słuchawki marki Audictus
KONKURS. Wygraj słuchawki marki Audictus!

polecane

KONKURS. Wygraj słuchawki marki Audictus!

Redakcja
2 marca, 2020
Aktualności

Ogłaszamy konkurs, w którym nagrodami są słuchawki marki Audictus – modele Leader oraz Voyager! Zasady konkursu są proste i każdy może wziąć w nim udział! Zobacz, co należy zrobić, aby wygrać słuchawki.

słuchawki marki Audictus

Konkurs organizowany jest przez portal Bieganie Uskrzydla, w którym nagrodami są słuchawki Leader oraz Voyager ufundowane przez markę Audictus. Dwóch wyłonionych w konkursie uczestników otrzyma jedną parę słuchawek.

Warunki konkursu

1. Polub obie strony:
https://www.facebook.com/BieganieUskrzydla
https://www.facebook.com/Audictus/
2. Odpowiedz na pytania: Opisz swoje sprawdzone sposoby na regenerację? Co pomaga Ci zachować równowagę pomiędzy treningiem a odpoczynkiem?
3. Na wykonanie powyższych dwóch czynności (polubienia stron na Facebooku oraz publikację komentarza z odpowiedzią na pytania) macie czas do 11 marca 2020, do godziny 12:00.
4. Każdy uczestnik konkursu może opublikować jeden komentarz.

Wygrywają dwa (2) najlepsze i najciekawsze komentarze. Ocenimy je merytorycznie, więc prosimy o inspirujące wypowiedzi 😀

Nagrody w konkursie

1 egzemplarz słuchawek Audictus Leader
1 egzemplarz słuchawek Audictus Voyager

Regulamin konkursu

1. Organizator – serwis Bieganie Uskrzydla;
2. Uczestnik – osoba biorąca udział w konkursie;
3. Zwycięzca – Uczestnik konkursu, który został wyłoniony – wygrał – w trakcie debaty zespołu Bieganie Uskrzydla oraz zastosował się do wszystkich punktów niniejszego regulaminu;
4. Wyłonienie Zwycięzców odbędzie się w trakcie posiedzenia komisji pracowników portalu Bieganie Uskrzydla po zakończeniu konkursu. W przypadku nie wskazania Zwycięzcy Organizator rozpocznie kolejny – nowy – konkurs w celu wyłonienia Zwycięzcy w terminie wskazanym przez Organizatora;
5. Nagrodą główną w konkursie jest 1 egzemplarz słuchawek Audictus Leader lub 1 egzemplarz słuchawek Audictus Voyager – tylko jedna para dla Zwycięzcy;
6. Zwycięzcy (łącznie dwie osoby), które zostaną wyłonione w trakcie posiedzenia komisji i spełnią wszystkie warunki otrzymania nagrody, zostaną poinformowani o decyzji komisji w ciągu jednego dnia od zakończenia obrad za pośrednictwem strony BieganieUskrzydla.pl (prosimy o podanie aktualnych adresów e-mail);
7. Koszt wysyłki na terenie Polski zostanie po stronie portalu Bieganie Uskrzydla;
8. Nagrody nie podlegają zamianie na równowartość pieniężną;
9. Organizator zastrzega sobie prawo do weryfikacji Zwycięzców pod kątem zgodności ich postępowania z zapisami niniejszego Regulaminu. Jeśli Zwycięzca zostanie zdyskwalifikowany przez Organizatora, Zwycięzca taki traci prawo do Nagrody, a Nagroda zostanie przekazana kolejnemu Zwycięzcy;
10. Organizator zastrzega sobie prawo do zmian regulaminu na każdym etapie trwania konkursu bez informowania uczestników oraz do ostatecznej decyzji o przyznaniu nagrody głównej;
11. Wygrywa dwóch Uczestników, ale to do Organizatora konkursu należy decyzja o przydzieleniu konkretnego modelu do Zwycięzcy. Organizator posiada po jednej parze słuchawek. Nie ma możliwości wyboru przez Zwycięzcę, która para słuchawek trafi do niego;
11. Reklamacje dotyczące konkursu można przesyłać w terminie do 2 dni od zakończenia wydarzenia konkursowego.

