Polar Pacer Pro to lekki zegarek z GPS i wbudowanym wysokościomierzem z pomiarem mocy biegowej z nadgarstka. Wyposażono go w nowy wyświetlacz, który jest czytelny w każdych warunkach. Ponadto zegarek ma procesor nowej generacji, który przyspiesza działanie urządzenia. Moim zdaniem seria zegarków Pacer całkowicie odsuwa w cień Polar Vantage M2. Robi to także z modelem Polar Grit X, choć tutaj temat jest bardziej złożony. Mój obszerny test Polar Pacer Pro jest poniżej! Będzie także okazja do zakupu urządzenia w niższej cenie!

Zacznę od wyglądu, przycisków, paska i ekranu. Zegarek noszę na nadgarstku już od ponad 2 miesięcy i muszę powiedzieć, że zaliczam go do naprawdę lekkich. Masa sprzętu z fabrycznym paskiem wynosi 41 g. W ciągu dnia jest on niewyczuwalny. Zegarek ma szerokość 45 mm i grubość tylko 11,5 mm. Nie zajmuje dużo miejsca na ręce, więc właściciele drobniejszych nadgarstków powinni być zadowoleni. Ja nie jestem usatysfakcjonowany, ponieważ lubię ciężkie i masywne zegarki, o czym wielokrotnie wspominałem. Nie zmienia to jednak tego, że sprzęt jest lekki i wygodnie się go nosi.

Wyświetlacz Polar Pacer Pro ma 1,2 cala i rozdzielczość 240 na 240 pikseli. Ekran jest zawsze włączony, więc nie musimy podnosić ręki, żeby podświetlić znajdujące się na nim dane. Ekran zabezpieczony jest szkłem Gorilla Glass 3.0. Producent informuje, że ten zegarek gwarantuje jeszcze lepszą czytelność i większą łatwość odczytu informacji. Ponadto użytkownik sprzętu może zmienić jasność podświetlenia ekranu.

W trakcie użytkowania zegarka faktycznie zauważalna jest wspomniana łatwość odczytu danych. Nieważne, czy jesteśmy w pomieszczeniu, czy trenujemy w słoneczny dzień, a może biegniemy w deszczu, dane są widoczne. Wyświetlacz Polar Pacer Pro komfort odczytywania informacji przenosi na wyższy poziom.

Należy jednak pamiętać, że ekran Pacer Pro nie podejmie równej walki z wyświetlaczami AMOLED/ LCD czy Retina. Komfort korzystania z zegarka jest wyższy względem innych zegarków marki Polar, m.in. zegarka Polar Grit X Pro, Polar Vantage M2 czy Polar Vantage V2. Mając wszystkie te zegarki na jednym nadgarstku, osobiście uważam, że odczytanie danych treningowych z Polar Pacer Pro jest najłatwiejsze – nie przeszkadza mocne światło na otwartej przestrzeni czy trening między drzewami w słoneczny dzień. Wyświetlacz Pacer Pro odbija otoczenie, ale w sposób niepogarszający aż tak bardzo odczytu danych. Pod tym względem jest lepszy i bardziej praktyczny.

_{Od lewej: Polar Vantage V2, Vantage M2, Polar Pacer i Polar Pacer Pro}

Szkoda, że wyświetlacz nie jest większy. Jak do tej pory każdy zegarek Polar ma bezużyteczną czarną ramkę (przestrzeń między wyświetlaczem a bezelem zegarka). To miejsce można zagospodarować, ale wiem też, że większy ekran oznacza większe zużycie baterii, czyli krótszy czas działania urządzenia. Szkoda także, że nowy zegarek wygląda jak stare zegarki. Polar Pacer i Pacer Pro przypominają designem modele Polar Vantage M2 i Vantage V2.

_{Od lewej: Polar Pacer, Polar Vantage M2}

Wspomniane zegarki różni moim zdaniem tylko kilka detali, a kiedy trzymamy je w pewnej odległości od oczu, wydają się być niemal identyczne. Owszem, widoczne są pewne różnice w obrębie przycisków, gniazda ładowania i pasków, ale czuję ogromny niedosyt. Coraz bardziej nowe zegarki Polar przypominają starsze modele. Chciałbym poczuć w tym zakresie świeżość – coś podobnego do uczucia, które pojawiło się u mnie, gdy pierwszy raz zobaczyłem model Polar Grit X. Wiedziałem wówczas, że jego design będzie się podobał szerokiej publiczności. Polar Pacer i Pacer Pro wyglądają znajomo. I to moim zdaniem jest ich wada.

Mówię to pomimo, że przez pewien czas miałem dostęp do dwóch wersji zegarka – opcji Carbon Gray i Snow White oraz zamiennych pasków. Trzeba podkreślić, że pod względem funkcjonalności zegarki są takie samie. Nie mają różnic w funkcjach. Taka paleta różnych opcji kolorystycznych pozwalała mi nie tylko bawić się kolorami, ale dostosowywać design zegarka do okazji. Jednak wszystko krąży wokoło znajomego (i nudnego) designu.

