Maraton Warszawski 2018 – inny niż wszystkie poprzednie [DLACZEGO?]

polecane

Maraton Warszawski 2018 – inny niż wszystkie poprzednie [DLACZEGO?]

Kamil Nowak
30 września, 2018
Aktualności

Nietypowy szykuje się nam Maraton Warszawski edycja 2018 r. Nie tylko jest to 40. jubileuszowa odsłona znakomitego biegu, ale też powrót do korzeni. Co ciekawe – w pewnych aspektach formuła zawodów została odwrócona do góry nogami. Co niekoniecznie spotkało się z entuzjazmem na twarzach biegaczy z Afryki… Dlaczego?

Maraton Warszawski startuje o godzinie 9:00 z ulicy Konwiktorskiej. 

Idea maratonu się nie zmieniał. Maraton Warszawski jest tym samym biegiem, który na przestrzeni czterech dekad dawał zawodnikom poczuć smak zwycięstwa, spełnienia, pożądania, cierpienia… W czasie zmagań na trasie dochodzą do głowy zawodnika tysiące myśli. Nie wszystkie pozytywne, ale jedno jest pewne. Ogromna wewnętrzna siła pcha człowieka w stronę mety. Niezmierzona, nieokreślona i nie w pełni pojęta motywacja, która sprawia, że mimo dużego bólu krok za krokiem zawodnik zmierza w stronę medalu.

Tegoroczny Maraton Warszawski 2018 w kilku aspektach będzie inny. Całkowicie nowatorskim rozwiązaniem we współczesnej historii imprezy będzie fakt, iż organizatorzy postanowili, że w jubileuszowej edycji nie będą zapraszać do startu żadnych zawodników z czołówki. „Przez lata było tak, że kształtowaliśmy skład elity poprzez zapraszanie konkretnych zawodników i oferowanie im indywidualnych warunków startu” – mówi dyrektor 40. PZU Maratonu Warszawskiego Marek Tronina. „W tym roku jednak odchodzimy od tej zasady. Chcemy by bieg wyglądał tak, jak kilkadziesiąt lat temu – startują tylko ci, którzy się doń zgłoszą. Nikomu nie oferujemy wynagrodzenia za start, ba, nie zwracamy nawet kosztów podróży, co przecież w przypadku zawodników zagranicznych jest sporym wydatkiem. W zamian za to nagrody za miejsca i uzyskane wyniki są odpowiednio motywujące. Jestem szalenie ciekaw, jak będzie w związku z tym wyglądała rywalizacja o zwycięstwo. Ale już teraz mogę powiedzieć, że zgłosiło się wielu naprawdę dobrych zawodników i jestem pewien, że ta nowa formuła okaże się niezwykle atrakcyjna.” Powrót do korzeni oznacza, że na mecie poza medalami i nagrodami finansowymi dla najszybszych zawodników i zawodniczek, czekać będą dzieła sztuki krajowych artystów. Skąd ten unikatowy w skali kraju pomysł?

Jest to spowodowane wspomnianym już wcześniej powrotem do historii maratonu. 30 września 1979 roku, na mecie Maratonu Pokoju w Warszawie na zawodników czekały niezwykłe nagrody – dzieła młodych polskich artystów. „Zawodnicy woleli wprawdzie pieniądze – wspominał po latach współtwórca Maratonu Pokoju, Józef Węgrzyn – ale nam chodziło o laur olimpijski, połączenie sportu ze sztuką.” Wówczas najszybsi zawodnicy otrzymali obrazy najwybitniejszych polskich twórców – Kantora, Hasiora, Stażewskiego, Starowiejskiego. Dziś 40. PZU Maraton Warszawski powieli ten zwyczaj i tak jak czterdzieści lat temu, tak w 2018 roku na zwycięzców czekać będą dzieła młodych polskich artystów. Przecież nigdy nie wiadomo, jak potoczy się indywidualna kariera tych artystów i zdarzyć się może, że za kilkadziesiąt lat te obrazy będą warte krocie…

Na pewno wiadomo, że start w 40. PZU Maratonie Warszawskim zapowiedzieli Paweł Ochal, Adam Nowicki i Wojciech Kopeć. Krążą spore plotki dotyczące obecności zagranicznych biegaczy, którzy nie otrzymawszy zaproszeń, ani gwarancji zwrócenia kosztów dojazdu ,mogą odpuścić udział w tegorocznym maratonie. Choć przewidziane nagrody na mecie są kuszące, to wydatki na dojazd np. z Afryki znacznie uszczuplą to, co pozostanie po odjęciu kosztów transferu i noclegu w Warszawie. Niestety w biegu nie pobiegnie kontuzjowany Yared Shegumo, który wcielił się w rolę wolontariusza i pomagał wydawać pakiety startowe w Biurze Zawodów zlokalizowanym w Pałacu Kultury i Nauki. O kontuzji Yareda wspominał jego trener Janusz Wąsowski podczas konferencji prasowej, która odbyła się 19 września w Warszawie. W rolę wolontariusza wydającego pakiety startowe wcieli się także Jerzy Skarżyński i Błażej Brzeziński, a także kilku pozostałych zwycięzców lat ubiegłych w maratonie.

Wszystko wyjaśni się przed godziną 9:00 kiedy to, w wyznaczonej strefie dla elity biegu zaczną pojawiać się znakomici biegacze i biegaczki pragnący walczyć o cenne nagrody na mecie. Transmisja z 40. PZU Maraton Warszawski 2018 startuje już od godziny 8:45 na stronie – http://pzumaratonwarszawski.com/transmisja/. Ponieważ przygotowano wiele punktów dla kibiców doping na trasie powinien być znaczny. Organizator maratonu, czyli Fundacja „Maraton Warszawski” zachęca wszystkich kibiców do komentowania, pozdrawiania i wspierania zawodników, a biegaczy do relacjonowania wrażeń z biegu w social mediach używając hasztagów #WielkiBieg oraz #40latMW. Najbardziej motywujące i oryginalne komentarze będą umieszczane w transmisji.

Maraton Warszawski startuje o godzinie 9:00 z ulicy Konwiktorskiej.

Autor: Kamil Nowak, na podstawie: http://pzumaratonwarszawski.com/; fot. archiwum portalu BieganieUskrzydla

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

  1. Mirek pisze:

    Kocham bieganie, ale trzeba mieć do tego odpowiednie buty, strój i inne akcesoria, jak np opaskę sportową Fitgo Fw 11- znakomita rzecz z masą funkcj i za małe pieniadze.

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

Bieganie na czczo: czy to naprawdę działa? Plusy i minusy treningu na pusty żołądek

Czy bieganie na czczo rzeczywiście działa? Czy jest to praktyka, którą warto wdrożyć do swojej rutyny treningowej? Wielu sportowców, zarówno amatorów, jak i profesjonalistów, eksperymentuje z treningiem na pusty żołądek, wierząc, że taka strategia może przynieść konkretne korzyści. Zanim zdecydujesz się na ten krok, warto zrozumieć, jakie są potencjalne korzyści i zagrożenia wynikające z takiego podejścia.(więcej…)