Powodzenia! Poniżej prosimy o pozostawianie komentarzy konkursowych:

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

  1. Aleksandra pisze:

    Moim sposobem na regenerację jest … sen. Często biegacze czy w ogóle sportowcy bagatelizują tą ważną jednostkę treningową jaką jest regeneracja i odpoczynek. Staram się spać min 7h dziennie. Staram się by w cyklu treningowym mieć min 2 dni wolne od biegania.

  2. Slawek pisze:

    Po treningu lubie drzemki,
    oraz wielbić żony wdzięki.
    W trakcie często muzy słucham.
    Czasem po, zielone bucham,
    Ale zawsze po treningu, wszamać muszę coś pysznego,
    czasem jest to jajecznica, albo wcinam schabowego.
    Ale przyznam całkiem szczerze i nie skłamię moi mili,
    że najlepsza wtedy drzemka i obyście miło śnili…

  3. Karolina W pisze:

    Ważnym elementem mojej regeneracji jest rozciąganie po skończonym treningu. Kiedyś tego nie robiłam i nie doceniałam. Odkąd wprowadziłam ten element do mojego treningu, następnego dnia czuję się o wiele lepiej. I przede wszystkim mam mniej kontuzji.

    Potem koniecznie od razu – pod prysznic! Ja wiem, że być może to oczywistość, ale temu poświęcam dużą uwagę. A przede wszystkim na to co się ze mną wtedy dzieje. Prysznic oczyszcza nie tylko moje ciało ale również umysł, rozluźnia moje mięśnie, uspokaja.
    Potem wypijam dobry koktajl, który wcześniej przygotowałam 😊
    Robię 1-2 dni odpoczynku przed następnym treningiem. Dzięki temu wyczekuje go i cieszę się na samą myśl kiedy nadejdzie.
    A raz na dwa miesiące pozwalam sobie na masaż sportowy całego ciała.
    Dzięki temu moje ciało jest rozluźnianie wszędzie i mam dużo energii na więcej treningów 😊 !

  4. Niepełnosprawność pisze:

    Moim sposobem na regenerację jest jednym razem w Objęcia Morfeusza wpadanie , a drugim razem moim sposobem na regenerację jest kotleta schabowego z ziemniakami i bigosem wcinanie!

  5. Oliwier pisze:

    Moim sposobem na regenerację fizyczną jest słuchanie muzyki na ławce w parku, lub jeżeli taka nie będzie akurat wolna, na trawie. Regenerację psychiczną po męczącym dniu zapewnia mi pogranie w jakieś gierki ze znajomymi lub wyjście z nimi. Słyszałem też, że można pomedytować niczym Wiedźmin, ale jeszcze tego nie testowałem 😮

  6. Tamara pisze:

    Między treningiem a odpoczynkiem Równowaga Musi być zachowana taką regenerację przynosi mi Wanna gorąca kąpiel i piana w koło świece ustawione piękny zapach dają i radio nastawione a z radia się sączy cichutka muzyka nie jest to rok ani Metallica tylko piękna delikatna i śliczna relaksacyjna muzyka klasyczna

  7. Liv1112 pisze:

    Jeśli biegać nie ma siły,
    posłuchajcie moi mili
    Najpierw kąpiel, wszak gorąca
    a najlepiej to pieniąca
    Potem szybko do lodówki,
    od sałatki – do parówki
    A na koniec, do poduszki
    jakiś serial warty gruszki
    Czy to w zime czy w wakacje
    warto czasem robić regeneracje
    🙂

