Maska antysmogowa do biegania
Maska antysmogowa – fikcja czy realna ochrona?

polecane

Maska antysmogowa – fikcja czy realna ochrona?

Kamil Nowak
6 grudnia, 2019
Recenzje

Maska antysmogowa na zimę pełni identyczną funkcję, co krem do opalania podczas wakacji. Jest odpowiednią ochroną naszego ciała przed szkodliwymi czynnikami środowiska zewnętrznego. W temacie zabezpieczania górnych dróg oddechowych podczas uprawiania aktywności fizycznej w zanieczyszczonym środowisku, ważny staje się wybór skutecznej maski antysmogowej.

Maska antysmogowa do biegania

Powietrze, którym oddychamy, to mieszanina gazów (główne składniki to azot – 78% i tlen – 21%) i aerozoli. Szacuje się, że każdego dnia człowiek pobiera od 8000 do 9000 litrów powietrza. Narządem odgrywającym kluczową rolę w procesie wymiany gazowej są płuca. To w nich zachodzi proces, w trakcie którego pozyskujemy życiodajny tlen. Jednak w trakcie oddychania do ciała przedostają się także zanieczyszczenia, które mają negatywny wpływ na zdrowie.

Europejska Agencja Środowiska szacuje, że z powodu zanieczyszczenia powietrza w Europie przedwcześnie umiera kilkaset tysięcy osób rocznie. Ta sama agencja informuje, że problem złej jakości powietrza dotyczy zwłaszcza mieszkańców miast. Do szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia zanieczyszczeń powietrza w Europie zalicza się tzw. pył zawieszony, czyli drobny pył o średnicy ziaren do 10 µm (PM10) lub do 2,5 µm (PM2,5), dwutlenek azotu i ozon troposferyczny. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w swoich analizach uznaje zanieczyszczenie powietrza za najpoważniejsze zagrożenie dla zdrowia publicznego.

Polski Alarm Smogowy jeszcze mocniej bije na alarm i podaje dramatyczne wyliczenia mające uświadomić, z jak wielkim problemem zmagają się mieszkańcy wielu miast naszego kraju. Polski Alarm Smogowy przeliczył stężenia wdychanego benzo(a)pirenu na ekwiwalent palonych papierosów. I tak mieszkańcy jednego z Polskich miast – rekordzisty, o największej licznie dni z powietrzem przekraczającym dopuszczalną normę średnioroczną stężenia pyłów PM10 „wypalają” a raczej wdychają 22 papierosy dziennie! Innym przykładem jest kurort położony w Tatrach, którego mieszkańcy i odwiedzający miasto turyści pochłaniają 10 „papierosów” na dobę.

Maska antysmogowa do biegania

Wyobraźmy sobie, że podczas uprawiania aktywności fizycznej – bieganie, rower, spacer – czy każdej innej formie ruchu, zapotrzebowanie na tlen zwiększa się kilkukrotnie. Skutki wdychania „zatrutego” powietrza są fatalne. Co roku, w okresie jesienno-zimowym powraca temat ochrony górnych dróg oddechowych. W walce z zanieczyszczonym powietrzem może pomóc maska antysmogowa do biegania. Pod warunkiem, że jest skuteczna, technicznie przystosowana do aktywności i zapewnia względną wygodę.

Choć problem smogu dotyczy większości ludzi, to z dalszej części materiału skorzystają osoby, które regularnie uprawiają sport na „świeżym” powietrzu lub po prostu poszukują maski antysmogowej do codziennego użytku. W pierwszej, jak i drugiej grupie osób przydatna okaże się wiedza m.in o tym, czym jest smog i dlaczego jest tak groźny dla ludzi oraz zwierząt; dlaczego sportowców zalicza się do grupy wysokiego ryzyka; jakie są oznaczenia produktów ochrony górnych dróg oddechowych oraz na co zwracać uwagę podczas wyboru maski, którą zamierzamy wykorzystywać w trakcie uprawiania aktywności fizycznej. Odpowiedzi na wszystkie powyższe pytania, ale także wiele innych znaleźć można w artykułach pod tym linkiem.

