Runtastic Orbit, czyli opaska fitness jest pierwszym produktem od firmy Runtastic, który mamy przyjemność recenzować. Runtastic Orbit już na początku robi dobre wrażenie swoim przyjemnym dla oka wyglądem, ale czy nasz uśmiech pozostanie również po teście? Sprawdzamy.
Opaski fitness i smartwatch’e to bardzo konkurencyjne produkty, które posiadają podobne funkcje, a ich główną różnicą jest poziom wszechstronności. Smartwatch oferuje więcej możliwości poprzez wyświetlanie komunikatów z wielu programów, ma większy i wygodniejszy do obsługi ekran, często posiada pamięć wewnętrzną, na którą możemy wgrywać muzykę itd. Dlaczego opaski fitness nadal cieszą się uznaniem wśród odbiorców, skoro mają teoretycznie mniej do zaoferowania? Pewnie część z Was się nie zgodzi, że są tańsze, o mniejszych rozmiarach, a przez to bardziej praktyczne i w pewnych sytuacjach wygodniejsze w noszeniu. Runtastic Orbit jest na pewno dość tanim produktem i posiada kilka funkcji, które są niezwykle ciekawe jak np. analiza snu czy interesującą aplikację Runtastic ME, gdzie sprawdzimy poziom naszej dziennej aktywności fizycznej. Poniżej test tej opaski fitness i odpowiedzi na wszystkie pytania związane z jej użytkowaniem.
Wygląd i jakość materiałów
Pierwszy kontakt z Runtastic Orbit jest bardzo pozytywny, ponieważ produkt jest małych gabarytów, a materiały, z jakich został wykonany są bardzo miękkie i przyjemne w dotyku. Noszenie opaski przez wiele godzin nie przysparza dyskomfortu i praktycznie nie czujemy jej na nadgarstku. W bardzo gorące dni również nie pojawia się uczucie, że skóra pod nią jest podrażniona, a to jest naprawdę rzadko spotykane. Z natury, paski z tworzyw sztucznych są nieprzyjemne, a tutaj jest wielkie pozytywne zaskoczenie.
Opakowanie, w którym otrzymujemy opaskę jest bardzo dobrze zaprojektowane i dostarcza wszystkich informacji o tym, co znajdziemy w środku. Razem z Runtastic Orbit otrzymujemy zestaw dwóch pasków oraz niezwykle praktyczny małych rozmiarów klips. Te trzy rzeczy sprawiają, że Orbit jest jeszcze bardziej praktyczna, bo za pomocą klipsa mocujemy opaskę do spodni, co jest wygodnym rozwiązaniem.
Ładowanie baterii jest proste, chociaż podczas pierwszego kontaktu, wymagało to sprawdzenia, czy aby na pewno to się tak robi. Kabel połączony z portem ładującym opaskę wymaga porządnego wciśnięcia i mocnego przytrzymania, zarówno części z wyświetlaczem, jak i ładowarki. Warto zwrócić uwagę na łatwe rozwiązanie tej kwestii, ponieważ za sprawą jednego eleganckiego kabla jesteśmy w stanie naładować Runtastic Orbit. Subtelnie, prosto, podoba się nam.
Wyświetlacz jest małych rozmiarów i czasami utrudnione jest odczytanie informacji, które są na nim prezentowane np. poprzez mocne słońce. W jasny dzień ciężko dojrzeć informacje prezentowane na ekranie. W pomieszczeniach wyświetlacz radzi już sobie zdecydowanie lepiej i nawet pod dość ostrym kątem można wszystko odczytać.
Obsługa Runtastic Orbit odbywa się za pomocą jednego przycisku, który znajduje się tuż pod wyświetlaczem. Jest to optymalne rozwiązanie, które jest dość powszechne w produktach o małych gabarytach. Wystarczy wciskać przycisk, a będą pojawiały się kolejno okna, na których odczytamy informacje związane z naszą aktywnością. To, jaka jest kolejność informacji zaprezentowanych na ekranie możemy personalizować z poziomu aplikacji.