Kończę marudzenie i płynnie przechodzę do przycisków, które są praktyczne i dobrze rozmieszczone. Mają chropowatą powierzchnię, co pozwala obsługiwać zegarek bez patrzenia na niego. W czasie mocnych biegów udaje się je łatwo odnaleźć i wciskać. Przyciski działają bardzo dobrze i jestem z nich zadowolony. Dopowiem, że zegarek przyjemnie leży na nadgarstku. Nie przesuwa się nawet podczas dynamicznych ćwiczeń. Nigdy nie doświadczyłem odparzenia skóry pod zegarkiem, co uważam za zaletę i dowód, że pasek jest wykonany z wysokiej jakości materiałów.

Zegarek Polar Pacer Pro ma nowy procesor, z większą ilością pamięci. Ma on gwarantować m.in. szybką prezentację danych i umożliwiać bardziej komfortowe przewijanie menu. W praktyce nie doświadczyłem jakiegoś ogromnego skoku jakości. Moim zdaniem obsługa dziś omawianego produktu względem obsługi takich modeli, jak Polar Vantage M2 czy Polar Grit X Pro jest bardzo podobna. Czy menu chodzi szybciej? Czy zegarek w krótszym czasie pokazuje podsumowanie po treningu? Jeśli są jakieś różnice, to niewielkie. Jeśli ktoś już ma jakiś nowszy zegarek fińskiego producenta Polar Pacer Pro, zapewne tak jak ja zauważy, że „chodzi” z podobną płynnością. Jeśli ktoś chce kupić ten model i będzie to pierwszy Polar, zapewniam, że zegarek działa dobrze, nie przycina się, menu ładuje się szybko. Nie zaobserwowałem względem innych zegarków przyspieszenia, ale to nie oznacza, że sprzęt działa wolno.

Urządzenie oferuje dostęp do ponad 150 dyscyplin sportowych, więc nie jest to zegarek tylko do biegania. Mając na nadgarstku ten sprzęt, możemy uprawiać taki sport, jaki chcemy. Pełna dowolność. Z listy dostępnych funkcji Polar Pacer Pro na pewno warto zwrócić uwagę na kilka pozycji.

Dzięki zegarkowi możemy w przydomowym zaciszu wykonać Biegowy Test Wydolnościowy, Kolarski Test Wydolnościowy i Test Marszowy, który jest premierową funkcją. Test Marszowy nie był wcześniej dostępny w urządzeniach marki Polar. Pierwszy z testów, czyli dotyczący biegania ma na celu ustalenie stref treningowych użytkownika zegarka (stref tętna, prędkości i mocy).

Biegowy Test Wydolnościowy wykonywany regularnie pozwala również śledzić sportowe postępy i planować kolejne sesje treningowe. Dostęp do informacji o zmianach wydolności biegowej pozwala trenować mądrzej i efektywniej wykorzystać czas na treningach. Test jest dość trudny do wykonania, wymaga skupienia i odpowiedniego miejsca do jego realizacji, ale dzięki poznaniu jego wyników możemy stale rozwijać sportową formę.

Kolarski Test Wydolnościowy, inaczej znany jest jako test wartości progowej mocy, FTP. Test ten świetnie sprawdza się podczas śledzenia rozwoju wydolności kolarskiej przez dłuższy okres czasu. Dwa już omówione testy łączy określona trudność ich wykonania. Potrzebne jest już pewne doświadczenie sportowe i obycie z zegarkiem Polar Pacer Pro. Premierowy Test Marszowy jest najłatwiejszy do wykonania i dostępny dla każdego, nawet osób, które nigdy wcześniej nie biegały i nie interesują się innym sportem.

Test marszowy to prosty, bezpieczny i łatwy do powtórzenia sposób na sprawdzenie VO2max. Jest to także świetna funkcja umożliwiająca śledzenie zmian w wydolności tlenowej. Gdy trenujemy zbyt mało, za rzadko lub nieodpowiednio wskaźnik co najwyżej będzie stać w miejscu lub spadać. Jest to cenna informacja, która może być podstawą do wprowadzenia zmian w planie treningowym.

Na czym polega Test Marszowy? Należy przez 15 min przejść jak najdłuższy dystans stałym tempem. Oznacza to, że w zależności od naszych możliwości trzeba iść szybko lub bardzo szybko, ale nie biec (!). Należy podnieść tętno powyżej 65% tętna maksymalnego podczas rozgrzewki i utrzymać je na tym poziomie podczas testu, idąc szybkim krokiem. Wynik VO2max jest określony w oparciu o przebyty dystans, tętno podczas testu i dane osobowe (wiek, płeć, wzrost i waga).

