Suunto 5, czyli zegarek GPS, który jest ciekawy, w wielu aspektach dopracowany i zwyczajnie podoba mi się (to oczywiście w gigantycznym skrócie). W najnowszym wideo przyglądam się nawigacji GPS, optycznym czujnikom tętna i trybom baterii. Czy te funkcje są pomocne? Jaka jest moja końcowa opinia o Suunto?
Dziś zagłębie się dodatkowo w kilka aspektów Suunto 5, a to dlatego, bo otrzymałem od Was dużo wiadomości. I w wielu z nich pojawiały się te same tematy, na przykład, czy mogę pokazać jak działa nawigacja po wgranym śladzie GPS, co to są te inteligentne tryby baterii, czy pomiar tętna na nadgarstku jest dobry. Od siebie dorzucę jeszcze kwestie ekranów treningowych i ich zmiany, ale nie tylko.
Dokładność optycznego pomiaru tętna przewija się zawsze, gdy myślimy o zegarku GPS, który ma służyć nam jako narzędzie treningowe. Odpowiadając na nadesłane pytania o dokładność optycznego pomiaru tętna w zegarku Suunto 5, mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z jego działania. Suunto poprawnie rejestruje tętno wtedy, kiedy jego wartość szybko leci w górę, ale także wówczas, gdy ostro pikuje w dół. Przekładając to na sytuacje, z którymi każdy z nas może się zetknąć, to fiński produkt poradzi sobie wtedy, kiedy rozpoczynamy trening. Stojąc na początku biegowej trasy i ruszając, wartość tętna szybko idzie w górę. Jest to specyficzna sytuacja, bo nasze ciało nie złapało jeszcze wysokiej temperatury, a krew nie krąży tak intensywnie jak w czasie wysiłku, ale pomimo tego czujniki obecne na pokładzie Suunto dostarczą rzetelnych informacji o naszym tętnie.
Czujniki i oprogramowanie Suunto 5 odnajdują się także w innych sytuacjach. Najbardziej przydatne z punktu widzenia biegacza będą treningi, podczas których chcemy trenować interwały, czyli krótkie, ale mocne akcenty stosowane na przemian ze spokojniejszymi odcinkami. Z moich obserwacji wynika, że zegarek Suunto 5 naprawdę dobrze radzi sobie z tego typu sesjami. Żeby nie rzucać słów na wiatr skorzystałem ze sprawdzonej metody porównywania danych – interaktywne wykresy z Suunto 5, Polar Vantage M, Polar M430 i Polar V800.
Jak przygotować trasę? Otóż można to zrobić na dwa sposoby – za pomocą platformy Sports Tracker i laptopa, lub poprzez nową aplikację mobilną Suunto zainstalowaną w pamięci smartfona. Instalując aplikację otrzymamy błyskawiczny dostęp do edytora tras. Wystarczy przejść do zakładki Zobacz, a później do Trasy. Żeby stworzyć nowy ślad GPS należy nacisnąć znaczek plusa. Mapa pozwala na zaznaczanie palcem miejsc, przez które chcemy przebiegać. Aplikacja będzie automatycznie łączyć wskazane punkty i pokazywać dystans. Przed rozpoczęciem warto jeszcze zerknąć na Tryb trasy – są tam takie opcje jak swobodne rysowanie, drogi piesze czy opcje kolarskie.
Istotną częścią funkcji nawigacyjnych są alerty, które stosuje zegarek np. gdy zboczymy z trasy. Suunto 5 nie posiada rozbudowanego systemu komunikatów stosowanych w trakcie nawigowania. Rozbudowanych dlatego, bo w czasie włączonej opcji nawigowania po wgranym śladzie, gdy zboczymy z trasy (o około 100 metrów) wyświetla się JEDEN komunikat o takim zdarzeniu, rozlega się dźwięk i wibracja. Wyświetla się on i szybko gaśnie. Nie pojawiają się kolejne komunikaty typu: Zawróć! czy Zboczyłeś z trasy! Nie podoba mi się to, że alarmy nie są ustawione w jakiejś pętli, czyli, że nie pokazują się np. co 60 sekund przy założeniu, że ciągle poruszamy się poza trasą. W takiej formie nawigacja jest mało przydatna.
Czas na Inteligentne tryby baterii, czyli funkcje która pozwala zmieniać określone parametry Suunto 5 po to, aby wydłużyć działanie tego zegarka. Jak sama nazwa wskazuje inteligentne tryby, a ściśle mówiąc trzy tryby, którymi możemy zarządzać. W każdym z nich zegarek działa w trochę odmiennych konfiguracjach, a najwięcej energii jest w stanie zaoszczędzić dzięki wydłużeniu cyklu zapisu lokalizacji GPS.
Gdy poziom naładowania baterii w Suunto 5 wynosi jedynie 14 % możemy z tego wyłuskać: 2 godziny w najdokładniejszym trybie zapisu GPS, ale gdy przejdziemy do ustawień inteligentnych trybów baterii, to zamienimy tą wartości na 4 godziny w ramach trybu Wytrzymałość, gdzie GPS jest ustawiony w pozycji nazwanej przez Suunto jako Dobra, ale już w Niestandardowym trybie, gdy zmienimy GPS na dokładność OK, czas wydłuża się już na 6 godzin. Wszystkie te wartości osiągane są przy 14% naładowaniu zegarka.
W pełni naładowany zegarek osiąga już znacznie inne wartości. W opcji najdokładniejszego zapisu GPS jest to 17 godzin, w trybie Wytrzymałość aż 35 godzin, a przełączenie zegarka do trybu Niestandardowego wydłuża czas do 45 godzin.
Wszystkie te, jak i wcześniej wymienione wartości są orientacyjne. Zależą od wielu czynników m.in. temperatury otoczenia, które mocno skraca czas użytkowania zegarka.
Ogólnie jest to ciekawa opcja, choć nie tak rozwinięta jak ta w zegarku Suunto 9. W „piątce” funkcja inteligentnych trybów baterii jest w skompresowanej odsłonie, ale najważniejsze ze się przydaje i jest praktyczna. Niewątpliwie jest to jedna z ciekawszych możliwości fińskiego zegarka.
Ogrom informacji o Suunto 5 znajduje się w recenzji. Jeśli macie kolejne pytania, zadawajcie je śmiało. Pytanie do Was. Co sądzicie o Suunto 5? Czy będzie to najpopularniejszy zegarek GPS do 2000 złotych? Podzielcie się swoją opinią! 🙂