Pierwszy ekran to godzina:
Drugie wciśnięcie przycisku wyświetla liczbę kroków pokonanych w ciągu danego dnia:
Ilość pokonanych kroków wygląda tak, jak poniżej:
Trzy wciśnięcia pokazują spalone kalorie:
Cztery, to minuty aktywności:
Najważniejsze funkcje Runtastic Orbit
Do najważniejszych funkcji Runtastic Orbit należą śledzenie kroków i dystansu, monitorowanie długości i jakości snu, pomiar ilości spalonych kalorii oraz wodoodporność do 100 m. Orbit obsługuje powiadomienia z telefonu, które wspomaga wibracja. Opaska posiada uwielbianą przez nas funkcję, czyli powiadomienia o braku aktywności, więc możemy kontrolować czas spędzony podczas pisania tej recenzji, a co 60 minut otrzymujemy sygnał, że pora wstać i się rozruszać – ideał.
Opaska kosztuje niewiele, więc i funkcji, które otrzymujemy w standardzie nie jest dużo. Brakuje czujnika do pomiaru tętna z nadgarstka, który jest już standardem. I gdy brakuje go na wyposażeniu, robi się trochę nieswojo. Orbit nie posiada również pomiaru GPS, co jest drugim mocnym osłabieniem tego produktu. Patrząc na niską cenę, pewnie ciężko spodziewać się od producenta takich udogodnień, ale z uwagi na dużą konkurencję w opaskach fitness, jest to duży minus.
Konfiguracja opaski (pierwsze uruchomienie)
Wystarczy naładować opaskę podłączając ją np. do laptopa oraz zainstalować darmową aplikację Runtastic Me. Wszystko działa i wygląda jak należy. Kolejnym krokiem po naładowaniu opaski i ściągnięciu aplikacji to rozpoczęcie parowania urządzeń (połączenie posiadanej opaski z zainstalowanym programem).
Otrzymujemy kilka informacji o produkcie i jego możliwościach, a następnie zostajemy poproszeni o utworzenie konta na platformie Runtastic do zarządzania zebranymi informacjami z urządzeń tej marki.
To chyba najszybsze parowanie urządzeń w historii naszych recenzji, ponieważ zajęło 5 sekund. Po tym kroku posiadamy już połączoną opaskę Runtastic Orbit z telefonem. My dodatkowo otrzymaliśmy komunikat, iż posiadane oprogramowanie Orbit jest nieaktualne i należy przeprowadzić jego aktualizację. To również jedna z najszybszych aktualizacji, jakich doświadczyliśmy – trwała 30 sekund.
To już koniec. Szybka instalacja doprowadziła nas do tego, że od teraz możemy już w pełni korzystać z funkcjonalności Orbit. Absolutnie nie ma się do czego przyczepić.
Korzystanie z opaski w ciągu dnia
Jak już wspomnieliśmy na początku recenzji, opaska Orbit jest bardzo wygodna, a całodzienne noszenie jej na nadgarstku nie powoduje dyskomfortu. A jeśli zaśniemy razem z nią po to, aby monitorować nasz sen (tę funkcję opiszemy w dalszej części recenzji) staje się ona niewyczuwalnym partnerem. Runtastic Orbit jest jednym z lepszych produktów do codziennego noszenia, jaki kiedykolwiek testowaliśmy. Składa się na to rewelacyjnie dobrej jakości tworzywo sztuczne, z którego został wykonany pasek. Ale samo noszenie jej nie wystarczy, abyśmy byli w pełni zadowoleni i ocenili produkt wysoko. Musi być funkcjonalna i praktyczna. Czy taka właśnie jest? Praktyczna: tak. Funkcjonalna: trochę mniej.