Ogólnie rzecz biorąc, szybsze tempo i niskie tętno oznaczają lepszą wydolność tlenową. Polar zaleca powtarzanie testu co 3 miesiące. Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że test mocno zaniża u mnie wynik wydolności tlenowej, o około 10 „punktów”. Zapewne w kolejnych miesiącach doczekamy się poprawek do działania tego testu. Ale pomysł stworzenia testu w oparciu o marsz jest bardzo dobry, szczególnie dla osób absolutnie niezwiązanych z aktywnością fizyczną. Widzę duży potencjał dla tej funkcji, ale moim zdaniem nad algorytmem przeliczającym wynik VO2max trzeba jeszcze popracować.

Training Load Pro, Program treningu biegowego, kadencja z nadgarstka, moc biegowa z nadgarstka, profil tras i przewyższeń, Hill Splitter (dla miłośników podbiegów i zbiegów lub kolarskich podjazdów i zjazdów), FuelWise (nawodnienie i jedzenie w trakcie aktywności), monitorowanie snu i regeneracji, FitSpark, dostosowywanie ekranów treningowych i innych opcji w Polar Flow – to dobrze znane miłośnikom marki Polar funkcje, które znajdziemy w zegarku Pacer Pro.

Training Load Pro mierzy wpływ treningów na ciało i pomaga zrozumieć, jak ćwiczenia oddziałują na wydolność. Mierzy również obciążenie treningowe wywierane na układ krążenia (Obciążenie kardio), a dzięki Odczuwanemu obciążeniu treningowemu możemy indywidualnie ocenić stopień zmęczenia. Funkcja przedstawia też informacje na temat obciążenia układu mięśniowo-szkieletowego. Dlaczego Polar dzieli obciążenia na różne układy? Każdy trening powoduje obciążenie treningowe, które dotyka wielu aspektów naszego organizmu. Wspomniana funkcja pozwala lepiej zrozumieć, jak i na co oddziałuje obciążenie treningowe. Inaczej mówiąc, jako użytkownicy otrzymujemy dostęp do zaawansowanych informacji o trudach treningu, jakie ponosi nasz organizm. Mając dostęp do powyższych danych możemy efektywniej odpoczywać, trenować i zarządzać planem ćwiczeń.

Program treningu biegowego to uszyty na miarę naszych możliwości plan biegania. Dostępne są programy przygotowujące do biegów na 5 km i 10 km, półmaratonów i maratonów. Każdy program jest zaprojektowany tak, aby stopniowo poprawiać osiągi i zapewnić odpowiednie przygotowanie na dzień startu w zawodach.

Polar Pacer Pro dostarcza informacji o mocy biegowej, bez dodatkowego sprzętu. Wystarczy zapięty na nadgarstku zegarek z włączonym dostępem do danych o wysokości i GPS. Moc biegowa pomaga jeszcze dokładniej obserwować zewnętrzne obciążenie podczas biegu. W trakcie treningu moc szybciej niż tętno reaguje na zmiany natężenia sesji, dzięki czemu sprawdza się świetnie jako wskaźnik orientacyjny podczas treningu interwałowego i biegu pod górę.

Hill Splitter to pożyteczna funkcja dla osób trenujących w trudniejszym, pagórkowatym lub górzystym terenie. Hill Splitter informuje o wynikach uzyskanych podczas sesji treningowej na odcinkach prowadzących pod górę i w dół. Funkcja automatycznie wykrywa wszystkie odcinki pod górę i w dół, korzystając z danych GPS dotyczących prędkości i dystansu oraz danych barometrycznych o wysokości. Zapewnia wgląd w uzyskane parametry, takie jak dystans, prędkość, wzniesienie i spadek, dla każdego wzgórza wykrytego na trasie.

FuelWise to funkcja, która pomoże zadbać o regularne nawadnianie i jedzenie w trakcie długich aktywności. To funkcja doskonale znana z poprzednich zegarków marki Polar. Również doskonale znane są funkcje Nightly Recharge i Sleep Plus Stages. Pierwsza z nich ocenia stopień regeneracji organizmu podczas snu i określa jego gotowość do treningu. Funkcja monitorowania snu Sleep Plus Stages obserwuje zaś fazy snu (REM, sen płytki i sen głęboki) i dostarcza informacji o jakości snu oraz ocenia wynik snu w postaci liczbowej. Dbając o sen, dbamy nie tylko o szybką regenerację po męczących ćwiczeniach i trudnym dniu w pracy, ale także o zdrowie psychiczne, które znacząco wpływa na nasz nastrój, chęć do ćwiczeń i zadowolenie. Dane po przespanej nocy możemy sprawdzać bezpośrednio w zegarku, nie jest potrzebne zaglądanie do aplikacji w smartfonie.

