Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro – jak dokładnie mierzy tętno?

3 stycznia, 2018

Jak dokładny pomiar tętna oferuje zegarek Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro? Czy ten parametr jest na tyle rzetelny, aby sportowiec z zacięciem podróżniczym mógł na nim polegać? Nie jest niczym nowym dostarczanie przez zegarek multisportowy danych dotyczących przebytej trasy, wysokości opartej o wskazania barometru, informacji o pogodzie, godzin wschodu i zachodu słońca czy alarmu burzowego w przypadku drastycznego spadku ciśnienia. Jednak, aby poza podróżowaniem do fascynujących miejsc na ziemi myśleć jeszcze o sportowym rozwoju, potrzebne będą także doskonałe wskazania wartości tętna. Takie, które nie budzą wątpliwości. Parametr, bez którego nie można wyobrazić sobie dzisiejszego świata sportu. Suunto kolejny już raz zawiązało współpracę z uznanym na świecie producentem rozwiązań biometrycznych – amerykańską firmą Valencell, tworzącą zaawansowany sprzęt na potrzeby wielu branż. Tym razem zaproponowano przyszłym posiadaczom modyfikację modułu pomiaru tętna względem tego, który możemy odnaleźć w nie tak dawno recenzowanym zegarku Suunto Spartan Trainer Wrist HR. Czy konstrukcyjne zmiany tego elementu wpłynęły w jakkolwiek sposób na jakość pomiaru? Ta oferowana przez model Trainer zaskoczyła nas wysoką dokładnością, choć czasami wymagała przymknięcia oka na początek zapisu, gdzie momentami pojawiały się błędy (wykresy zegarka Trainer, kliknij). Czy Suunto i Valencell mają coś nowego do zaoferowania sportowcom w zakresie pomiaru tętna? Aby to sprawdzić potrzebne było zgromadzenie sporej ilości danych – wykonanie wielu sesji treningowych. Najciekawsze tego typu aktywności opublikowaliśmy poniżej w przystępnej formie. Interaktywne wykresy są naszym autorskim pomysłem i zawierają informacje o wartościach zarejestrowanego tętna podczas różnych sportów. Poszczególne dane można przybliżać, wystarczy zaznaczyć obszar myszką. Jeśli kursor zbliżymy do danego miejsca na wykresie, zostanie wyświetlony dokładny wynik uzyskany podczas testów dla tego urządzenia. Najczęściej do jednego testu używaliśmy kilku różnych urządzeń po to, aby jeszcze bardziej wnikliwie zbadać zachowanie optycznego pomiaru tętna w zegarku Suunto. Jeszcze przed zapoznaniem się z dalszą częścią materiału odsyłamy do pełnej recenzji Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro, kliknij.

Sesja biegu z zegarkiem Polar V800, sensorem Polar OH1 i Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro

Sprzęt:
Spartan Sport Wrist HR Baro – pomiar z nadgarstka
Polar V800 – pomiar z pasa HR (Polar H10)
Polar OH1 – pomiar na ręce