Praktyczna, ponieważ jest mała, dobrze się ją nosi, świetnie wygląda. W zestawie otrzymujemy dwa paski i klips, a to sprawia, że dowolnie możemy ją konfigurować i dobierać pod nasze ubranie. Jest również bardzo dużym źródłem informacji o naszej aktywności i tego, jak rozkłada się ona na poszczególne godziny w ciągu dnia. Z tą opaską i programem Runtastic ME (opisany poniżej) jesteśmy w stanie sporo osiągnąć i zmieniać nasz siedzący tryb życia w bardziej nastawiony na ruch i ćwiczenia. Świetna opcja i motywacja do działania, gdy wszelkie diagramy z informacjami o liczbie kroków czy spalonych kaloriach rosną z dnia na dzień. Rozwija się nasze ciało, a wraz z nim poprawia się samopoczucie.
Dlaczego mówiąc o jej funkcjonalności twierdzimy, że jest mniejsza, bardziej ograniczona? Głównie dlatego, że brakuje odbiornika GPS i pomiaru tętna na nadgarstku. Poniekąd są to pewne standardy, których należy się trzymać. Kluczowy jest pomiar tętna, bez GPS jeszcze byśmy przeżyli. Co z tego, że Runtastic Orbit policzy kroki czy kalorie, jak nie jest w stanie określić intensywności treningu czy wyświetlić informacji o tym, jak mocno się zmęczyliśmy – analizując wskazania tętna.
Opaska Orbit jest bardziej skierowana do osób, które chciałyby w sposób liczbowy mierzyć swoją aktywność fizyczną dotyczącą chodzenia, poruszania się po biurze w czasie pracy, spacerów itd. Runtastic Orbit nie idzie w stronę zaawansowanego pomiaru sportów i rozkładaniu ich na czynniki pierwsze, a bardziej nastawia się na „zwykłe” zapisywanie kilku podstawowych parametrów.
Runtastic ME – aplikacja
Aplikacja Runtastic Me to połączenie nowoczesnego designu z całodobowym śledzeniem codziennych aktywności. Aplikacja łączy się i synchronizuje dane Orbit z ekosystemem Runtastic. Dzięki temu uzyskujemy wgląd w rozbudowane statystyki i na bieżąco możemy je sprawdzać poprzez np. telefon czy tablet.
Runtastic Me jest niebywale intuicyjny i wszechstronny. Pozwala na analizę tego, jak bardzo byliśmy aktywni, ile kroków wykonaliśmy w ciągu dnia, podaje liczbę aktywnych minut, spalone kalorie i przebyty dystans, a jeśli połączymy Runtastic Me z aplikacją Sleep Better (pełny opis niżej), to uzyskamy dostęp do analizy snu. Mając takie narzędzia będziemy w stanie holistycznie zadbać o nasze ciało.
Pierwsze okno, jakie można zobaczyć w Runtastic Me to podsumowanie dziennej dawki sportu. Z tego poziomu wystarczy kliknąć np. w „liczbę kroków” czy pozostałe dane i przejdziemy do jeszcze bardziej zaawansowanej analizy informacji.
Kolejną możliwością jest sprawdzanie spalonych kalorii. W głównym oknie dostępny jest wynik z danego dnia, ale przechodząc dalej możemy zobaczyć, jak wyglądają statystyki na przeciągu dni, tygodni, miesięcy czy lat. Fajne jest to, że uzyskując wszystkie powyższe informacje (jest ich bardzo dużo), widzimy jak aktywni jesteśmy i możemy jeszcze bardziej zwiększyć ten poziom lub gdy mało się ruszamy, zacząć coś z tym robić. Prawda, że takie liczbowe dane zawsze działają na wyobraźnię i motywują?
Klikając w zdjęcie profilowe (my ustawiliśmy w tym miejscu nasze logo) przechodzimy do informacji o naszym wzroście i wadze. Te dwa parametry możemy w tym miejscu zmieniać.