Po smartfon i aplikację warto sięgnąć, gdy chcemy zagłębić się w istotne szczegóły z wielu poprzednich nocy. Proste przedstawianie uzyskanych danych użytkownikowi zegarka to wielka umiejętność marki Polar. Wszelkie wskaźniki o śnie są czytelne, zrozumiałe i łatwe do przeglądania. Moim zdaniem Polar w tej kwestii wiedzie na rynku prym.

Kroki, spalone kalorie, minuty aktywności, alarm bezczynności, bieżące tętno z nadgarstka – wszystko to przyda się osobom, które chcą zacząć się ruszać i każdego dnia monitorować aktywność fizyczną. Dane można sprawdzać w aplikacji Polar Flow – dostępnej w formie platformy internetowej i aplikacji na telefon. Polar Flow dokładnie omówiłem w tym tekście oraz w wideo zamieszczonym na kanale YouTube. W filmie wskazuję również różnice między Polar Flow a platformą Garmin Connect i aplikacją mobilną Suunto App.

Czy zegarki oferują dostęp do dokładnych danych pomiaru tętna z nadgarstka? Czy są widoczne jakieś różnice między pomiarem tętna z nadgarstka w zegarkach Polar Pacer i Polar Pacer Pro?

Polar Pacer i Pacer Pro mają nowy moduł do pomiaru tętna z nadgarstka. Względem poprzedniej wersji obudowa znacznie się różni – głównie przez to, że przypomina małe lusterko. Konstrukcja jest zupełnie płaska, co także oznacza, że zmieniono charakterystyczne dla marki Polar czujniki, które odpowiadały za włączanie lub wyłączanie diod LED, gdy zegarek dotykał skóry nadgarstka lub został odpięty. Teraz diody LED szybciej się podświetlają, nawet bez bezpośredniego kontaktu ze skórą. Konstrukcja wydaje się być także bardziej odporna na zarysowania.

W moich testach dokładności optycznego pomiaru tętna nie ma przypadku. Nie ma także miejsca na wątpliwości. Od lat wykorzystuję interaktywne wykresy, które są moim autorskim pomysłem. Zawierają one informacje o wartościach zarejestrowanego tętna podczas aktywności fizycznej.

Na specjalnej stronie znajdują się dane z 5 wybranych sesji treningowych wraz z ich omówieniem oraz obszerne, zamykające temat podsumowanie. Podczas treningów korzystałem z czterech zegarków – Suunto 5 Peak, Polar Vantage V2, Polar Pacer i Pacer Pro. Zapraszam do tego tekstu osoby, które chcą zgłębić temat działania nowego modułu do pomiaru tętna z nadgarstka marki Polar. Materiał jest ciekawy i praktyczny.

Czy Polar Pacer Pro starannie odwzorowuje na mapach ślad GPS? Czy zdarzają się jakieś dziwne teleportacje w miejsce, gdzie nas nie było? Czy trening na bieżni lekkoatletycznej jest oznaczony poprawnie? Czy trening w terenie zalesionym jest starannie odwzorowany?

Żeby odpowiedzieć na powyższe pytania wykonałem 26 testowych biegów – w terenie zabudowanym i zalesionym, a także na bieżni lekkoatletycznej. Mam kilka spostrzeżeń, którymi chciałbym się podzielić i zrobię to w punktach.

1. Na prostych krótkich lub długich odcinkach, nawet gdy skręcamy wielokrotnie, ale każda zmiana kierunku występuje w większych odstępach, urządzenie bardzo precyzyjnie wskazuje ślad GPS. Wykonałem wiele sesji testowych na obrzeżach Wrocławia i muszę powiedzieć, że każda z nich na mapach jest starannie odwzorowana. Zarówno wszystkie proste odcinki, jak i każdy skręt są realistycznie zaprezentowane.
2. Zarówno w terenie mocno zabudowanym, jak i w terenie leśnym zdarzają się pewne odstępstwa. Najczęściej chodzi o przesunięcie śladu GPS – w moich biegach o nie więcej niż 10–20 m względem prawdziwej trasy. Widać to doskonale na mapach parków miejskich, gdzie ślad GPS z zegarka nie pokrywa się ze ścieżkami. Zegarek utrzymuje kształt trasy, czyli, jeśli mamy jeden delikatny zakręt i dwa mniejsze, to całość ma prawidłowy rzut (patrząc z góry), ale ślad GPS jest przesunięty w bok. Zdarza się to tylko miejscami i trwa przez pewien czas rejestracji danych. Co ważne, nie pojawiają się zniekształcenia śladu drogi (patrząc z góry), na której ćwiczyłem lub teleportacje w miejsca, gdzie mnie nie było. Takich rzeczy nie zaobserwowałem.
3. Treningi na bieżni lekkoatletycznej mogłyby być lepiej odwzorowane. Na załączonym rzucie z góry widać, że ślad GPS biegania po eliptycznym torze można poprawić, czyli zwiększyć jego dokładność. Każde kółko ma podobną długość, większość z nich mniej więcej pokrywa się ze sobą, ale występują także skrajne ślady GPS, które psują całość. Żeby była jasność – nie jest tragicznie, widziałem znacznie gorzej odwzorowane ślady GPS na bieżni lekkoatletycznej, ale jeśli użytkownik Polar Pacer lub Pacer Pro regularnie kręci kółka na bieżni, lepiej wykorzystać inny zegarek, najlepiej konkurencyjny, z funkcją „Bieg na bieżni”, gdzie wprowadza się ręcznie informację, na którym torze biegamy. Korzystając z zegarka Pacer Pro na bieżni lekkoatletycznej, zauważymy, że im dłuższy dystans zrealizujemy, tym gorzej zegarek przeliczy dystans tej aktywności.