Zaczniemy od przedstawienia efektów pracy uzyskanych w czasie 45 minutowego rozbiegania, które kończy się mocniejszym akcentem. W tej sesji użyliśmy trzech urządzeń – modelu Suunto Baro zapiętego na lewym nadgarstku, zegarka Polar V800, który za sprawą nadajnika H10 zbierał dane dotyczące tętna z klatki piersiowej i sensora Polar OH1 założonego na lewe ramię. Taki sprzęt zagwarantuje zdobycie ciekawego materiału do analizy, który jak się później okazało nie obył się bez zaskoczenia. Zaczynając omawianie pierwszego przypadku nie można pominąć początku sesji, gdzie zauważalne są znaczne wahania zegarka Baro i zdecydowane zawyżenie wskazania tętna. Z drugiej strony, sensor OH1 serwuje niemal perfekcyjne dane już od pierwszych sekund aktywności. Zegarek Suunto nie będzie miał lekko podczas tych porównań, a to przez fakt niedawnej recenzji sensora Polar OH1. Głównym wnioskiem płynącym po wielu godzinach użytkowania OH1 jest jego wysoka precyzja – prawie taka, jak dokładność pomiaru z pasa napiersiowego Polar H10 – zerknijcie do materiałów tutaj i tutaj. Wracając do analizowanego przykładu, zegarek Suunto na początku odstaje średnio o 30 uderzeń/min, które są sporą różnicą nawet, gdyby korzystał z niego sportowiec-amator. Później jednak jest już zdecydowanie lepiej i od 6 do 24 minuty wskazania trzech urządzeń znacznie zbliżyły się do siebie, co jest dobrą oznaką i budzi pierwszy raz wątpliwość: dlaczego teraz jest tak dobrze? Suunto Baro w tym przedziale notuje jedynie subtelne odchylenia, które wynoszą nie więcej niż 6 uderzeń/min. Jest to pozytywny wynik pozwalający patrzeć ze sporym optymizmem na kolejne testowe sesje. Od 24 minuty na nowo zaczęły pojawiać się mocniejsze różnice, a po 41 minucie, gdy rozpoczęto mocniejszy akcent Suunto nie radzi sobie z wykryciem tętna, ale ponownie zaskakuje po osiągnięciu maksymalnej wartości prawidłowo zapisując już do końca sesji dynamiczny spadek tego parametru. Dlaczego tylko część sesji zarejestrowanej przez Suunto Baro jest rzetelna? Mamy na to własną hipotezę. Jaką? Wyjaśnimy nieco później. Czytajcie dalej. Ogólnie sesja nie była zbyt udana dla zegarka Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro, dlatego szybko przechodzimy do kolejnych prób.

Sesja biegu z zegarkiem Polar V800 i Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro

Sprzęt:
Spartan Sport Wrist HR Baro – pomiar z nadgarstka
Polar V800 – pomiar z pasa HR (Polar H10)

Drugi test to bieg interwałowy z 7 mocniejszymi akcentami. Standardowo już zegarek Suunto Baro potrzebuje kilku minut na aklimatyzację i złapanie prawidłowych wartości tętna. Serwowane rozbieżności są mniejsze niż miało to miejsce w poprzednim teście – w najgorszym punkcie to 13 uderzeń/min w okolicach 75 sekundy treningu. Patrząc całościowo na siedem dynamicznych akcentów można podzielić je na dwie grupy. Do pierwszej dodać te, podczas których Suunto średnio radziło sobie ze wskazaniem prawidłowego tętna, zaś do drugiej momenty zaskakujące perfekcją. Do słabszych zaliczyć możemy dwa pierwsze akcenty oraz zrealizowany jako czwarty w okolicach 13 minuty sesji. Co prawda, nie są tragiczne, ale niekiedy widoczne jest spore zamieszanie. Pozostałe 4 akcenty są uchwycone po mistrzowsku. Naprawdę jest co chwalić, ponieważ przy sporej dynamice tętna w przedziale od 140 do 180 uderzeń/min wskazania zegarka Spartan Sport Wrist HR Baro są niemal takie, jak dane dostarczone przez nadajnik na klatce piersiowej. Zastanawiające jest to, że podczas pierwszego testu omówionego powyżej, jak i tych kilku akcentów, pojawiają się momenty ujmujące niezwykłą dokładnością. Wszystko to przybliża nas do postawionej hipotezy. Czas na kolejne treningi, tym razem na rowerze.