  8. Aneta B pisze:

    Mój organizm często wypominał mi brak relaksu, więc kiedy zmęczenie dawało mi się we znaki, próbowało mnie znokautować i powalić na łopatki, to ja przechytrzyłam je swoim kobiecym patentem.
    Jakiś czas temu postanowiłam sobie, że każdego dnia muszę znaleźć godzinkę dla siebie. Jest to czas, który pozwala mi się zrelaksować i dostarczyć mojej skórze ekstremalnego odprężenia. Głównym sposobem na przywrócenie mojemu ciału energii a umysłowi odprężenia jest relaks w wannie. Nic tak nie pozwala mi się zregenerować jak długa kąpiel. Najpierw coś dla poprawienia humoru, czyli porcja świeżych owoców zabranych do wanny. Uwielbiam zdrowe przekąski, zwłaszcza kiedy mogę się nimi delektować w moim ulubionym pomieszczeniu i z piękną muzyką w tle. Zawsze przed wejściem do wanny wykonuję sobie parówkę oczyszczającą na twarz. Taką saunę robię sobie sama pochylając się z ręcznikiem na głowie nad miską z gorącą wodą. Moje pory otwierają się, a twarz staje się niezwykle miękka. Kolejną rzeczą jest własnoręcznie przygotowany peeling z miodu, oliwy i grubego cukru. Nawet taki prosty, naturalny sposób pozwala mi usunąć to co niepotrzebne, co powoduje że wyglądam niekorzystnie a tym samym pobudzić nowe, piękne komórki. Moja skóra dostaje prawdziwy zastrzyk energii, wygląda świeżo i znacznie młodziej. Często nakładam sobie w wannie jakąś maseczkę i leżakuję z nią w przekonaniu, że na mojej twarzy właśnie odbywa się jakiś ważny zabieg. Po intensywnym dniu lubię czuć się świeżo. Świetną rzeczą jest nałożenie na 20 minut maseczki ze zblendowanego ogórka połączonego z jogurtem naturalnym. Taka nawilżająca mieszanka dodaje mojej skórze blasku i maksymalnego odświeżenia. Wychodzę z łazienki odprężona i zadowolona z porcją nowej energii 🙂

  9. Natalia pisze:

    Mój sposób na renegerację po treningu to równanie matematyczne, złożone z trzech składowych: po treningu lub między treningami zawsze dodaję ćwiczenia odprężające, wyciszające, z pełnymi, głębokimi oddechami, czasem z rollerem aby rozluźnić mięśnie i wspomóc przepływ limfy dla jędrności ciała. Do tego dodaję ciepły, pożywny posiłek złożony głównie z warzyw, kasz i jajek lub pyszny koktail z kefiru, świeżych liści szpinaku, banana, jabłka i kiwi. Co uzupełni lepiej moje tkanki jak nie pyszne, pełne witamin jedzonko? 🙂 Na koniec dodaję głęboki sen. Zawszę planuję godzinę dłuższego spania, kiedy mam dzień tenignowy. Wynikiem tego jest PEŁNA REGENERACJA, świeża energia, duży uśmiech i gotowość do działania!

  10. Jola pisze:

    Najważniejszą codzienną częścią mojej regeneracji jest dieta dobrze zbilansowana, zawierająca duże ilości białka. Dochodzi do tego również suplementacja .Regenerację przynosi mi zdrowy sen 7-godz.sen, tel.wtedy jest wyłączony a temp.w pokoju wynosi 20 stopni. Raz w tygodniu chodzę również na masaż relaksujący, co pozwala mi się odprężyć i zregenerować. Po każdym treningu biorę gorącą kąpiel.

  11. Szczerze mówiąc to wciąż się uczę takiej równowagi. Dopiero od początku roku porządnie wzięłam się za siebie (tak, tak, sztampowe „nowy rok, nowa ja :P” ale lepsza taka motywacja niż żadna, prawda? 😀 ). Z kanapowej kluchy z lekką nadwagą staram się przeistoczyć w zdrową, sprawną osobę, więc na razie szala na mojej wadze przechyla się jeszcze wciąż na stronę „ODPOCZYNEK”. Ale naprawdę się staram! Moim sposobem na pracę nad taką równowagą są np. zdjęcia „przed” i „po” osób, które tak jak ja wzięły się za swoje leniwe pupsko i dały radę. I wtedy ja też czuję, że też dam radę! I wstaję i biorę się za bieganie, albo jadę na basen. Albo biegnę na basen – dwa w jednym! I wtedy ten basen jest też dla mnie swego rodzaju regeneracją. Przez ostatnie kilka lat bardzo dokuczały mi bóle pleców, czasem wręcz odechciewało mi się przez nie wszystkiego. A tu nagle okazało się, że po basenie ból znika jak ręką odjął! To jest też dla mnie mega motywacja, bo zrozumiałam i przekonałam się na własnej skórze, że silniejsze, sprawniejsze ciało mniej boli 🙂

  12. Gaba pisze:

    B ➡ Białko i bananek
    I ➡ Intensywnie masujący wałek
    E ➡ Ekspresowe skorzystanie z prysznica
    G ➡ Gorąca jajecznica
    A ➡ Akcja regeneracja
    N ➡ Niezbyt duża, zdrowa kolacja
    I ➡ Idealnie dobrane przerwy między treningami
    E ➡ Entuzjazm z przebierania nogami