Dokładność GPS zegarka Polar Pacer Pro zaliczę w ostatecznym rozrachunku zarówno do mocnej strony, jak i tej będącej w opozycji. Proste, długie trasy, nawet z częstą zmianą kierunku, ale występującą w odstępach są perfekcyjnie oznaczone na mapach. Tym bardziej, gdy teren jest otwarty, bez drzew i innych obiektów. W takich warunkach ślad GPS jest perfekcyjny. Jednak, gdy trenujemy na bieżni lekkoatletycznej lub regularnie biegamy w lesie, lepiej wybrać inny zegarek lub pamiętać, że w tych obszarach ślad GPS na mapach będzie niekiedy różnił się od faktycznie pokonanej trasy. Ślad GPS jest nierozerwalnie połączony z dokładnością pomiaru trasy, więc warto pamiętać o powyższych kwestiach.

Gdy potrzebujemy, żeby zegarek Polar Pacer Pro działał naprawdę długo możemy wykorzystać opcje oszczędzania energii. Jest to zestaw trzech parametrów (zapis GPS, pomiar tętna z nadgarstka, wygaszacz ekranu), których zmiana wpływa bezpośrednio na czas działania zegarka. Przycinając maksymalnie funkcje, zegarek Pacer Pro może wytrzymać nawet do 100 godz. treningowych. Jeśli planujemy niezbyt szybką aktywność fizyczną (spacer, wędrówkę po górach) i zależy nam na długim działaniu zegarka, wystarczy zmienić częstotliwość zapisu GPS na co 1 lub 2 min. Za każdy razem, gdy zmienimy jakieś ustawienie, zegarek przeliczy czas, przez jaki będzie działać.

Gdy ustawimy najwyższą dokładność zapisu danych GPS (co 1 sek.), pozostawimy włączony pomiar tętna z nadgarstka i wyłączymy wygaszacz ekranu, zegarek powinien działać maksymalnie do 35 godz. treningowych. Polar Pacer i Polar Pacer Pro mają identyczne opcje zarządzania baterią i taki sam czas działania. Czas 35 godz. to moim zdaniem wartość zadowalająca dla większości sportowców, nawet tych, którzy trenują 6–7 razy w tygodniu.

Patrząc szerzej – znacznie droższy model Polar Grit X Pro, rejestrując dane z najwyższą dokładnością, może działać przez ok. 40 godz. Identycznie jak Polar Vantage V2, który działa również do ok. 40 godz. Każdy z powyższych zegarków ma funkcję wydłużającą czas pracy sprzętu do 100 godz. Patrząc jednak na najwyższą dokładność rejestracji danych, między nowymi produktami a zegarkami Grit X Pro i Polar Vantage V2, jest tylko 5 godz. różnicy. Moim zdaniem taka różnica dla wielu osób jest prawie symboliczna. To przemawia na korzyść Polar Pacer Pro i zaliczę długość pracy urządzenia do jego zalet.

Warto zwrócić uwagę, że seria Polar Pacer i Pacer Pro ma nowy przewód ładowania. Jest on zupełnie inny i wcześniej nie występował w zegarkach Polar. Gniazdo ładowania zegarka jest teraz moim zdaniem jeszcze łatwiejsze w utrzymaniu czystości. Przewód mocno przytrzymują do zegarka magnesy. Nie trzeba niczego wielokrotnie poprawiać. To oczywiście duży plus.

_{Od lewej: Polar Pacer, Polar Pacer Pro}

Seria Pacer ma specyficzny zestaw funkcji i ceny. Gdy dorzucimy do tematu jeszcze zegarki Polar Vantage M2 i Polar Grit X, otrzymamy dezinformację wśród oferty jednego producenta. Już wyjaśniam.

Moim zdaniem Polar Pacer podważył sens zakupu zegarka Polar Vantage M2. Polar Pacer jest tańszy o 200 zł od Vantage M2, ale co interesujące, dysponuje znacznie większym pakietem korzyści (funkcji) dla biegacza. Moim zdaniem, jeśli jest się jedynie amatorem aktywności fizycznej, nie ma sensu myśleć nad kupnem zegarka Vantage M2. Chyba że Polar Vantage M2 po prostu się nam podoba, bo moim zdaniem jest znacznie ciekawszy od dziś testowanego produktu fińskiego producenta.