Sesja jazdy na rowerze z zegarkiem Polar V800, sensorem Polar OH1 i Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro

Sprzęt:
Spartan Sport Wrist HR Baro – pomiar z nadgarstka
Polar V800 – pomiar z pasa HR (Polar H10)
Polar OH1 – pomiar na ręce 

Już nie podczas biegu, a jazdy na rowerze będziemy poszukiwać odpowiedzi, gdzie leży problem dokładności pomiaru tętna w zegarku Suunto. Możemy zdradzić, że będą dwie uwagi. Zrobiło się nadzwyczajnie fascynująco. Suunto Baro już tylko na początku treningu wykazuje większe różnice względem pomiaru z klatki piersiowej, a także tych wartości dostarczanych z ramienia dzięki sensorowi OH1. Szybko, bo już od 3 minuty sesji wszystkie trzy urządzenia pracują bardzo równo. Zauważalne są wyłącznie krótkie rozbieżności rozkładające się po równo na sensor OH1 i zegarek Baro. Raz na jakiś czas pierwsze lub drugie urządzenie notuje pewne odchylenia. W przypadku obu urządzeń różnica pomiędzy danymi z nadajnika założonego na klatce piersiowej nie przekroczyła 6 uderzeń. Wynik ten jest świetny. Wskazania Baro są niezwykle bliskie tym z pasa napiersiowego. Na tym etapie możemy zdradzić, że zmodyfikowaliśmy sposób zapięcia zegarka na nadgarstku, co jak widać natychmiast przełożyło się na poprawę dokładności urządzenia. Nie jest jeszcze perfekcyjnie, ale różnica pomiędzy tym co było na początku materiału, a tym co jest teraz rozgranicza ogromna przepaść – na korzyść zegarka Suunto Baro! Czas na przedstawienie ostatnich dwóch sesji, które wyjaśnią już wszystko.

Sesja jazdy na rowerze z zegarkiem Polar V800, sensorem Polar OH1 i Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro

Sprzęt:
Spartan Sport Wrist HR Baro – pomiar z nadgarstka
Polar V800 – pomiar z pasa HR (Polar H10)
Polar OH1 – pomiar na ręce 

Kolejna zarejestrowana sesja jazdy rowerem, tym razem jednak intensywniejsza. Nie zaskakuje szalony początek wskazań Suunto Baro, ponieważ zdążyliśmy już przywyknąć do faktu, iż zegarek potrzebuje około 2-3 minut na dostosowanie się do treningu i złapanie tętna jego użytkownika. Sesja bogata w wiele zmian tempa jazdy, które przekładało się na drastyczne wahania tętna stawiające niezwykle wysoko poprzeczkę dla zegarka, a nam umożliwiające jeszcze bardziej wnikliwe zapoznanie się z jakością informacji o tętnie dostarczanych przez optyczny czujnik firmy Valencell. Pomimo kilku momentów, kiedy to zegarek Suunto nie radzi sobie z chwilowym ustaleniem tętna – najgorzej wygląda to tuż przed 20 minutą treningu, a pomniejsze zdarzenia nastąpiły w okolicach 9, 18 i 21 minuty, znaczna część treningu została prawidłowo odwzorowana i jest bliska pomiarom z nadajnika napiersiowego Polar H10. Do bezbłędności niewiele brakuje i w zarejestrowanych wynikach można odczytać dużo dobrych informacji. Suunto poprawnie reaguje na energiczne zmiany tętna, świetnie śledzi ten parametr przy skrajnych jego wartościach, w efekcie czego jest w stanie rzetelnie mierzyć intensywność sesji. Na takich wskazaniach możemy śmiało opierać własny trening – nie tylko spokojne rozbieganie, czy eskapadę na rowerze, ale bardziej wyśrubowane sesje tempowe. Czas na omówienie ostatniego przykładu wyjaśniającego również kwestię zmiany sposobu zapięcia zegarka na nadgarstku. Co dokładnie zrobiliśmy?