    U ➡ Układam plan kiedy mam trenować, a kiedy odpoczywać
    S ➡ Staram się witaminy zażywać
    K ➡ Każdy trening zaczynam rozgrzaniem
    R ➡ Relaksującym kończę rozciąganiem
    Z ➡ Zbilansowaną, zrównoważoną dietę zachowuję
    Y ➡ yyyy…
    D ➡ Dobrze się w sygnały ciała wsłuchuję
    L ➡ Lubię trening zróżnicowany
    A ➡ A później relaks zaplanowany

  13. Monika pisze:

    Zdecydowanie w regeneracji pomaga mi rozciąganie po wykonaniu treningu. Tak samo jak rozgrzewka przed. Wydaje się to takie nudne i „niepotrzebne” lecz to pomaga w treningach. Lubię też mieć ” wolne” od ćwiczen. To znaczy żeby nie ćwiczyć ciągle 7 dni w tygodniu a np 5 lub 6 i miec ten dzień lajtu.

  14. Sebastian Andrys pisze:

    Cześć, może zacznę od tego że moją podstawą jest zasada elastyczności, nie chodzi tu tylko o rozciaganie fizyczne bo ono jest jedną z części która składa się na dobrą regenerację ale pisząc ELASTYCZNOŚĆ chodzi mi o elastyczność w doborze intensywności ćwiczeń, tyczy się to każdej formy aktywności a nawet i całego życia, bo elastycznym warto być zawsze i to jest moim zdaniem klucz… dopasowujemy trening pod dany dzień, lepiej zrobić słabszy trening dziś…niż nadwyrężyć sie jednego dnia, by przez 4 kolejne dni umierać i nie robić NIC. Reszta elementów dobrze nam znana… prysznic/kąpiel w gorącej wodzie i jeśli potrafisz to zakończ go 30 sekundami zimnego prysznicu, odpowiednia ilość snu (sprawa indywidualna, nie śpij tyle ile ktoś napisał, słuchaj swojego organizmu, bo jednemu wystarczy 6h a inny potrzebuje 8h snu ) wspomniane już rozciąganie, jedzenie… omijać śmieciowe jedzenie i na koniec praktyka której nie łaczmy z żadną religią, mam na myśli krótkie sesje medytacyjne, bez siadania w stylu jogina, zachowajmy podstawy, niemyślenie jest niemożliwe ale chodzi tu o to by starać się nie podążać za myślami, taka sesja może trwać nawet krótkie 15 minut, z czasem robi sie to realnie przyjemne i automatycznie sami z siebie to wydłóżamy. Troszkę się rozpisałem ale… dobra regeneracja jest sumą wielu składników. Pozdrawiam !

  15. Opisze moję żeleazne zasady regeneracji na codzinnej misji o kryptonimie BIEG KOJOTA.
    Typ misji : BIEG LEKKI 10KM
    ETAP 1: NAJAZD WROGA (bieg, potem pierwszy etap regeneracji w drodze do domu)
    CZAS ROZPOCZĘCIA: Zależny od godziny rozkazu.
    STRATEGIA: łatwy i krótki bieg – organizm nie spalił dużej ilości kalorii
    WYTYCZNE: Twoje mięśnie nie pracowały bardzo ciężko, więc nie musisz jeść zbyt wiele. Ale
    jeśli odczuwasz silny głód, oznacza to, że zapas cukru w organizmie spadł do
    niskiego poziomu
    PRZECIWNIK: Głód / odwodnienie / słodkie batoniki / drożdżówki
    WSPARCIE: produkty węglowodanowe bogate w błonnik i białko.
    SOJUSZNICY: pełnoziarnistą kromkę chleba z miodem, garść suszonych fig, banan, batony
    muesli, napój izotonik.

    ETAP 2: REGENERACJA PO WYGRANEJ WALCE (regeneracja w domu po treningu)

    SOJUSZNICY: koktajl z owoców, jogurtu, garści muesli, kromkę razowego chleba z białym
    serem, jajka, razowy chleb z chudą szynką i pomidorem, pierś z kurczaka lub
    mrożone filety z łososia
    TECHNIKALIA: Parowar i dostęp do prądu zmiennego.
    STRATEGIA: Narada z sojusznikami. (ukochane jedzenie po treningu)

    PROCEDURY W RAZIE ATAKU WROGA: (ból i kontuzje)

    Złamania i uszkodzenia – Nie przewidziano.
    STAN: bół żołądka i jelit – zjedz lekką przekąskę (ciastko,krakesa, kawałek banana).
    Zmniejszenie nie przyjemnego uczucia, szybsza regeneracja.

