Polar poszerza ofertę swoich zegarków sportowych o nowy Polar Grit X Pro oraz nowe wersje i funkcje zegarków Polar Vantage V2 i Polar Unite. Jako multisportowy zegarek klasy premium, Polar Grit X Pro posiada wytrzymałość na militarnym poziomie, ultradługi czas pracy oraz rozbudowane funkcje dotyczące treningu, regeneracji, snu i nawigacji. Pozwalają one entuzjastom sportów outdoorowych radzić sobie w niemal każdym terenie.
Polar Grit X Pro jest następnym krokiem firmy Polar zachęcającym użytkowników do odkrywania świata. Funkcje nowego sprzętu przedstawiają się następująco:
– wojskowy design klasy premium, z odpornym na zarysowania szafirowym szkłem i elastycznym, wytrzymałym paskiem FKM (fluoroelastomerowym),
– zaprojektowany by sprostać najtrudniejszym warunkom. Spełnia amerykański standard wojskowy MIL-STD-810G; wodoszczelny do 100 metrów i gotowy do pracy w zakresie temperatur od -20°C do +50°C,
– do 40 godzin w trybie treningowym lub nawet do 100 godzin w trybie oszczędzania baterii. Do 7 dni pracy z całodobowym pomiarem tętna,
– monitoruj każde uderzenie serca dzięki technologii Polar Precision Prime i poznaj dokładną lokalizację dzięki wbudowanemu GPS z funkcją assisted-GPS,
– profile tras, nawigacja zakręt po zakręcie z Komoot, wykrywanie wzniesień i spadków terenu z funkcją Hill Splitter oraz nawigowanie z powrotem do początku trasy,
– zawsze aktywne, outdoorowe ekrany ze wskazaniami barometrycznymi, współrzędnymi, kompasem oraz informacjami o wschodzie i zachodzie słońca,
– monitoruj zużycie energii i otrzymuj przypomnienia o uzupełnianiu węglowodanów i płynów podczas wyjątkowo długich sesji dzięki FuelWise,
– funkcje pozwalające zapobiegać przetrenowaniu, wspomagające regenerację przed kolejnym treningiem. Uwzględniają obciążenia układu krążeniowo-oddechowego i mięśni,
– funkcje Sleep Plus Stages i Nightly Recharge pozwalają monitorować czas i jakość snu, prezentując stan regeneracji w prostej postaci,
– automatyczny pomiar mocy z nadgarstka podczas treningów biegowych,
– Testy Wydolności Biegowej i Kolarskiej, Test Regeneracji Nóg i Test Ortostatyczny pozwalają ocenić stan organizmu, monitorować postępy i ustalić indywidualne strefy tętna dla sportów biegowych i kolarstwa,
– sterowanie muzyką, dostęp do prognozy pogody oraz powiadomienia z telefonu.
Polar Grit X Pro
Kolory: Nordic Copper, Black DLC and Arctic Gold
Cena: 2299 zł
Polar Grit X Pro Titan
Polar rozszerza rodzinę produktów Grit X o nowy model – Polar Grit X Pro Titan, by dać sportowcom jeszcze większe możliwości czerpania korzyści ze sportów outdoorowych. Stworzony dla tych, którzy chcą korzystać z wszystkich funkcji Polar Grit X Pro, ale w lżejszej wersji (koperta waży o 12% mniej niż w Polar Grit X Pro). Polar Grit X Pro Titan przeznaczony jest do jeszcze cięższych warunków dzięki zastosowaniu ultrawytrzymałego, lotniczego tytanu. W zestawie z wodoodpornym paskiem FKM oraz paskiem ze skóry perforowanej, idealnym na co dzień.
Polar Grit X Pro Titan
Cena: 2749 zł
Źródło: tekst i zdjęcia informacja prasowa; fot. Polar
Cześć
Na pewno ten zegarek prezentuje się dobrze, jednak Polar ciągle jak dla mnie ma braki na polu nawigacji jeśli chodzi o zegarek przeznaczony typowo właśnie do aktywności w terenie. Czy model ten posiada funkcję zapisu punktów POI i nawigacji do nich ? Dość ważna rzecz, a wydaje się, że tego brak. Brakuje chyba również po prostu rysowania śladu GPS podczas biegu, który można podejrzeć na oddzielnej tarczy i cofnąć się po swoim śladzie jeśli zajdzie taka potrzeba. Taka opcja to powinno być „must have” w każdym zegarku outdoorowym, nie wspomnę, że poczciwy V800 sprzed stu lat takową opcje posiadał. O mapach topo nawet nie wspominam bo to już wyższy poziom i na razie tylko Garmin daje w tym zakresie radę.
