Słuchawki sportowe Skullcandy Method – recenzja

polecane

Słuchawki sportowe Skullcandy Method – recenzja

Kamil Nowak
14 marca, 2016
Recenzje

Jeśli lubisz słuchać muzyki w trakcie treningu i szukasz produktu, który nie będzie ograniczać ruchów oraz zapewni komfort użytkowania, to potrzebujesz specjalnych słuchawek sportowych. Skullcandy Method to jeden z takich produktów. Przedstawiamy Wam test słuchawek sportowych marki Skullcandy.

Słuchawki Skullcandy Method

Niektórzy nie wyobrażają sobie treningu bez muzyki i właśnie dla takich osób firma Skullcandy przygotowała serię słuchawek sportowych Method. Na pierwszy rzut oka wyglądają świetnie, ale czy sprawdzają się w trakcie biegania, crossfitu czy innych aktywności? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w poniższym teście.

Zawartość opakowania

słuchawki sportowe

W środku opakowania znajdziemy zapasowe nakładki na słuchawki, więc łącznie będziemy posiadać dwa takie komplety, dodatkowo klips, który pozwoli przypiąć kabel dokładnie tam, gdzie chcemy. W zestawie otrzymamy również woreczek i opaskę na nadgarstek z logo i napisem Skullcandy. Całość bardzo ładnie opakowana w stylowym pudełku.

Wygląd i jakość materiałów

słuchawki Method

Na stronie producenta seria Method posiada aż 8 różnych połączeń kolorów – nasze testowe słuchawki były żółto-niebieskie. Dość przyjemne połączenia kolorów, które bardzo dobrze wyglądają i zwracają uwagę innych osób. Nowoczesny design serii Method jest na pewno jednym z jej największych plusów.

Skullcandy Method

Skullcandy Method są ultralekkie. Praktycznie nie czuć ich w trakcie wykonywania jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Widać, że w przygotowanie tego produktu firma włożyła wiele czasu by stworzyć coś, co naprawdę pozwala cieszyć się muzyką w trakcie sportu.

Słuchawki zostały przygotowane z myślą o środowisku treningowym, czyli nie straszne są im pył, brud, kurz, pot czy nawet upadki na twarde podłoże w trakcie crossfit-u. Pomyślano o wszystkim, aby słuchawki stały się naszą integralną częścią ciała i służyły nam dobrze podczas treningu

Funkcjonalność

Skullcandy Method

Teraz zaczyna się najciekawsza cześć naszego testu, ponieważ Skullcandy Method mają kilka bardzo ciekawych rozwiązań, które usprawniają trening z nimi. Po pierwsze, słuchawki te mają specyficzną konstrukcję – dzięki zakrzywionej wkładce dousznej wygodniej osadzają się w kanale słuchowym.

Skullcandy Method test

Posiadają też świetne nakładki na słuchawki, które pozwalają na idealne dopasowanie się do kanału usznego, gwarantując tym samym bardzo dobrą izolację akustyczną. Poprzez tę konstrukcję słuchawki trzymają się bardzo mocno kanału usznego i nie wypadają, co jest na wagę złota w trakcie treningu. Przecież, kto z nas chciałby kupić słuchawki, które co chwilę wypadałyby z ucha i wymagały ich ponownego umiejscowienia. Skullcandy Method sprawdzają się świetnie i nic nie jest w stanie sprawić, że mogą wypaść z ucha, a próbowaliśmy wielu czynności tj. skakanie, skłony, bieganie etc.

Skullcandy Method recenzja

Warto też zaznaczyć, że słuchawki mają wbudowany na przewodzie mikrofon do obsługi połączeń telefonicznych. Bardzo ciekawa opcja, ponieważ jesteśmy w stanie szybko zareagować i odebrać ważny dla nas telefon.

Skullcandy Method recenzja

W kwestii funkcjonalności należy zwrócić uwagę również na klips, który nie jest integralną częścią przewodu, bo można go dowolnie przesuwać, a nawet odpiąć. Możemy śmiało przypiąć przewód do ubrania, gdzie tylko chcemy albo pozwolić, aby swobodnie się poruszał. Jest to oczywiście dobre rozwiązanie, jednak szkoda, że te słuchawki sportowe nie są bezprzewodowe. Sam kabel i sposób mocowania jest poręczny, aczkolwiek lepsze byłyby takie pozbawione przewodu.

słuchawki Skullcandy Method

Generalnie całość powoduje, że słuchawki sprawują się bardzo dobrze, zachowują dużą mobilność i łatwość w obsłudze i na pewno dają się polubić od pierwszego treningu. Największym plusem jest konstrukcja słuchawek, która utrzymuje je w kanale słuchowym i nie pozwala im wypadać z ucha (brawo!).