    HOLD STRONG YOU ARE BATTLE TESTED.

  16. Erwin pisze:

    Opisz swoje sprawdzone sposoby na regenerację? Co pomaga Ci zachować równowagę pomiędzy treningiem a odpoczynkiem?

    Zacznę od balansu, równowagi, pogodzenia ze sobą treningu i odpoczynku.
    Sprawa tutaj ma się bardzo łatwo.Nawet Ty, nawet teraz, wsłuchaj się w siebie, wewnątrz siebie.
    Dla Mnie to sprawa choć drobna, to niespotykanie ważna i wrażliwa. Sygnały, które wysyła mi ciało, pozwalają mi dostosować się do intensywności wysiłku oraz jakości i długości odpoczynku
    Równowaga w sobie równa się równowadze nawet i w sporcie.
    Proste przedstawienie, mam odpowiedź na to. Im sen mój dłuższy, tym ciało bardziej regeneracji wymaga. Im krócej mi w nocy schodzi, tym ciało szybciej będzie na chodzie. Im kolano mocniej strzyka i ciąży, w tym momencie ja fatygę muszę odciążyć.

    Przejdę do regeneracji, i powiem sprawdzam. Na pewno zaznaczę odpoczynek, drzemkę 15-30 minut po treningu, po łazience. Odznaczę dobry posiłek. Od siebie dodam, bo mam, nasiona dyni, wydłubię sobie kilka. Trochę soli do wypicia, rozpuszczone w szklance wody. Lizaczek w postaci łyżeczki wypełnionej smalcem. Mózg dostanie energetycznego kopa. Pełne zdrowotności jajeczko wiejsko wyhodowane wypiję na surowo, zarówno białko i żółtko to piękno, doczytajcie. Osłonowo, na wytrzebienie wirusów i bakterii w gardle, zastosuję ocet jabłkowy w odpowiedniej proporcji i na wzmocnienie. Podobnie płaską łyżeczkę miodu, ale także dodatkowo, by dostarczyć także i niezbędnych organizmowi cukrów, w rozsądnej ich ilości. Pamiętam nie popijać, opatrunku naturalnego z siebie nie zmywać.
    Na sen bezpiecznie także polecam rozluźniający i niezwykle wzmagający organizmu siły olejek konopny, 2 krople do wypicia sprawią na kolejny poranek cuda.
    Bawcie się ćwicząc, cieszcie się odpoczynkiem i słuchajcie Swojego ciała, ono nie zawodzi.

  17. Kamil pisze:

    Moim najlepszym sposobem na regeneracje jeat sluchanie dobrwj muzyki glosno.Staram sie z nia nie rozstawac.ale do tego przydaly by sie dobre sluchawki ktore daly by dobre brzmienie i nie rozstawaly sie ze mna na krok.Miedzy treningiem a odpoczynkiem dla mnie bardzo wazne jest jedzenie sytych rzeczy i oczywiscie muzyka w tle.

  18. Mariusz pisze:

    Regeneracja to integralna część mojego treningu. Dotyczy to również ciężkiej pracy fizycznej którą czasami wykonuję. Na szczęści po treningu wymagam tylko regeneracji fizycznej, bo psychiczną regeneruje właśnie trening. Jako biegacz amator mogę sobie pozwolić na dość intensywny trening co dwa dni, taka przerwa to dla mnie wystarczająca czas na całkowitą odnowę. Po latach treningu mam już wyrobione pewne nawyki regeneracyjne. Zaraz po powrocie letni prysznic, potem woda mineralna wysokomineralizowana lub sok owocowo-warzywny. Zawsze też coś zjem np. jajecznicę, kanapkę z serem. Bardzo dbam o obuwiem w jakim biegam, bo otarcia czy odciski sprawiają że powrót organizmu do pełnej sprawności się wydłuża. Idealną regeneracją dla wszystkich mięśni jest niedzielny basen, chociaż sam nie wiem czy to regeneracja czy trening. Dla potrzeb tego wywodu uznajmy że regeneracją. Jeśli to tego dodam sen którego i tak mam za mało, abstynencję od alkoholu i papierosów oraz systematykę treningów to mój organizm regeneruje się sprawnie po każdym treningu. Trening traktuję jak coś co ma mi sprawić przyjemność, co też świetnie czyni, mój organizm o tym wie i stara się jak najlepiej przygotować do kolejnego treningu.

