów buty nie mają praktycznie śladów użytkowania. Skrzętne przejrzenie stanu podeszwy może utwierdzić w przekonaniu, że jest to trwała mieszanka i aktualnie nie ma na niej żadnych przetarć czy ubytków.

Wyjątkowość tkwiąca w podeszwie, to również system K-Only. Jest to opatentowane rozwiązanie Kalenji dotyczące zastosowania gęstszej pianki pod pierwszą kością śródstopia. Element pełni funkcję stabilizacji, dzięki czemu buty pasują zarówno do stopy pronującej, supinującej i neutralnej, a potwierdzeniem tego są badania zrealizowane przez Luxembourg Institute of Health. Grupa 372 biegaczy podczas testu wykonała łącznie 12558 różnych treningów, co dało 116723 km danych. Przeanalizowanie informacji wykazało, że system K-Only pasował do każdego rodzaju stopy.

W świecie „badań naukowych” można wątpić w uzyskane wyniki i postawioną diagnozę, a w szczególności w sposób interpretacji niektórych danych. Najnowsze badania zaprzeczają tym starszym, a niezależne testy wtrącają do tematu jeszcze inne zaskakujące fakty. Jak w tym ma odnaleźć się typowy zjadacz chleba? Czy powyższym testom można zaufać?

Z całą pewnością możemy potwierdzić, że w tych butach jest coś ciekawego. Zazwyczaj potrzeba kilku treningów, aby stopa przyzwyczaiła się do nowego obuwia, a to z kolei dopasowało do unikatowego kształtu stopy. W Kalenji Kiprun Long okres adaptacji butów był niezauważalny i praktycznie od pierwszych kilometrów leżały na stopie perfekcyjnie. Nie pojawiło się to uczucie, które doznaje biegacz tuż po zakupie nowych butów. Są nowe, a więc trzeba je delikatnie rozbiegać. Najpierw pójść na 5 kilometrową trasę i spokojnie potruchtać. Z każdym kolejnym treningiem stopa zaprzyjaźnia się z butami (i odwrotnie), więc można sięgać po coraz dalsze dystanse. Od samego początku z butami Kiprun Long było inaczej. Poprzez swoją wygodę i komfort podczas biegu wręcz zachęcały do długich oraz częstych treningów. Koncepcja uniwersalności względem każdego rodzaju stopy odsuwa również na bok potrzebę poszukiwania modeli wyłącznie pod konkretny profil stopy, co jest dużym udogodnieniem podczas zakupu. Brawo Kalenji – kawał świetnej roboty!

Amortyzacji w butach Kalenji Kiprun Long jest sporo! W końcu dobre buty na maraton powinny zapewniać miękkość i wygodę nawet w trakcie czasochłonnych biegów. Pisaliśmy już o podeszwie Kalensole, ale to nie jedyny wspierający amortyzację system. Pod piętą ukryto kolejny innowacyjny system K-ring pozwalający podczas lądowania rozprowadzać falę uderzeniową tak, aby redukować wstrząsy doznawane przez mięśnie biegacza. K- ring to przede wszystkim system amortyzacji przejmujący część siły zderzenia z podłożem, a chronione w ten sposób mięśnie są mniej zmęczone. W praktyce przekłada się to na możliwość zrealizowania mocniejszego treningu przy zachowaniu większej świeżości mięśni.

Efektem działania wszystkich powyższych systemów jest wysoki komfort biegu. A skoro we wstępie do testu odnosimy się do świata motoryzacji, teraz również czas na podobne porównanie. Kalenji Kiprun Long są jak SUV, którym udaje się przemierzać dalekie dystanse wygodnie i z poczuciem elegancji. Kiprun Long nie jest mistrzem szybkości, nie jest też najbardziej przewiewny, ale komfort użytkowania tego produktu towarzyszy nam od pierwszego aż do ostatniego kilometra. Podeszwa w butach, jak sprawnie działające podwozie, wyłapuje wszelkie nierówności i umila nam podróż.