Maska antysmogowa do biegania

Od kilku tygodni testuję dwie maski antysmogowe od marki BROYX – modele o oznaczeniu Sport 700 i Sport 500, które nabyć można w sieci sklepów Decathlon. Pierwsza z nich wyceniona została na kwotę 149,99 złotych, druga zaś na 99,99 złotych. W komplecie z maskami znajdziemy po dwa filtry, które należy wymieniać. Filtry do masek można zakupić także osobno w cenie 39,99 złotych za dwie sztuki. Patrząc na zagrożenia dla zdrowia człowieka wynikające z zanieczyszczeń powietrza i jednocześnie porównując ceny za maski można dojść do wniosku, że taka ochrona wcale nie kosztuje tak dużo. O tym, czy tak faktycznie jest napiszę w dalszej części tego tekstu.

Maska antysmogowa

Na przestrzeni od jesieni do zimy często pojawiają się alerty smogowe, które ogłaszane są w radiu, prasie czy telewizji. W czasie takiego alarmu sugeruje się ograniczanie do minimum czasu spędzonego na powietrzu. Mówi się wówczas, że osoby starsze oraz dzieci nie powinni opuszczać pomieszczeń i wychodzić na zewnątrz. Ale co w przypadku, gdy musimy wyjść np. aby dojechać do pracy lub zrobić zakupy? Wtedy warto sięgnąć po maskę antysmogową, która znacząco zmniejszy ilość zanieczyszczeń trafiających do naszych płuc. Wielokrotnie bywałem w takich sytuacjach, że zabierałem maskę antysmogową przeznaczoną do biegania na typowe zakupy, spacer czy każde inne wyjście, które wiązało się z dłuższym przebywaniem na powietrzu. Z maską oddychało mi się znacznie lepiej, czułem wręcz ogromną ulgę, że powietrze dostające się do gardła nie drapie jego. Z kolei po przyjściu z takiego spaceru nie pojawiały się odruchy kasłania, jakby chciało się coś z siebie wyrzucić, a które przecież są codziennością, gdy trwa zima i mieszkamy w większej aglomeracji. Maska antysmogowa do biegania przydaje się więc nie tylko jako zabezpieczenie górnych dróg oddechowych podczas aktywności, ale także w czasie typowego dnia, gdy za oknem panuje duże stężenie zanieczyszczeń w powietrzu.

Maska antysmogowa

W maskach, które zakładamy na twarz najważniejszą rolę pełnią filtry, ponieważ to ta część blokuje dalszą wędrówkę szkodliwych związków znajdujących się w powietrzu. Budowa filtrów, ich skuteczność, rodzaj i typ zatrzymywanych gazów czy pyłów jest zgoła odmienna. Wiele parametrów masek zależy od wymogów konkretnej branży. Inaczej to wygląda w przypadku masek wykorzystywanych w hutnictwie, budownictwie, lakiernictwie, rolnictwie, wojsku czy sporcie. Wiele osób kojarzy z filmów wojennych, jak wyglądają tam wykorzystywane maski. Zakrywają całą twarz, posiadają sporych rozmiarów filtry i wyglądają bardzo profesjonalnie. Identycznie jest z ich działaniem, bo przecież niektóre izolują od niebywale toksycznych gazów. Trudno jednak wyobrazić sobie sportowca poruszającego się z identyczną maską. Taka maska ma sporą masę, jest niewygodna, trudna w użyciu oraz bardzo droga. Z potrzeb ludzi aktywnych fizycznie zrodziły się produkty nazywane maskami antysmogowymi dla sportowców, takich jak kolarze, biegacze etc. Maska antysmogowa do biegania musi łączyć w sobie kompromis, funkcjonalność i wygodę. Czy takie cechy mają maski BROYX? Odpowiedź już za chwilę!