_{Od lewej: Polar Pacer Pro, Polar Grit X}

Podobna sytuacja pojawia się z relacją Polar Pacer Pro i Polar Grit X. Oba wskazane zegarki mają niemal identyczne funkcje, ale Grit X ma znacznie wyższą cenę. W nowym i tańszym Polar Pacer Pro dodatkowo otrzymamy Kolarski Test Wydolnościowy, Test Marszowy i kilka mniej ważnych opcji. Na korzyść Polar Grit X przemawia design, który moim zdaniem zawsze był mistrzowski i taki pozostał. Na liście jego dalszych walorów można także znaleźć dotykowy ekran, dłuższy czas działania, większą wodoodporność i sygnalizację dźwiękiem. Wszystko zależy od dokładnych potrzeb użytkownika, ale uważam, że większość osób będzie miała sporą zagwozdkę, który spośród tych zegarków wybrać – Polar Pacer Pro czy Grit X? Jeśli chodzi o wygląd – moim zdaniem zdecydowanie wygrywa Polar Grit X. Jeśli stawiać na nowość i znacznie dłuższe wsparcie aktualizacjami – lepiej sięgnąć po Polar Pacer Pro. Wybierając któryś z tych zegarków, naprawdę warto poświęcić więcej czasu na szczegółowe porównanie funkcji każdego z nich. Tutaj trzeba dokopać się do niuansów.

Całkowicie niezrozumiałe jest dla mnie lokowanie Polar Pacer i Polar Pacer Pro jako zegarków dla biegaczy. Polar Pacer w dniu premiery kosztuje 939 zł, a Polar Pacer Pro – 1399 zł. Określanie tych zegarków przez producenta jako urządzeń dla biegaczy jest moim zdaniem błędem. Jeśli popatrzeć na nie właśnie oczami biegacza, to wypadają przeciętnie i niczym nie zaskakują. Przeciętnie w rozumieniu, że w ofercie Polar już są podobne produkty – Vantage M2 i Grit X. Ponadto konkurencja w segmencie zegarków biegowych, w cenach serii Pacer ma albo lepiej wyposażone urządzenia, albo trochę tańsze produkty. Sprawa jest jeszcze bardziej zawiła, gdy popatrzymy tylko na ofertę marki Polar. Pacer powinien mieć inny zestaw funkcji niż Polar Vantage M2 (moim zdaniem Pacer powinien mieć mniejszy zestaw funkcji niż ma teraz, ponieważ producent dedykuje go tylko biegaczom). Z kolei Polar Pacer Pro powinien być raczej rekomendowany sportowcom, którzy uprawiają wiele dyscyplin sportowych, a nie tylko biegają.

Doskonały pomiar tętna z nadgarstka, rozbudowane funkcje multisportowe, nawigacja po wgranym śladzie GPS, Training Load Pro z obciążeniem mięśni, pomiar mocy biegowej bez dodatkowego sprzętu, barometr – to wybrane funkcje, z których będą korzystać osoby biegające, pływające i jeżdżące na rowerze. Gdy popatrzymy na Polar Pacer Pro jako na zegarek do triathlonu, zupełnie zmienia się postrzeganie tego produktu. Świetna relacja ceny do pakietu funkcji. Świetna cena względem dokładności pomiaru tętna z nadgarstka i czytelnego wyświetlacza. Polar Pacer Pro to niebywale ciekawe urządzenie dla osób, które uprawiają kilka dyscyplin sportowych. To urządzenie w świetnej cenie, nawet patrząc na konkurencyjną ofertę. Ostatnie 3 akapity niosą dużo różnych spostrzeżeń i wniosków, które czasami pokrywają się ze sobą lub pozostają w sprzeczności. Taka jest właśnie relacja między Polar Pacer i Pacer Pro a zegarkami Polar Grit X i Polar Vantage M2. Relacja jest nieco zagmatwana.

Do zegarka Polar Pacer Pro możemy wgrać ślad GPS (trasę). Trasę zegarek otrzymuje przez platformę Polar Flow, więc to do niej należy przenieść narysowany wcześniej ślad. Marka Polar nie ma we własnym ekosystemie funkcji rysowania tras, więc użytkownik powinien skorzystać z platform Komoot lub innej. Plik trasy powinien być w formacie GPX lub TCX. Ja korzystam z platformy Komoot, ponieważ uważam ją za praktyczną i łatwą w obsłudze. Możemy w szybki sposób stworzyć gotową trasę, zapisać ją i przesłać do platformy Polar Flow. Etap tworzenia trasy jest przyjemny i bezproblemowy.