W tym miejscu możemy również zarządzać kilkoma funkcjami z naszego Runtastic Orbit. Dostajemy dostęp do wszelkich alarmów i powiadomień o braku aktywności. Powiadomienia konfigurujemy ustawiając czas, po jakim Orbit będzie sygnalizować brak ruchu (u nas to 60 minut) oraz zakres godzinowy (u nas od 08:00 do 22:00). Pisaliśmy już na początku testu, że jest to jedna z naszych ulubionych funkcji, bo opaska fitness podpowie nam, gdy siedzimy za długo i będzie chciała wypchać nas na kilkuminutowy spacer. Super.
Runtastic Me jest niemal perfekcjonistą i nie dopatrzyliśmy się żadnych błędów czy uchybień ograniczających jego funkcjonalność. A szukaliśmy ich bardzo dogłębnie. Z czystym sumieniem możemy dodać, że jest to jedna z lepszych aplikacji na rynku do analizy informacji zebranych przez urządzenie noszone na nadgarstku. Za to wielkie gratulacje dla Runtastic.
Sleep Better – jak spać lepiej?
Sleep Better jest opcjonalną aplikacją, którą możemy zainstalować dodatkowo i tak jak wspominaliśmy wyżej, za jej pomocą uzyskujemy dostęp do analizy jakości snu (przy założeniu, że będziemy spać z założonym na nadgarstku Runtastic Orbit).
Aplikacja Sleep Better nie jest bardzo rozbudowana i już po chwili praktycznie wszystko wiadomo. Całość przygotowana jest bardzo logicznie, a układ okien jest intuicyjny. W pierwszym oknie włączamy aplikację, poprzez przycisk start (zdjęcie powyżej) i wybieramy dodatkowe czynniki, które dotyczyły nas w tym konkretnym dniu. Generalnie chodzi o to, że zaznaczamy np. późny posiłek, stresujący dzień, trening, spanie nie w swoim łóżku. Te czynniki wpływają na jakość naszego snu i dla Sleep Better są istotne.
Przykładowy pomiar jakości snu znajduje się na powyższym zdjęciu. W omawianym przykładzie zdecydowanie przeważa kolor pomarańczowy, więc nasz sen był „płytki”. I faktycznie obudziliśmy się kilka minut wcześniej. Sen jest jednym z najważniejszych czynników dla sportowa, ale również dla przysłowiowego Kowalskiego. To za sprawą dobrej jakości snu mamy więcej ochoty do życia, szybciej się regenerujemy, nasza cera wygląda zdecydowanie lepiej etc. Tych plusów jest znacznie więcej niż można przypuszczać. Sleep Better zwraca uwagę na kilka dodatkowych czynników, jak analiza faz księżyca czy wspomniane powyżej zachowania w ciągu dnia (posiłki, trening, stres itd.). To wszystko realnie wpływa na efektowność snu.
Szkoda, że opaska Runtastic Orbit nie posiada czujnika tętna, wówczas analiza snu wzbogaciłaby się o wartościowe dane np. najniższe tętno podczas snu. Parametr niezwykle potrzebny do określania, czy nie biegamy za mocno i czy organizm dobrze znosi obciążenia treningowe. Mankamentem w Sleep Better są wyskakujące reklamy. W wersji bezpłatnej jest ich cała masa. Z czasem stają się coraz bardziej namolne.
Czas działania baterii
Naładowana do pełna bateria powinna wystarczyć na 5 dni pracy. Runtastic podaje zakres od 5 do 7 dni, ale w naszych testach produkt maksymalnie osiągał dolną wartość. Z praktycznego punktu widzenia jest to dobra żywotność baterii i pozwala na swobodne korzystanie z Orbit.
Jeśli nasz Runtastic Orbit jest sparowany ze smartfonem, to będziemy otrzymywać alerty związane z rozładowywaniem się baterii. Zapewnia to pełną kontrolę i stanowi dobry sposób przypomnienia dla użytkownika, że jego opaska się niebawem rozładuje.
