Naturalne przeszkody w postaci skalnych grzbietów, wody i błota w rozlewiskach rzek, do tego wszystkiego mordercze temperatury i wszechogarniające piaski Sahary – tak w wielkim skrócie można opisać nietypowe wyzwanie Runmageddon Sahara 2019. Zawodnicy, którzy ukończyli poprzednią edycję mówią, że jest to przygoda życia lub coś niezapomnianego. Dlaczego marokańska pustynia tak urzeka? O tym będzie się można przekonać już podczas najbliższego marcowego wyjazdu.
Runmageddon Sahara jest częścią projektu nazywanego Runmageddon Global, czyli specjalnie wyselekcjonowanych eventów, które organizowane są w całkowicie nietypowych (wyjątkowych) miejscach. Lokalizacje te są bardzo szczegółowo wybierane po to, aby zapewnić możliwość doznania niespotykanego dotąd poziomu emocji. Ponadto zaliczenie takiej wyprawy daje wiele frajdy i dumy, ponieważ pozwala zarazem sprawdzić siłę i sportowy charakter.
Prezes Runmageddonu Jaro Bieniecki (pierwszy od lewej)
– Wyprawa w ramach Runmageddon Sahara jest dostępna dla każdego, kto regularnie się rusza i chce zaznać przygody – mówił podczas konferencji prasowej prezes Runmageddonu Jaro Bieniecki.
Runmageddon Sahara 2019 będzie drugim organizowanym eventem w tym miejscu. Sukces zeszłorocznej edycji skłonił organizatorów do ponownej próby zmierzenia się z trudem realizacji biegowej wyprawy w tak odległym zakątku świata. Z ust zawodników, którzy wystartowali w edycji 2018 można usłyszeć, że było to wydarzenie, które zapamiętają na długo, a relacje, jakie udało się wytworzyć z grupą biorącą udział w wydarzeniu, na trwale ich zespoliły. Wszakże od wyprawy minęło już kilkanaście miesięcy, a w dalszym ciągu regularnie się ze sobą kontaktują i umawiają na wspólne udziały w innych biegowych eventach. Jednak osoba, która podejmie się tego ekstremalnego wyzwania nie pozostanie bez opieki. Specjalnie zebrany sztab fachowców całodobowo czuwa nad uczestnikami, aby w razie jakiejś potrzeby udzielić natychmiastowej pomocy.
Konferencja poświęcona Runmageddon Sahara 2019 (Warszawa, 9 stycznia 2019 r.)
Wydarzenie jest także świetnie zorganizowane pod względem logistyki. Każdy z sześciu dni wyprawy jest dobrze rozplanowany, od transferu z lotniska do zapewnienia wyżywienia. Runmageddon Sahara 2019 odbędzie się w dniach 11-17 marca. Uczestnik może wystartować na dwóch dystansach 120 lub 50 kilometrów. W zależności od preferencji zawodników będzie możliwość wybrania formuł bez i z przeszkodami. Dlatego też Runmageddon Sahara 2019 będzie ekstremalnym wyzwaniem nie tylko dla specjalistów od biegów przeszkodowych, ale też świetnym wydarzeniem dla biegaczy długodystansowych oraz osób, które pasjonują się turystyką sportową. W ramach trzech różnorodnych etapów, uczestnicy przemierzać będą tereny całego Maroko, poznając jego piękno.
Marcin Szymański, dyrektor eventu Runmageddon Sahara (pierwszy od prawej)
– Bezpieczeństwo jest dla nas niezwykle istotne. […] I jeśli poruszamy tę kwestię, to należy powiedzieć o dwóch obszarach. Pierwszym jest fakt, że zawsze zabieramy swój Team, czyli wyspecjalizowanych medyków, którzy są w stanie udzielić pomocy w każdych warunkach. Drugi obszar stanowi sprzęt, który przewozimy pojazdem ciężarowym. Na nim znajdują się wszelkie urządzenia, które służą do pomocy czy ewakuacji – mówił Marcin Szymański, dyrektor eventu.
Pakiet startowy zawiera również atrakcyjną ofertę turystyczną – w programie imprezy jest między innymi zwiedzanie Marrakeszu, który stanowić będzie główną bazę logistyczną dla organizatorów. Uczestnicy biegu będą mieli też okazję skosztować wrażeń pustynnego świtu spędzając noce i poranki pod namiotami. – Jednym z naszych założeń jest to, aby imprezy typu Global miały charakter ekspedycyjny. Oznacza to, że wyjazd do Maroko jest nastawiony na obcowanie z naturą i mieszkanie w formule „campsite”, niż spanie w wygodnym hotelowym łóżku. […] Zawodnicy będą mogli doświadczyć biegu zarówno po pustyni piaszczystej, jak i pustyni kamienistej. Miejsce wydarzenia daje także możliwość zobaczenia pięknych, wielkich wydm, które są wizytówką Maroko – podkreślał Marcin Szymański.
Na pełny pakiet startowy składają się: przelot, wyżywienie, odzież startowa, nocleg, wsparcie medyczne, roadbook, lokalizator GPS. Zaś dla finiszerów, którzy zaliczą wyzwanie przygotowane będą medale i bandany. W tym momencie na start w Runmageddonie Sahara zapisanych jest około osiemdziesięciu osób. Co oznacza, że w porównaniu z zeszłoroczną edycją, w której wystartowało ponad czterdziestu biegaczy, obserwuje się dwukrotny wzrost zainteresowania marokańskim Runmageddonem. W dalszym ciągu przyjmowane są zgłoszenia do udziału w wyprawie. Na dzień dzisiejszy wpisowe wynosi 8900 zł i obowiązuje do końca bieżącego miesiąca. Warto zapisać się wcześniej, ponieważ w lutym nastąpi podwyższenie opłaty za udział do 9900 zł.
Autor: Kamil Nowak; fot. własne + organizator