Przechodząc w zegarku do zakładki Trasy, widzimy wszystkie zapisane przygody. Podoba mi się, że jeszcze przed uruchomieniem zapisu możemy sprawdzić wizualizację wysokości oraz ślad całej trasy. W tym miejscu możemy także włączyć powiadomienia o nawodnieniu oraz węglowodanach. Podczas aktywności nawigacja po wgranym śladzie GPS jest praktyczna, działa prawidłowo i wspomaga poruszanie się po wgranej trasie. Nie jest to jednak mapa topograficzna z licznymi szczegółami, a jedynie linia wskazująca ślad GPS z kilkoma podstawowymi wskaźnikami nawigacyjnymi. Nie ma więc tutaj „wodotrysków”.

Wyświetlanie trasy w czasie rzeczywistym działa bardzo szybko. Chodzi o widok bieżącego odcinka trasy, który mamy do pokonania. Zegarek szybko reaguje na wszelkie zmiany – zarówno ułożenia ręki, gdy podnosimy sprzęt do góry, aby spojrzeć, jak prezentuje się trasa, jak i w momencie poruszania się na trasie. Zawsze na czas widzimy, jak przebiegać będzie nasza droga. Wszystko sprowadza się do jednego – płynnego wyświetlania trasy z jej zakrętami. Wystarczy jedno krótkie spojrzenie na wyświetlacz ze śladem GPS, aby od razu wiedzieć, czy czeka nas skręt w lewo, czy w prawo. Łatwo także interpretować dystans do miejsca, w którym trzeba będzie zmienić kierunek. Wszystko to jest na plus.

Jeśli poruszamy się po wgranym śladzie GPS, zegarek stosuje alerty, abyśmy nie zboczyli z określonej trasy. W trakcie biegu otrzymujemy dwa alerty – jeden na ok. 30 m przed zmianą kierunku, drugi zaś na ok. 10 m przed tym miejscem. Każdy alert to krótka seria wibracji oraz strzałka z kierunkiem na wyświetlaczu. Należy zaznaczyć, że alerty są zauważalne, gdy jesteśmy skoncentrowani i oczekujemy na wskazówki. Łatwo je „odebrać”, gdy poruszamy się w dość cichym środowisku. Wówczas możemy poczuć wibrację. Wibracja mogłaby być jednak nieco mocniejsza. Gdy poruszamy się przy ruchliwej ulicy lub w głośnym miejscu możemy z łatwością przeoczyć alert.

Należy pamiętać, że wspominane alerty dostępne są tylko w przypadku tras, które zostały zaimportowane do Polar Flow (w sposób automatyczny) z serwisu Komoot. W przypadku wgrania pliku GPX/TCX do Polar Flow zegarek nie będzie wyświetlał alertów nawigacyjnych. Gdy zejdzie się z wyznaczonego kierunku, zegarek zaalarmuje nas o tym. Jakościowo alarm ten można porównać do alarmu o zmianie kierunku. Ostrzeżenie pojawia się tylko raz, więc trzeba dodatkowo uważać. Nie jest to najbardziej zauważalny alarm w świecie nawigacji po śladzie GPS. Do tego alarmu mam identyczną uwagę jak do alarmu o zmianie kierunku. Zrobiłbym mocniejszą wibrację i na pewno powtórzył ją.

Co ciekawe alerty z informacją o węglowodanach i nawodnieniu są takie, jak być powinny. Są mocne, dzięki czemu są zauważalne. Ani razu nie przeoczyłem informacji o nawodnieniu lub węglowodanach. Polar – zamieńcie jedne alerty z drugimi, a nawigacja Polar Pacer Pro stanie się naprawdę dobra.

W trakcie nawigacji możemy przybliżyć lub oddalić mapę. Możemy także sprawdzać na bieżąco wizualizację profilu trasy. Funkcja jest niebywale czytelna i zawiera wszystkie najważniejsze informacje, które pozwalają komfortowo i bezpiecznie przemieszczać się po wgranym śladzie GPS. Gdy widzimy, że zrealizowaliśmy część trasy, a najgorsze podejścia lub zejścia dopiero przed nami, wiemy, że warto trochę odpocząć. Innym razem, gdy zaliczyliśmy najtrudniejsze etapy i czeka nas bieg tylko w dół, możemy narzucić szybsze tempo. W każdym przypadku informacja o profilu trasy będzie bardzo pomocna. Tak w wielkim skrócie – nawigacja działa poprawnie, można na niej polegać, zawiera podstawowe alerty, na które niestety trzeba uważać, żeby ich nie przegapić. Dużą robotę na plus daje świetnie odwzorowany ślad GPS, który pozwala szybko zorientować się, jaki dystans dzieli nas do zmiany kierunku. Wizualizacja profilu trasy działa super.

Zegarek Polar Pacer Pro za pomocą Bluetooth komunikuje się z naszym telefonem. Możemy bezpośrednio na nadgarstek otrzymywać powiadomienia z aplikacji z telefonu. Najważniejszą zmianą jest to, że powiadomienia możemy otrzymywać także w czasie aktywności fizycznej! Do tej pory marka Polar nie umożliwiała włączenia alertów z aplikacji w trakcie np. biegania. Teraz to zmieniono.