Maska antysmogowa do biegania

Uprawiając aktywność fizyczną należy odczuwać wygodę, która nie powinna być zakłócana przez towarzyszący nam sprzęt. Jeśli nie będzie komfortowo, to po prostu nie będziemy sięgać po takie rozwiązanie. Jak jest w przypadku masek BROYX? Czym różnią się pomiędzy sobą? Obydwa modele wyposażone są w identyczne czterowarstwowe wkłady filtrujące BROYX 4P1, więc pod względem stopnia ochrony przed szkodliwymi związkami maski są tożsame. Największa różnica tkwi w konstrukcji czaszy masek.

Maska antysmogowa do biegania

Model BROYX Sport 500 ma czaszę wykonaną z ażurowej włókniny poliestrowej, która w dotyku jest bardzo przyjemna i miękka. Gdy wyciągnie się z niej filtr, to zauważalna staje się jej siateczkowa konstrukcja. Maska 500 jest niezwykle lekka i zakłada się ją błyskawicznie. Wystarczy przyłożyć ją do twarzy i zapiąć sporych rozmiarów rzep z tyłu głowy.

Maska antysmogowa do biegania

W obu maskach występuje dodatkowe utwardzane zapięcie na nos, które należy odpowiednio dopasować do naszego indywidualnego kształtu nosa.

Maska antysmogowa do biegania

Maska antysmogowa do biegania BROYX 700 wykonana jest z neoprenu i ma inny system mocowania. W tej masce występuje także dużych rozmiarów rzep, który zapinany jest z tyłu głowy, ale ponadto mamy dodatkowy materiał, który naciągamy na uszy. Jeśli spojrzy się z boku na maskę, to widać w niej „otwory” na uszy.

maska antysmogowa

Dla mnie osobiście jest to mniej wygodne rozwiązanie, ponieważ często trenuję w okularach oraz słuchawkach. Obie te rzeczy nachodzą mi już na uszy – taka jest konstrukcja przewodu od słuchawek, więc na to wszystko potrzebuję jeszcze nałożyć trzeci element, czyli pasek od maski. Taka ilość przedmiotów zaciągniętych za uszy sprawia, że podczas biegu zmniejsza się mój komfort. Natomiast, gdy ktoś nie nosi okularów oraz korzysta z innych słuchawek niż ja, to być może nakładanie pasków za uszy nie będzie już problemem. W całej tej sprawie z paskami jest jeszcze drugie dno.

Maska antysmogowa do biegania

Maska 700 ma podwyższoną stabilność. Nie jest tak, że model 500 lata na boki, bo trzyma się twarzy bardzo dobrze, ale nie ma co ukrywać, że w pewnych dynamicznych sytuacjach przydaje się zaciągnięcie pasków za uszy, które stabilizują i utrzymują maskę w dogodnej pozycji. Te sytuacje to m.in. dynamiczna rozgrzewka, podczas której wykonywać będziemy obszerne ruchy ciałem, które będą szybkie i dynamiczne – sprint, skipy czy inne ćwiczenia. Maska antysmogowa do biegania BROYX 700 dzięki neoprenowej konstrukcji zapewnia również dodatkową ochronę twarzy przed warunkami pogodowymi. Konstrukcja maski jest grubsza, więc mocniej osłania przez zimnem czy wiatrem.

Podsumowując uwagi dotyczące noszenia masek muszę powiedzieć, że występują subtelne różnice pomiędzy tymi produktami. Ich konstrukcja nie wpływa na to, aby odczuwać diametralną różnicę podczas aktywności fizycznej. Wiąże się to z faktem, że oba produkty tak samo dobrze dopasowują się do mojej twarzy; nie miałem problemów, że materiał się gdzieś rozłazi i nie dotyka skóry; nie przytrafiły mi się także trudności z ich zakładaniem. Choć przeszkadza mi materiał zachodzący za uszy, bo noszę okulary i korzystam ze słuchawek, które mają przewód tamtędy poprowadzony, to nie patrzę na to jako coś strasznego. Noszenie maski BROYX 700 jest trochę mniej wygodnie, ale nie diametralnie gorsze.