Jakość dźwięku

Skullcandy Method

Jakość dźwięku jest dobra. Na pewno wygrywają wysokim poziomem odsłuchu basów – dźwięk jest mocny i czysty, co daje szczególną frajdę przy mocnej, elektronicznej muzyce. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, zakrzywiona konstrukcja słuchawek i specjalne nakładki dobrze tłumią dźwięki otoczenia i pozwalają lepiej wsłuchać się w utwory muzyczne. To wszystko oczywiście na plus i w kwestii dźwięku i odsłuchu nie można temu produktowi nic zarzucić.

Cena Skullcandy Method

Skullcandy Method cena

Cena słuchawek Skullcandy Method nie jest wygórowana, bo kształtuje się na poziomie 129 zł brutto (cena katalogowa). To idealne rozwiązanie dla kogoś, kto nie chce dużo wydać, a chce otrzymać profesjonalne słuchawki sportowe z mikrofonem, które sprawdzą się w trakcie treningu i nie będą wypadać (po prostu będą ergonomiczne).

Podsumowanie

Skullcandy Method recenzja

Nasza ocena

Słuchawki sportowe Skullcandy Method obroniły się w naszym teście i uzyskały wysoką ocenę. Na szczególną uwagę zasługują: wyróżniająca się konstrukcja, która zapewnia pewne trzymanie się słuchawek w kanale usznym (nie wypadają w trakcie treningu), zintegrowany mikrofon oraz całkowicie odpinany klips. Lekki minus w funkcjonalności za to, że słuchawki nie są bezprzewodowe. Jakość dźwięku w słuchawkach jest na dobrym poziomie. Odpowiednia cena za ten produkt sprawia, że poszukując słuchawek sportowych warto zwrócić uwagę na Skullcandy Method i zastanowić się nad ich zakupem.

  • Jakość dźwięku
  • Komfort użytkowania
  • Wygląd i jakość materiałów
  • Okablowanie i wtyki
  • Dodatkowe funkcje lub/i wyposażenie

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

  1. Kristof pisze:

    Miałem kiedyś sluchawki tej firmy, były OK

  2. Sławek Tłuczek pisze:

    Sluchawki z przewodem dają lepszą jakosc dzwieku, bo prawie nic nie tracą na drodze przesylu dzwieku. Te bezprzewodowe czasami łapia zaklucenia. Ja zawsze wybieram przewodowe

    1. Kolega biegacz pisze:

      Jest tak jak kolega napisał, czyli faktycznie ładniejszy dźwięk będzie tam, gdzie jest kabel, a troszkę gorszy w słuchawkach bezprzewodowych bo tutaj w trakcie przesyłu dźwięk trochę traci na jakości. ładny kolor mają

  3. Pani Joasia pisze:

    Dobry design tej marki. Słuchawki pierwsza klasa.

  4. Anett pisze:

    no prosze, może powinnam tych spróbować. U mnie dokanałowe absolutnie się nie sprawdzały, ciągle wypadały, dopiero jak kupiłam panasonici z hakami specjalne do ćwiczeń to pozbyłam się tego problemu

  5. "JÓZEFIAK" pisze:

    Może są i dobre , ale z mojego doświadczenia wolę bezprzewodowe , nie ma tej nerwówki z zaplątywaniem się kabli przed jak i w czasie biegu.

    Na maratonie jak i na swobodnym Niedzielnym wybieganiu pewnie się by sprawdziły , ale na szybkich ( 4:00-4:20 tempo )odcinkach 10-21km to mnie raczej denerwuje ciągłe plątanie się w kablach.

  6. Krasnal4 pisze:

    Też biegam ze słuchawkami Method 🙂 Mam też drugą parę słuchawek nausznych Hesh3 i z nich też jestem zadowolony. Wyglądają bardzo nowocześnie, ale przede wszystkim najważniejsza jest jakość dźwięku, która bardzo mnie zadowala.

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

Żele energetyczne, czy warto po nie sięgać ?

W obecnych czasach, wielu biegaczy nie wyobraża sobie udziału w zawodach, jak maraton, półmaraton czy bieg ultra, bez zastrzyku energii w postaci żeli energetycznych. Te odżywki wprowadzono do użytku w latach 80. Od razu stały się hitem na rynku i do dziś cieszą się niesłabnącą popularnością. Dlaczego warto je stosować? Czy są odpowiednim źródłem energii dla biegacza? (więcej…)