Konstrukcja SUV-a pozwala tak samo dobrze prowadzić się w różnym terenie. Takie są właśnie buty do biegania Long, których zaprojektowany bieżnik ułatwia trening praktycznie na każdej powierzchni – od płaskich asfaltowych dróg, przez wyboiste trasy, a kończąc nawet na trudniejszych odcinkach zasypanych drobnym żwirem oraz piaskiem.

Nacięcia na podeszwie i jej specjalne wyprofilowanie wpływają na bezprecedensowe utrzymanie kontroli w biegu. Bieżnik trzyma się podłoża jak przyklejony i nawet deszcz zmieniający drewniany most w ślizgawicę nie jest w stanie tego zmienić. Buty lądują dokładnie tam, gdzie chcemy i nie łapią poślizgu.

Zbliżając się do podsumowania wszystkich zalet i wad tego modelu warto jeszcze odpowiedzieć na pytanie – dla kogo są te buty? Kalenji Kiprun Long świetnie spiszą się u cięższego biegacza, który potrzebuje dobrze amortyzowanego i mega wygodnego obuwia. Treningi takiej osoby mogą odbywać się w zróżnicowanym terenie, bowiem podeszwa z bieżnikiem na czele świetnie radzą sobie w trudnych warunkach. Buty mają 10 mm drop, który sprzyja wolniejszym treningom. Z pewnością ten model może zainteresować osoby poszukujące dobrych butów na dalekie wybiegania – półmaraton, maraton etc. Cena za buty nie jest wygórowana – 249 zł brutto w sklepach sieci Decathlon, więc biegacze rozsądnie gospodarujący swoim budżetem powinni być zadowoleni.

Na poszukiwania wyśnionych butów do biegania na długie dystanse oferujących wygodę, komfort w czasie treningu, amortyzację oraz stabilizację na lubianym przez zawodnika poziomie można poświęcić bardzo długi okres czasu. Nikt jednak nie udzieli nam gwarancji, że wybierając konkretną parę butów będziemy z nich zadowoleni. Czasami sklepowe pozytywne odczucia nie pokrywają się z tymi treningowymi. Najgorszy moment następuje po kilkunastu zrealizowanych aktywnościach, po których utwierdzamy się w przekonaniu, że źle dobraliśmy buty do biegania. A ponieważ koszt obuwia jest wysoki, tym bardziej czujemy niesmak. Życzymy Wam tylko dobrych wyborów! Nasz, w stosunku do najnowszych butów Kalenji okazał się strzałem w dziesiątkę.

Podsumowanie

Nasza ocena

Zakończyliśmy test Kalenji Kiprun Long, które w pewnym sensie czegoś nas nauczyły. Kalenji udało się stworzyć buty pasujące do każdego rodzaju stopy, a co lepsze, na naszym przykładzie nie pojawiła się potrzeba adaptacji stopy do obuwia (lub odwrotnie). Praktycznie od razu można było w nich biegać bez końca. Upatrujemy tutaj pozytywnego działania wysokiego stopnia amortyzacji i stabilizacji stopy, które ułatwiały pracę nóg. Nawet podczas długich wybiegań na skórze stopy nie występują otarcia. Bieżnik podeszwy świetnie asekuruje biegacza, przez co zwiększa się komfort biegu, który i tak jest już na wysokim poziomie! Nie obyło się bez niespodzianek dotyczących zbyt dużej masy butów – w naszej ocenie Kiprun Long powinny być lżejsze o około 30-40 gram i zejść do przedziału 320-330 g. Siateczka obuwia jest wytrzymała, ale pogarsza cyrkulację powietrza. Jaką końcową ocenę można im przyznać? Taką, która jest naprawdę wysoka. W pełni polecamy wybór tego modelu, a jeśli komuś marzą się dobre buty na maraton, niech łapie za Kiprun Long (uśmiech). Teraz Wy – posiadacie te buty? Jak się Wam w nich trenuje? Podzielcie się swoją opinią – z góry dziękujemy!

