Czołówki od Mactronic – VIZO i VIZO RC

polecane

Czołówki od Mactronic – VIZO i VIZO RC

Kamil Nowak
15 października, 2017
Aktualności

Duża moc, wysoka odporność na pył oraz wilgoć i nawet 100 godzin pracy na baterii. Mactronic przedstawił nowe czołówki na jesienno-zimowe wyprawy. Co jeszcze mają do zaoferowania modele VIZO i VIZO RC?

Wrocławski producent oświetlenia przenośnego zaprezentował nowe modele czołówek, które sprawdzą się w czasie długich i wymagających wypraw. Stworzone na bazie niezwykle trwałego aluminium lotniczego, odporne na pył i wilgoć (IP67) czołówki VIZO i VIZO RC przyciągają uwagę ciekawym wyglądem i kolorystyką. Jak to wygląda w praktyce?

Czołówki Mactronic wyposażono w wydajną diodę Samsung LH351D LED, a także specjalnie zaprojektowaną soczewkę emitującą jednolite światło o szerokim kącie świecenia i zasięgu 70 lub 100 metrów. Na szczególną uwagę zasługuje imponująca moc obu modeli – 635 lumenów w trybie BOOST i 400 lumenów w trybie 100% w przypadku VIZO oraz 735 lumenów w trybie BOOST i 400 lumenów w trybie 100% dla VIZO RC. Czołówki różnią się pod względem zasilania – użytkownicy mogą wybierać między modelem bateryjnym (3xAA) a wymiennym, ładowanym przez MicroUSB akumulatorem (2600 mAh).

Pomimo dużej mocy światła, producentowi udało się zachować rozsądną masę produktów (mniej niż 200 gramów). Sprzęt można dodatkowo odciążyć – dzięki odpinanemu zasobnikowi na baterie z kablem przedłużającym. Opcja ta pozwala na schowanie źródła zasilania do plecaka lub pod kurtką i oszczędzanie baterii w zimne dni. Przedwczesnemu rozładowaniu się ogniwa zapobiega również opcja switch lock – blokada włącznika przeciwdziałająca przypadkowemu włączeniu się latarki np. podczas transportu. Na zasobnik trafiło też dodatkowe czerwone światło sygnalizacyjne (stałe lub migające), ułatwiające poruszanie się w grupie lub uprzedzające o naszej obecności innych użytkowników dróg.

Autor: Kamil Nowak, opracowano na podstawie informacji prasowej i zdjęć firmy Mactronic

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

Jak nie zwariować za biurkiem? Moje rady dla biegaczy

Natchnieniem do napisania tego tekstu były ociężałe nogi, obolały tyłek, usztywniony jak kij kręgosłup i zmęczone oczy. To moje kary za grzechy, kiedy godzinami nie odstępuję biurka, pisząc kolejne linijki recenzji. Mam jednak swoje sprawdzone patenty na to, jak lepiej znieść godziny na siedząco, bo czasami górę nad własnym komfortem bierze chęć skończenia recenzji. O komforcie będzie więc dalsza część tekstu. (więcej…)