maska antysmogowa dla biegacza

W tym miejscu dodam jeszcze obserwacje dotyczące biegania z okularami. Nosząc maskę Sport 500 zauważyłem, że znacznie mniej parują mi okulary w trakcie aktywności. Myślę, że sposób zapięcia, który sprawia, że górna krawędź maski mocniej opina się na twarzy przekłada się na lepsze uszczelnienie tej części maski antysmogowej. Jeśli musiałbym wybrać maskę tylko pod tym względem, to zakupiłbym model 500. Ta maska będzie wygodniejsza dla sportowców noszących okulary podczas biegania. Lepiej jest także pod względem tego, że nie naciągamy na uszy pasków, tak jak to jest w droższym modelu Sport 700. Zauszniki od okularów wygodniej spoczywają na uszach i nie muszą dzielić miejsca z uchwytami od maski antysmogowej (uśmiech).

Maska antysmogowa do biegania opinie

Czas na opisanie odczuć pojawiających się podczas biegania. Jak już wspomniałem, maska antysmogowa do biegania BROYX 700 bardzo dobrze trzyma się na twarzy. Nie pojawiają się żadne potrzeby dotyczące regulacji produktu podczas treningu. Nie ma znaczenia, jaką formę przybierze nasz trening, od spokojnego po mocne bieganie. Na każdym etapie sesji maska trzyma się twarzy jak przyklejona. Konstrukcja sprawdza się w 100%.

Maska antysmogowa do biegania

Maska 700 została wykonana z grubszego, ale w dalszym ciągu miękkiego materiału. Grubość wpływa na to, że skóra twarzy jest bardziej osłonięta przed chłodem, co może się przydać w niektórych sytuacjach. Nie zaobserwowałem jednak, aby grubszy materiał na twarzy przysparzał problemów dotyczących tego, że pod maską gromadzą się wilgoć i ciepło. Dwa zawory, które znajdują się w masce sprawnie radzą sobie z wymianą powietrza. Na tyle sprawnie, że nawet podczas długich treningów to, co dzieje się pod materiałem maski nie wpływa na obniżenie komfortu jej użytkowania.

Maska antysmogowa do biegania

Na marginesie dodam, że ponieważ biegałem już w kilku różnych maskach antysmogowych dla biegaczy, zawsze jest tak, że cokolwiek byśmy nie założyli na twarz – nawet najcieńszą maskę, to i tak pod nią będzie panować jakiś „mikroklimat„, który stanowić będzie połączenie wilgotności, osadzającej się pary i ciepła. Myślę, że każdy biegacz, który trenował przynajmniej kilkanaście razy w jakiejś masce antysmogowej przyzna mi rację, że te produkty w pewien sposób ograniczają wentylacje czy odprowadzanie ciepła ze skóry twarzy. Nie uwierzę w opowiadania, że komfort biegania bez maski i z nałożoną maską jest identyczny. Jest różnica, bo coś co mamy na połowie twarzy, zawsze sprawia chociażby inny komfort psychiczny.

Rzetelnie oceniając obie maski antysmogowe BROYX, to wspomniany przeze mnie „mikroklimat” nie jest uciążliwy. Jest całkowicie do zaakceptowania. Na twarzy nie zalega skroplony pot, a powietrze pod maską nie robi się tropikalne. Wykonywałem naprawdę mocne treningi, które nie przerodziły się w katorgę i chęć natychmiastowego ściągnięcia maski. Zawory dają radę, nawet w bardziej ekstremalnych sytuacjach.

Maska antysmogowa do biegania BROYX Sport 500 ma „trochę” sprawniejszą wentylację względem modelu 700. Jeśli musiałbym określić tą różnicę w formie liczbowej to powiedziałbym, że wynosi ona około 10-15%. Dlatego użyłem słowa „trochę” sprawniejsza a nie diametralnie lepsza. Daje się poczuć różnicę, ale nie jest ona gigantyczna.