Powiadomienia będą się pojawiać podczas aktywności fizycznej, więc jeśli czekamy na ważną wiadomość, czy powiadomienie z aplikacji, lub po prostu musimy być w kontakcie ze światem, taka sposobność istnieje. Co ważne w trakcie aktywności zegarek prezentuje powiadomienia na żywo – od razu, gdy na telefonie pojawi się nowa informacja. W czasie sportu nie ma możliwości powrócenia do wiadomości. Prezentowana jest ona jeden raz. Tylko jeden raz, żeby później zniknąć. Po zakończeniu ćwiczeń możemy sprawdzić wszystkie alerty w zegarku w sekcji Powiadomienia. Z moim telefonem zegarek Pacer Pro komunikuje się szybko i bezproblemowo.

Mam niespodziankę dla naszych czytelników i widzów kanału YouTube Bieganie Uskrzydla. Specjalny RABAT, z którego korzystać mogą wszystkie osoby, które przeczytały ten tekst lub obejrzały recenzję wideo.

Wchodząc na stronę polar.com, zaznaczając zegarek Polar Pacer lub Pacer Pro i przechodząc do koszyka z zamówieniem, można wprowadzić w polu: +Dodaj kod rabatowy, nasze specjalne hasło, które uprawnia do zniżki! KOD RABATOWY już działa! Można z niego korzystać. Jakie hasło podczas zakupów należy wprowadzić? Ta informacja jest na naszym forum – kliknij TUTAJ, żeby sprawdzić aktualny kod rabatowy obowiązujący na stronie polar.com. Warto pamiętać, że nasi czytelnicy i widzowie YouTube mogą kupować ze zniżką także wiele innych produktów marki Polar.

_{Na zdjęciu Polar Vantage V2 (pasek zielony) i Polar Pacer Pro}

Na tak:
1) różne wersje kolorystyczne,
2) czytelny wyświetlacz,
3) przyciski,
4) pasek,
5) nawigacja po śladzie GPS,
6) dokładność GPS,
7) pomiar tętna z nadgarstka,
8) monitorowanie snu,
9) monitorowanie regeneracji,
10) zaawansowane monitorowanie obciążenia treningowego,
11) pomiar mocy w zegarku,
12) nieograniczony dostęp do Polar Flow,
13) nowy kabel ładowania jest łatwy w użyciu i mocno trzyma się zegarka,
14) długi czas pracy zegarka,
15) łączenie dodatkowych sensorów przez Bluetooth, m.in. kadencji, mocy i prędkości kolarskiej. Możemy także połączyć z zegarkiem sensor kadencji biegowej oraz korzystać z pasa napiersiowego, gdy chcemy mierzyć tętno z klatki piersiowej,
16) wysokościomierz barometryczny,
17) powiadomienia z telefonu w trakcie aktywności!

Na nie:
1) pomiar GPS, który działa mniej dokładnie w zalesionym i zurbanizowanym terenie,
2) cena (gdy myślimy o zegarku tylko do biegania, ale inaczej to wygląda, gdy chcemy mierzyć nim kilka sportów),
3) design zaliczam do wad, ponieważ nawiązuje do serii Vantage. Brak kreatywności i nowego wzornictwa.

Podsumowanie. Zakończyłem test zegarka Polar Pacer Pro. Niezależnie od stopnia skomplikowania relacji między innymi produktami marki Polar zegarek Pacer Pro jest dokładny i działa rzetelnie. Podoba mi się jego lekkość i czytelność wyświetlacza. Pomiar tętna z nadgarstka przez zdecydowaną większość treningu zachowuje wysoką dokładność, nawet gdy ćwiczymy interwały. Ślad GPS na otwartych przestrzeniach jest niebywale rzetelny, ale warto pamiętać, że im głębiej w las, im bliżej budynków i im więcej pętli na bieżni lekkoatletycznej, tym jego dokładność spada. Opcje zarządzania baterią sprawdzą się, gdy chcemy długo ćwiczyć. Design zegarków nie podoba mi się, bo nawiązuje do serii Vantage. Jako zegarek tylko do biegania wypada tak sobie, ale jako sprzęt dla osoby, która uprawia przynajmniej 2 sporty lub więcej będzie to świetna cenowa opcja. W kwocie poniżej 1400 zł ciężko znaleźć zaawansowany zegarek do triathlonu lub po prostu sprzętu do kilku różnych sportów. Dla osób poszukujących zegarka do wielu aktywności – Pacer Pro może być interesującą opcją. Na pewno macie pytania – piszcie w komentarzach! A jeśli pytania zostawicie pod wideo na YouTube, tam najczęściej odpowiadam w ciągu godziny!