  • Wygoda
  • Amortyzacja
  • Stabilizacja
  • Sztywność
  • Przyczepność
  • Dynamika
  • Wentylacja
  • Trzymanie stopy
  • Wygląd i jakość materiałów

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

  1. dawes pisze:

    jaki najdluzszy dystans w nich zrobiles?

    1. Kamil Nowak - Bieganie Uskrzydla pisze:

      20 km. Dlaczego pytasz?

  2. DK pisze:

    Mam te buty i jestem bardzo zadowolony. One przy chodzeniu sprawiają wrażenie, że może być różnie bo wydają się przesadnie sprężyste ale w biegu odczucie się zmienia i jest inne przy szuraniu, i inne przy bardziej dynamicznym biegu. Oddają fajnie energię i w moim przypadku znacznie złagodziły problem z itbs. Ładnie się przetaczają, są stabilne, nic mnie nie obtarło od samego początku. Mam wąska stopę i na miejsce w środku nie narzekam ale to prawda, że przy wysokiej temperaturze czuć, że są zabudowane i o ile w biegu dobrze wentylują to przy chodzeniu czuć, że nie są to buty do spacerów. Sumę wrażeń mogę podsumować tak, że po kilku wyjściach miałem ochotę pójść po drugą parę żeby czekała na swoją kolej gdyby ją wycofali w następnym sezonie. ?

  3. Grzegorz pisze:

    Mam tą parę butów, amortyzacja super. Jedyny mankament, jaki w nich mam to właśnie obtarcia na śródstopie. Teraz czekam, aż mi się całkiem zagoją obtarcia, zmieniłem wkładkę i mam nadzieje, że następne treningi obejdą się bez tych wkurzających obtarć.
    Chyba, że coś nie tak z tą konkretną parą jest? Oby nie.

    1. Kamil Nowak - Bieganie Uskrzydla pisze:

      Trzymam kciuki, mam nadzieję, że to się nie będzie powtarzać. Daj znać, jak już pobiegasz. Dzięki za komentarz!

  4. JaninaA pisze:

    Biegam w nich, są super. Stopa jak na miękkiej poduszce siedzi. Nie obcierają.

  5. Radek pisze:

    Kupiłem te buty na półmaraton, wstyd się przyznać, ale prawie cały rok biegałem w tanich „lidlach” który po przebiegnięciu jakiś 900 km pościerały się, zaśmierdziały, itd. i tuż przed startem który mam w sobotę zdecydowałem się na zakup.
    Po pierwszych 6 km w tych butach mam podobne wrażenie jak testujący: dość słabo jest z wentylacją – miałem mocno mokre stopy i nie czułem chłodzenia, co było odczuwalne nawet w „lidlach”. Amortyzacja jest niesamowita – biegło mi się bardzo lekko. Liczę, że się nie zawiodę.

  6. Aro pisze:

    Buty kupiłem na dzień przed startem na 10km. Temperatura podczas biegu wynosiła ok 28 stopni, nie czułem żeby temperatura w butach była wysoka, biegło się dobrze. Do butów zakupiłem skarpety kalenji jakieś z dobrym przyleganiem do stopy plus dobra wentylacja. Przed zakupem testowałem również buty kaneji fast jednak zbyt słaba amortyzacja fasta przekonała mnie do zakupu modelu long. Uważam, że dla osoby która biega w tempie 4min/km plus długie wybiegania na treningu to dobry zakupu ja za taka cenę tj. 249 zł.

    1. Kamil Nowak - Bieganie Uskrzydla pisze:

      Dzięki za cenny komentarz i opinię o butach Kalenji.