Maska antysmogowa

Uważam, że poziom wentylacji, czyli usuwania wilgoci i ciepła spod maski uzależniony jest od jej budowy. W przypadku maski Sport 500, której korpus został wykonany z cienkiej siateczki, zauważalna jest sprawniejsza wentylacja. Moim zdaniem różnica wynika ze stopnia chłodzenia filtra i skóry twarzy. W masce 500 powietrze swobodniej dociera wgłąb maski, aż do filtra i chłodzi go z zewnętrznej strony. Identycznie jest ze skórą twarzy, która znajduje się pod cienką warstwą materiału. Dostęp zarówno do filtra, jak i skóry jest łatwiejszy, więc i odbieranie wilgoci czy ciepła sprawniejsze.

BROYX Sport 500 lepiej sprawdzi się, gdy chcemy mocno lub długo trenować. Sprawniejsza wentylacja pod maską sprawi, że podczas mocnego treningu nie zalejemy się pod maską potem, zaś w trakcie długich wybiegań nasz komfort nie ucierpi na ostatnich kilometrach trasy. Z drugiej strony, lepiej będzie wybrać drugą maskę, czyli model 700, gdy temperatura za oknem znacząco spadnie poniżej zera, ponieważ czasza maski została wykonana z grubszego materiału. Dla zmarzluchów będzie to bardziej komfortowy wybór.

Maska antysmogowa do biegania

Czas na serce masek, czyli filtry. Przed dalszą częścią testu sprawdziłem komentarze użytkowników tych produktów, jakie dodane zostały na stronie Decathlon. Dobrze zrobiłem, ponieważ kilka z zamieszczonych tam opinii mnie zaciekawiło. Szczególnie te, które były od użytkowników, którzy ocenili dany produkt po tygodniu korzystania. W jednym ciągu zdaniowym odpowiem na moim zdaniem najważniejsze kwestie.

Maski BROYX Sport 700 oraz BROYX Sport 500 mają wymienne filtry, które producent oznacza jako wkłady filtracyjne X-MF4P1. W komplecie z maską otrzymujemy dwa takie filtry. Po ich wykorzystaniu możemy zakupić dowolną ilość – pakowane są po dwie sztuki w cenie 39,99 złotych, więc jeden filtr kosztuje prawie 20 złotych. Filtry są jednorazowe, co oznacza, że powinniśmy korzystać z nich tylko podczas jednego treningu. Później należy wymienić filtr na nowy, ale to nie wszystko. W instrukcji znajduje się informacja o tym, że należy zadbać także o samą maskę, czyli wyczyścić ją pod bieżącą ciepłą wodą oraz zastosować dezynfekcję np. specjalnym środkiem chemicznym lub włożyć maskę pod lampę UV. Generalnie chodzi o to, aby pozbyć się wszelkich bakterii. Pewnie część z osób, które będą czytać ten fragment od razu stwierdzi, że szkoda zachodu i lepiej będzie wybrać inną maskę, na której takiej informacji nie ma. Warto jednak zdać sobie sprawę, że bieganie w czymś założonym na twarzy będzie zawsze powodowało, że na sprzęcie będą się gromadzić drobnoustroje, bakterie i inne. Ja przepłukuję maskę każdorazowo po treningu ciepłą wodą, aby wyczyścić ją przynajmniej z wilgoci i zabrudzeń zewnętrznych. Niestety lampy UV nie posiadam, ale myślę, że jakoś przeżyję w zdrowiu.

Powyższe oznacza, że każdy nasz trening przeliczyć można na kwotę 20 złotych, ponieważ tyle trzeba wydać na nowy filtr. Powiem szczerze, że jest to drogo dlatego, że jeśli trenujemy 4-5 razy w tygodniu, to w ciągu miesiąca wydatek urośnie aż do około 400 złotych na same filtry. Sama maska nie jest droga, więc na start jest to ciekawa opcja, ale zima trwająca kilka miesięcy znacznie uszczupli nasz portfel. Choć z drugiej strony najważniejszą informacją będzie skuteczność filtrów, ponieważ kupując maskę antysmogową do biegania, kupujemy tak naprawdę ochronę naszych górnych dróg oddechowych, prawda?