Sesja biegu z zegarkiem Polar V800 i Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro

Sprzęt:
Spartan Sport Wrist HR Baro – pomiar z nadgarstka
Polar V800 – pomiar z pasa HR (Polar H10)

Odczarowaliśmy zegarek Suunto Baro. Od początku do końca tej sesji sprzęt poradził sobie niezwykle dobrze i rzetelnie śledził tętno. Nadal w kilku miejscach odstaje od wartości wyznaczonej przez pas HR, ale nie zmienia to faktu, że gdyby porównać ten zapis z pierwszym treningiem nikt nie mógłby uznać, że jest to ten sam zegarek. Pierwsze sekundy treningu nie należą do najgorszych, a różnica zarejestrowanych pomiarów w tym okresie też nie jest straszna, to w zasadzie tylko około 10 uderzeń/min. Pięć mocniejszych akcentów również zostało wyłapanych w sposób prawidłowy i nie ujawniły się jakiekolwiek większe odstępstwa. Jakość pomiaru tętna jest praktycznie nie do porównania z poprzednimi wynikami. Wcześniejsze sesje najeżone były dłuższymi momentami braku skuteczności pomiaru modelu Baro ale to, co wydarzyło się teraz zmienia postać rzeczy i całkowitą opinię o Suunto. Już po kilku treningach z zegarkiem było widać, że coś jest nie tak. Wszystkie powyżej omówione przykłady utwierdziły nas w przekonaniu, że winne temu są dwie rzeczy. Miejsce i sposób zapięcia zegarka na nadgarstku. Pierwszą kwestię nie należy mylić z błędnym zapięciem zegarka, a z umiejscowieniem na nadgarstku. Suunto Baro należy zapiąć znacznie wyżej niż wszystkie wcześniej recenzowane przez nas zegarki z optycznym pomiarem tętna. Chodzi o jego zapięcie 4-5 cm nad linią kości nadgarstka. Gdy przyłożycie zegarek do skóry zobaczycie, że jest to spora odległość. Niestety miejsce zapięcia to nie jedyna modyfikacja wprowadzona przez nas, aby zegarek rzetelnie mierzył tętno w czasie aktywności. Baro trzeba jeszcze dość mocno spiąć paskiem – zacisnąć na skórze. Tak solidnie, że aż prawie na granicy komfortu. Ważne, aby nie popadać w przesadę i dobrze wyczuć ten moment – nie utrudniać przepływu krwi, ale zagwarantować niemożność przesunięcia się zegarka podczas ruchów ręką. Dla uspokojenia powiemy, że biegaliśmy z nim tak wiele razy i jest to bardziej kwestia przyzwyczajenia, niż jakiegoś „linczu” na własnym ciele (uśmiech). Wyjściem z sytuacji jest dokupienie do zegarka pasa napiersiowego. Podczas luźniejszych treningów możemy korzystać z optycznego pomiaru zagwarantowanego przez zegarek, a w przypadku chęci dostępu do bardziej dokładnych danych o tętnie w czasie treningu wskazane jest zakładanie pasa napiersiowego. Takie rozwiązanie będziemy sugerować w podsumowaniu recenzji tego zegarka.

Końcowe uwagi dotyczące optycznego pomiaru tętna, rzetelności danych i działania w praktyce zegarka Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro:

  • miejsce zapięcia i stopień zaciśnięcia paska zegarka bezpośrednio oddziałują na dokładność pomiaru tętna;
  • należy poświęcić zdecydowanie więcej troski na ułożenie zegarka na skórze;
  • trening kolarski nie wypływa negatywnie na jakość pomiarów;
  • trening interwałowy nie wpływa negatywnie na jakość pomiarów;
  • zegarek prawidłowo reaguje na dynamiczne zmiany wartości tętna precyzyjnie oznaczając przyrost i spadek tego parametru;
  • moduł pomiaru tętna jest niezwykle podatny dla wszelkie zaniedbania użytkownika względem powyższych punktów.

Obszerny materiał dotyczący pełnej funkcjonalności Suunto Spartan Sport Wrist HR Baro znajduje się tutaj, kliknij. We wskazanym artykule możliwe jest pozostawienie opinii lub komentarza dotyczącego najnowszego produktu firmy Suunto.

Autor: Kamil Nowak, opracowanie własne