Cena Runtastic Orbit
Produkt kosztuje 349 zł brutto, ale ze względu na fakt, że jest obecny na rynku już od dłuższego czasu, można raz na jakiś czas trafić na promocję w internecie i kupić go trochę taniej. Runtastic jest w naprawdę odpowiedniej dla siebie wartości i w zasięgu cenowym wszystkich osób, które chciałyby amatorsko monitorować swoją aktywność fizyczną (brak potrzeby GPS i pomiaru tętna). Jest to dobry wybór ze względu na wysoką jakość produktu i poziom oprogramowania, do którego otrzymujemy dostęp.
Sprzęt marki Runtastic jest dostępny w internecie na stronach: Komputronik i idream oraz pojawi się w wybranych sklepach GoSport.
Podsumowanie
Artykuł promocyjny
Test Runtastic Orbit zakończyliśmy dość wysoką oceną. Do zalet można wpisać: przyjemność z noszenia urządzenia, które na nadgarstku jest niewyczuwalne, łatwość obsługi, długa żywotność baterii, trwałość materiałów i dostęp do aplikacji umożliwiającej analizę zebranych informacji o naszych aktywnościach. Mocnym plusem Orbit jest jego niska cena. Do minusów naszym zdaniem należą: niewielki ekran, który w słoneczny dzień jest mało czytelny, brak odbiornika GPS i pomiaru tętna. Przy okazji wyrobiliśmy sobie bardzo pozytywną opinię o oferowanym przez Runtastic oprogramowaniu. Jest dopracowane, bezawaryjne i funkcjonalne oraz dostępne w języku polskim – duży plus.
Z runtastica znam tylko aplikacje do biegania
Będzie okazja, aby bliżej poznać tę markę, z racji powyższego testu i kolejnych, które będziemy publikować. Zapraszamy do śledzenia naszego portalu 🙂
Pozdrawiam!
Ładny kolor 🙂
Na żywo Runtastic jest jeszcze ładniejszy 😉
Widziałem ją na ceneo.pl jest dostępna w trochę niższej cenie. No, w każdym razie nie dla mnie, ja potrzebuje gps-a. Najlepiej z pokazywaniem tętna.
Kupiłam, bo widziałam Waszą recenzję. Opaska sprawdza się bardzo fajnie, jest mała, ładnie wygląda a opcje dostępne mi w zupełności wystarczają. Jedyne ale to cholernie mały ekran na którym nie widac liczb w słońcu. Pozdrawiam, magne
Wczoraj kupiłem nówkę za 120 zł. Myślałem jeszcze o Xiaomi mi band 2 , ale wygrał sentyment do marki Runtastic. Od kilku lat używam Runtastic Pro i nigdy mnie nie zawiodła.
Posiadam opaskę Orbit – po zapakowaniu od razu rozładowała się bateria. Po podłączeniu niby się ładuje ale baterii wystarcza jedynie na 30 sekund pracy i znowu trzeba ładować. Niestety nie posiadam paragonu na reklamacje…. co z tym można zrobić?
Czy, aby na pewno opaska się ładuje? Jest to oryginalny kabel?
Czy runtastic pro działa z innymi polskimi. Już 2 opaska mi padła
Z innymi opaskami oczywiście
Jest możliwe połączenie innej opaski monitorującej tętno. Funkcja działa w opcji Pro i została wprowadzona w wersjach aplikacji od 4.0 i wyżej. Może nie masz zaktualizowanej aplikacji Runtastic?
Jeśli to nadal nie pomoże, to odsyłam do instrukcji pomocy w takim przypadku: https://help.runtastic.com/hc/en-us/articles/200370402-Troubleshooting-Runtastic-Receiver-and-Heart-Rate-Monitor
Daj znać czy działa.
Pozdrawiam