Maska antysmogowa

Działanie maski zostało potwierdzone badaniami w laboratorium i jest zgodne z obowiązkową dla wszystkich masek antysmogowych normą EN149:2001+A1:2009 w klasie FFP1 NR. W rozumieniu dyrektywy unijnej o numerze 89/686/EWG, maski te są środkami ochrony indywidualnej do prywatnego użytku, które chronią przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Maski spełniają taką normę, która pozwala wykorzystywać je do ochrony zdrowia. Filtry posiadają klasę ochrony o oznaczeniu FFP1, która definiuje to, że produkt chroni przed szkodliwymi substancjami czterokrotnie przewyższającymi wartości graniczne (najwyższe dopuszczalne natężenie – NDN). W środkach przekazu np. telewizji czy radiu podawane są często informacje o NDN, więc jeśli stężenie będzie większe niż 4-krotność normy, maska się nie sprawdzi.

Filtry blokują znaczącą ilość zanieczyszczeń powietrza m.in. szkodliwe pyły PM10, PM2.5. Nie chronią jednak przed parami i gazami, czyli biegnąc z nałożoną maską antysmogową w dalszym ciągu czuć będziemy przykry zapach unoszący się nad miastem czy dym papierosowy wypuszczony z usta palacza, na którego natrafimy na trasie. Nie zmienia to faktu, że zapach sam w sobie nie jest trucicielem, ale to, czego nie widać gołym okiem. Przed tzw. SMOG-iem, czyli mieszaniną przeróżnych związków chemicznych czy pyłów, maski spełniają wszelkie normy i działają sprawnie. Ośrodkiem wykonującym testy dotyczące tego, czy faktycznie produkty blokują niepożądane substancje jest Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy, który przeprowadził stosowne próby działania masek. Linki do certyfikatów znajdują się na końcu tego tekstu.

Esencją kilku powyższych akapitów będzie ten: filtry będące na wyposażeniu masek antysmogowych spełniają wszelkie normy, które obowiązują na terenie UE; wykonane zostały testy potwierdzające klasyfikację masek jako produktów służących ochronie zdrowia; filtry mają klasę FFP1 NR, która oznacza, że produkt zabezpiecza przed czterokrotnym stężeniem szkodliwych substancji w powietrzu, ale także to, że filtr jest jednokrotnego użytku. Sprawdziłem deklarację, procedurę testów (link poniżej do strony CIOP.pl) i nie mam żadnych obaw o działanie masek. Wszystkie papiery się zgadzają.

maska antysmogowa BROYX

Na zakończenie wspomnę o jednej obawie, którą mam. Dotyczy ona maski BROYX Sport 700, a chodzi o łączenie materiałów. Powyższe zdjęcie pokazuje, że szew w dolnej części maski jest naruszony. Nie pamiętam, czy taką maskę wyciągnąłem z opakowania, czy ją gdzieś uszkodziłem w trakcie użytkowania. Ale mam obawy, że szew się bardziej rozpruje, co będzie oznaczało, że maskę będzie można wyrzucić do kosza, bo w dolnej jej części nie będzie przylegać do twarzy. Porównując dwa sposoby łączenia materiałów w maskach wydaje mi się, że model 500 jest w tym miejscu solidniej wykonany. Czas na podsumowanie i ostateczne wnioski.