Nowy Coros Vertix ma też mapy i to jest dla mnie pierwszy zegarek konkurencji który dorównuje Fenixowi 6 pro
Chyba żartujesz z tym, że dorównuje :)? Napisz, że tak 😀
Mam porównanie Garminem F6X Solar z Corosem Vertix 2. Mam obydwa….więc posłuchaj….
garmin jest kombajnem strasznym jeżeli chodzi o mapy i nawigację i nic nie ma żadnego doskoku do niego. NIC. Coros jest taczką, która coś tam się zbliża do tego, ale mniej więcej tak, jak ja się zbliżam do zbicia fortuny i majątku.
konkrety: w garminie mapy są graficznie świetne, do tego od cholery różnych customs map do ściągnięcia, prawdziwa nawigacja, śledzenie po tracku, wyznaczanie trasy wraz z nawigacją wg kursów popularności i wszystko co tylko możemy siebie wymarzyć włącznie z nawigowaniem i wyszukiwaniem waypointów itd.
Coros V2 mapy mdłe graficzne, mało kontrastowe, do ściągnięcia za free cały świat, Topo oraz zwykłe i możliwość przełączania się miedzy nimi jak i też nałożenia jednych na drugie. wersja open street maps, niestety mniej dokładne od garmina tak na oko, a do tego, bez żadnych oznaczeń, nazw itd, trochę to słabe. Coros tłumaczy, że nie chce zaciemniać obrazu, ale znowu to słabe bo jebnął wielki trójkąt jak znacznik pozycji, który więcej zaciemnia, niż nazwy ulic wg mnie. ewidentnie do poprawki. do tego:
brak możliwości dodatnia map do ekranów treningowych (garmin oczywiście bez problemu) ale co gorsza, nie ma możliwości nawet włączenie sobie dodatkowo w trakcie treningu strukturalnego, bo nie i już. podczas zwykłego treningu jest taka opcja, ale faktu nie zmienia, że trzeba wchodzić dodatkowo w menu i przełączać się miedzy mapami i treningiem, czyli coś tam jest, ale działa to słabo mocno na chwilę obecną. nie ma oczywiście nawigacji jak w garminie, jest śledzenie tylko wgranego tracka, jak to działa nie wiem, bo nie próbowałem ale tutaj wszelkie zegarki działają podobnie. mam mieć synchro tras z koomotem i stravą ale póki co nie ma.
natomiast wielkim plusem Corsa podczas mapowania jest pokrętło boczne które bardzo sprawnie przybliża i oddala skalę mapy, plus dodatkowo dotykowy ekran, pozwalający na bardzo sprawne przesuwanie całości po ekranie, oraz dużo płynniejsze działanie całych map niż w Garminie. to zdecydowanie jest lepsze i tu akurat nie ma nic do skrytykowania w tym temacie. To tyle….
Wiecie co mnie tak wkurza w tym wszystkim, otóż stwierdzenie, że „lotniczy tytan” jakby to nie było co, a 1kg tytanu jest dużo tańszy niż 1kg niklu i to w wyrobie.
Tak samo mnie wkurza hasło „wibram” – czyli najbardziej dziadowska i tania guma samochodowa, która jest bardzo ciężka (gęsta), dlatego trudno ścieralna i powstała w jeszcze długo przed 2 wojną światową do opon samochodowych przez potraktowanie lateksu zwykłą sadzą i siarką z dodatkiem toksycznych tlenków metali ciężkich. Za tą dziadowską gumę płacimy krocie, bo wciska się nam, że to nie wiadomo co, nie wiadomo co za novum, choć patent na jej produkcję ma grubo ponad 100lat.
Tytan, a właściwie jego stopy (głownie z dodatkiem vanadu i aluminium – najbardziej popularne wysoko-wytrzymałe stopy tytanu) są tanie, za cenę zegarka kupilibyście kilkadziesiąt kilogramów takiego stopu w wyrobie podstawowym (rury, kształtowniki itd…). Tutaj tytan nie wiadomo ile kosztuje, choć w skorupie ziemskiej Tytanu jest tak dużo jak żelaza :-))) sami sprawdźcie i nie dajcie się nabierać na te marketingowe sztuczki. Piszę to człowiek, który tygodniowo przerabia kilka ton takich tytanowych stopów i nigdy nie traktował ich inaczej jak zwykłej stali kwasoodpornej.
Cześć Kiedy Twój kod zniżkowy będzie obowiązywał ba ten zegarek?
Cześć. Taka informacja będzie w recenzji, którą opublikuję jeszcze w tym tygodniu.
Dziękuję za szybką odpowiedź. Powiedz mi proszę czy ten model i ogólnie Polary wspolpracują z na piersiowymi czujnikami tętna firm trzecich? (Obecnie mam taki czujnik od Mio)
Ogólnie – współpracują. Czy z Twoim konkretnym, tego nie wiem.