  7. Piotrek pisze:

    Pierwszy raz założyłem je na dłuższe wybieganie – wyszło ok. 17km. Trasa asfalt 95% z podbiegami i zbiegami. Zawiązane bez wykorzystania ostatniej pary dziurek. Początkowo miałem problem z właściwym zaciśnięciem sznurówek /mój odwieczny problem zresztą/ i zauważyłem, że jednak najlepiej zabezpieczyć się podwójnym węzłem – po drodze się trochę poluzowały. Test wypadł pozytywnie – bez obtarć, w miarę szybko zapomniałem, że mam nową parę.
    Wczoraj użyłem ich na zawodach Ultrajanosik 10km – trasie asfaltowo-crossowej /mniej więcej 60/40%/ z kamieniami i błotem po drodze. Tym razem zastosowałem oplot sznurówek z wykorzystaniem ostatniej pary dziurek, mocniejsze zaciśnięcie na całości /wtedy trochę trzeba kombinować, żeby starczyło przy podwójnym węźle/. I ponieważ musiałem początkowo rozbiegać lekką kontuzję – w ogóle zapomniałem, że jest to debiut butów na zawodach! Sprawdziły się świetnie i przy podbiegach i zbiegach /noga nie zjeżdżała/, jak też przy dość nierównych polnych i kamienistych drogach. Dobrze trzymały się podłoża.
    Jak na 2 razy, a zwłaszcza ten drugi podczas zawodów muszę przyznać, że jest to bardzo dobry but i mam nadzieję, że pozostanie w takiej ocenie na dłużej 🙂

    1. Kamil Nowak - Bieganie Uskrzydla pisze:

      A tyle się mówi, aby nie brać nowych butów na zawody, a tu proszę. Taka niespodzianka 🙂 Tym bardziej podziwiam za odwagę i start!

  8. Kuba pisze:

    Przebiegłem w tych butach pierwszy raz 10 km. Od 6-ego km zaczęły mnie obcierać od wewnętrznej strony, przy przednim punkcie podporu. Skończyło się to krwiakami na obu stopach, na prawej krwiak jest na 2,5 cm. Biegam od 30 do 60 km tygodniowo, zbiegałem spora ilość różnych butów trailowych i asfaltowych, min. marki Kalenji i czegos takiego nie miałem w zadnym innym bucie. Skarpety jakie używam, tez są dedykowane do biegania, nie biegam w bawełnianych. Dam im jeszcze szanse, może w nich akurat potrzebuje kilku treningów żeby zgrały się ze stopą. Amortyzacja, oddawanie energii i stabilizacja są na plus, wentylacja i waga na minus.

  9. Krys pisze:

    Jestem amatorem i uprawiam głównie jogging na dystanie 3-7 km, jak dla mnie buty słabo się sprawdzają. Niestety często powodują obtarcia PIĘT i ucisk grzbietu stopy. Ponadto biegając po asfalcie, jak dla mnie słabo amortyzują na podbiciu stopy oraz często się sznurowadła rozwiązują 🙁 By może moje stopy wymagają innej budowy butów…

  10. weuek pisze:

    Te buty zrobiły u mnie już 1100 km (tysiąc sto). Są świetne! Żadnych dolegliwości nie mam. Amortyzacja nadal jest, wcale nie gorsza niż w butach za 500 zł (brooksy, które niedawno kupiłem do trailu). Teraz zastanawiam się czy nie wziąć jeszcze raz wersji 2 zanim zniknie z Decathlonu…

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

Buty do biegania po asfalcie damskie. Ranking TOP 2024

Buty do biegania po asfalcie, które zapewniają komfort podczas biegu po utwardzonej nawierzchni. Modele będą odpowiednie nie tylko dla biegaczek, które chcą zacząć przygodę z regularnym treningiem, ale także wszystkich kobiet, które spędzają długie biegowe godziny na asfalcie czy innych sztucznych nawierzchniach. Buty zaprezentowano w kolejności alfabetycznej, nazwami poszczególnych modeli stąd warto przejrzeć całą listę, od pierwszego wskazanego modelu do ostatniego. Ranking butów jest niezależnym zestawieniem redakcyjnym. Jakie buty do biegania dla ćwiczących kobiet? (więcej…)