Maska antysmogowa do biegania

Na końcu warto przypomnieć zatrważające dane o liczbie papierosów jakie „wypalamy” każdego dnia podczas SMOGu. Wszyscy, zarówno ja, czyli autor tekstu oraz ty, mój drogi czytelniku. Nawet jeśli nie palisz tych śmierdzących papierosów, to i tak je wdychasz. Polski Alarm Smogowy podane realne dane, które mówią o tym, że podczas dużego zanieczyszczenia powietrza wdychamy około 22 papierosów! Dokładnie tyle pochłaniają mieszkańcy Nowego Targu tylko jednego dnia! W tym miejscu zostawię pytanie do czytelników tego materiału: czy uważasz, że w Twoim mieście jest inaczej; że wdychasz powietrze, które jest mniej zanieczyszczone? Przez trujące związki obecne w powietrzu umiera kilkaset tysięcy osób rocznie. Środowisko jest bardzo zanieczyszczone, więc warto się przed nim bronić. Maska antysmogowa do biegania jest koniecznością! Nie powinna być „opcją”, ale każdy z nas powinien zdawać sobie sprawę z tego, jak wielkie ilości powietrza pochłaniamy. Sportowcy, którzy trenują na zewnątrz są w grupie ryzyka, ponieważ zapotrzebowanie na powietrze jest znacznie wyższe. Maski antysmogowe BROYX sprawdziły się u mnie, szczególnie tańsza opcja – maska Sport 500, która moim zdaniem ma wygodniejsze mocowanie. Z kolei maska Sport 700 jest grubsza, co przydaje się podczas znacznych mrozów. Oba produkty sprawdziły się podczas moich treningów. Po zakończeniu sesji nie drapało mnie gardło, zaś wieczorami nie musiałem kaszleć. Tak często bywało, gdy trenowałem bez masek. Same maski nie są drogie, ale pojedyncze filtry, które są jednorazowe mogłyby być tańsze. Choć zdrowie nie powinno mieć swojej ceny, to kwota może być zaporowa dla niektórych osób uprawiających aktywność fizyczną. Podsumowując wszystko: ze swojej strony polecam je. Maska antysmogowa do biegania założona na treningi od jesieni po zimę to obowiązek!

Źródła:

http://www.gios.gov.pl/pl/eea/aktualnosci/produkty/644-jakosc-powietrza-w-europie-czym-oddychamy

https://www.eea.europa.eu/publications/air-quality-in-europe-2019

http://archiwum.ciop.pl/25643.html

https://www.polskialarmsmogowy.pl/polski-alarm-smogowy/aktualnosci/szczegoly,smogowi-liderzy–ranking-polskich-miast-z-najbardziej-zanieczyszczonym-powietrzem,1301.html

https://www.ciop.pl/CIOPPortalWAR/appmanager/ciop/pl?_nfpb=true&_pageLabel=P30001831335539182278&html_tresc_root_id=300010572&html_tresc_id=300010572&html_klucz=19558&html_klucz_spis=

http://broyx.pl/wp-content/uploads/2019/04/CIOP-deklaracja-zgodnosci-UE-500.pdf

http://broyx.pl/wp-content/uploads/2019/04/CIOP-deklaracja-zgodnosci-UE-700.pdf

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

  1. Franklin pisze:

    Jestem pod wrażeniem – to bardzo obszerna i rzetelna recenzja. A przy tym świetnie się ją czyta. Co do samych masek – ja posiadam Broyx 700 i jestem bardzo zadowolony. Przesiadłem się na nią z jakiejś taniej maski i czuję różnicę zarówno w samopoczuciu, jak i wygodzie używania 🙂

    1. Kamil Nowak pisze:

      Bardzo dziękuje za miłe słowa. Cieszę się, że tekst przypadł do gustu.

  2. Jacek pisze:

    Skąd informacja ze filtry są jednorazowego użytku? Rozmawiałem z producentem i twierdzi, ze średnio można wymieniać raz na dwa tygodnie w zależności oczywiście od stopnia intensywności, ale napewno nie po jednym treningu.

    1. Kamil Nowak pisze:

      Informacja jest z ulotki, która jest w środku opakowania.

    2. Marta pisze:

      Określenie jednorazowy nie oznacza możliwości korzystania wyłącznie przez jeden dzień, tylko do czasu, kiedy przestanie działać tak, jak powinien. Innymi słowy, filtr wyrzucasz, a nie np. pierzesz. Podobnie zresztą jest z jednorazowymi maszynkami do golenia.

  3. Arturio pisze:

    Cześć Kamil. Świetny materiał, bardzo ciekawy. Namówiłeś mnie na zakup tej maski. Sprawdza się naprawdę dobrze na treningach!
    Pozdrawiam

  4. Karol pisze:

    Perfecto! Treściwy tekst! Dzięki za taką recenzje!

  5. Katarzyna pisze:

    wow, jestem pod wrażeniem artykułu, wszystko wyjaśnione i przybliżone wyczerpująco! dzięki! Tez mam maskę sport 500 i jestem zadowolona. Biegam dla przyjemności, długo biegałam bez maski, aż do października ubiegłego roku. teraz już mam porównanie i teraz widzę różnicę. o wiele lepiej mi się oddycha od kiedy używam maski. wcześniej miałam kaszel i chrypkę bardzo często, teraz prawie w ogóle.

  6. Agata pisze:

    Jesienią kupiłam Broyx 500, na początku nie mogłam się przyzwyczaić, przeszkadzała mi na twarzy, teraz noszę codziennie bo mam alergię na pyłki, a ona doskonale wyłapuje wszystkie alergeny.

  7. ojmat pisze:

    Kupiłem Broyx 500 rozmiar M i niestety nie pasowała. Naciska zbyt mocno na nos i utrudnia właściwą wentylację dróg oddechowych w czasie różnego rodzaju wysiłku (głównie jazda rowerem górskim w trudnym terenie). Oddychanie przez usta nie sprawia problemu, okulary nie zachodzą parą chyba, że jestem zbyt mocno spocony i pochylam głowę. Maskę podarowałem mojej żonie (ma alergię i astmę) lecz u niej maska zsuwa się (ześlizguje) z nosa gdy się żona trochę spoci. Kupiłem Broyx 500 rozmiar L. Problem z oddychaniem przez nos trochę się poprawił ale nie został całkowicie wyeliminowany.

    1. Kamil Nowak pisze:

      Cześć. Dzięki za opinię! Wszystkie maski antysmogowe czy maski antyalergiczne opinają się w większym lub mniejszym stopniu na twarzy – i ją uciskają. Jeśli maska dobrze przylega, to oznacza, że powietrze dostaje się tylko przez specjalne filtry. Martwiłbym się, gdyby maska do biegania Broyx latała na boki i widać było gołym okiem, że nie przylega do skóry twarzy 😉 Co za tym idzie, jednym z największych minusów jest fakt, że materiał uwiera i nie jest tak komfortowo, jak podczas treningu bez maski.

  8. Monika pisze:

    Bardzo wartościowa recenzja! Wahałam się czy (i który model) warto kupić. Pomogłeś mi rozwiać wątpliwości, za co wielkie dzięki!

    1. Kamil Nowak pisze:

      Cześć! Bardzo się cieszę! Dziękuje za pozytywną ocenę mojej pracy 😉 Pozdrawiam, Kamil

  9. Ola pisze:

    Bardzo pomocna recenzja, dzięki za kawał świetnej roboty.

    1. Kamil Nowak pisze:

      Cześć! bardzo proszę! Cieszę się, że mogłem pomóc 😉 Pozdrawiam, Kamil.

  10. arjon pisze:

    Bardzo fajna i ciekawa recenzja, maski Broyx wyglądają ciekawie, zaczyna się teraz sezon biegowy i niestety przez koronkę szukał czegoś w czym się dobrze oddycha. Widzę na stronie też wiele innych testów, ale się zastanawiam czy miał Pan może kontakt z maską urban’er polskiej produkcji? Zastanawiam się nad tą firmą, ale niewiele testów można znaleźć. Może jakiś warto zrobić jakieś porównanie również tego produktu? Już pomijam wirusa i że trzeba, ale też w zasadzie nadal bieganie przy ulicy jest takie sobie.

    1. Kamil Nowak pisze:

      Cześć. Wskazanej maski polskiej produkcji nie testowałem, wiec się nie wypowiadam.

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

Ból kolana. O faktach i mitach opowiada trener personalny

Ból kolana może nieoczekiwanie pokrzyżować plany każdego biegacza - zarówno amatora, jak i profesjonalisty. Pomimo tego, że kolano zostało doskonale stworzone przez naturę do wykonywania swojej pracy, jednak spora liczba biegających osób odczuwa ból w jego okolicach. O tym wszystkim, co może się wydarzyć opowiada Witold Gluck, trener personalny w klinice rehabilitacyjnej Columna Medica, maratończyk i triathlonista. (więcej…)