  19. magi18 pisze:

    Moim sposobem na regenerację jest chwila z książką bądź filmem. Ale takim, który nie będzie drażnił. Ma mnie odprężyć i sprawić, bym poczuła się lepiej.

  20. Mariusz pisze:

    Moim sposobem na regenerację, który wdrożyłem w życie i mi osobiscie pomaga jest morsowanie. Kąpiele w zimnej wodzie – górskim potoku, gdzie temperatura woda wynosi między 2 a 5 st. C odpręża mnie, regeneruje moje ciało i wygania wszystkie głupoty z głowy 🙂 Zaraziłem kilka osób darmową formą naturalnej krioterapii i w lokalnym potoku zaczyna się robić tłok. Staram się schładzać 4 razy w tygodniu. Odkąd morsuję nie byłem chory/przeziębiony. Polecam spróbować i ocenić czy warto…

  21. Mira pisze:

    Moim sposobem na regenerację po treningu jest w pierwszej kolejności prysznic, potem kolacyjka (bo trenuję zwykle wieczorem). A że nie muszę jej robić, bo mam od tego Ludzia, to mogę przejść do najważniejszej części regeneracji – do przytulania się do niego 😊😍. Uważam, że poczucie bliskości i ciepło drugiej osoby, są bardzo ważnym elementem regeneracji! A wszystkiego dopełnia chrapanko aż do rana.

  22. Marcin pisze:

    Poprzez wdrożenie do swojego treningu odpowiednich rytuałów i praktyk znalazłem sposób na regenerację, zachowując przy tym równowagę pomiędzy trenigiem a odpoczynkiem.
    Dyscyplina, której poświęcam się 5 razy w tygodniu to doskonały przykład i zarazem wzorzec sukcesu. Pięciobój galicyjski, bo o nim mowa to autorska dyscyplina, której zasady przedstawiają się następująco: 5.45 pobudka, szybkie śniadanie i ruszam z pierwszą dyscyplina pięcioboju – dziesięciokilometrowy bieg przez łąki i pola w kierunku rzeki Wisłok. Na brzegu zdejmuję ubranie, upycham do szczelnej foliowej torby i wdrażam kolejny element –
    pływanie pod prąd na odległości około trzydziestu metrów. Po przepłynięciu pod wiaduktem autostrady wdrapuję się na brzeg i ponownie zakładam ubrania. Czas na kolejną dyscyplinę, czyli wspinaczka po skarpie – około 15 m w nachyleniu 30 stopni. Teraz już tylko z górki. Na szczycie skarpy podchodzę do punktu zbornego kanek z mlekiem przywożonych przez okolicznych rolników i czekam dokładnie minutę i 13 sekund regenerując siły. Po tym czasie nadjeżdża dostawca mleka i umożliwia mi wykonanie kolejnego cyklu ćwiczeń czyli spaceru farmera.
    W podzięce za załadowanie mleka na ciężarówkę, dostawca udziela mi podwózki do usytuowanego 15 km dalej przystanku autobusowego. Niestety o tej porze ostatnim czego można się w tym miejscu spodziewać jest autobus. Nie jest jednak źle bo za przystankiem stoi schowany mój szybkobieżny i niezawodny rower marki Ukraina. Nie ociągając się wyciągam go na dobrze utwardzoną drogę i zaczynam finalną już konkurencję jaką jest 30km wyścig kolarski aż do Jasionki, gdzie mieści się siedziba firmy, w której pracuję. Punkt 8 muszę przekraczam drzwi korporacji i ładuję akumulatory przed kolejnym cyklem ćwiczeń, tym razem w odwrotnej kolejności.

  23. fromage86 pisze:

    Poeta ze mnie żaden, ale i miejsce to nie jest odpowiednie na pisanie rymowanek i wierszyków.
    Ze sportem natomiast jestem za pan brat. Zwłaszcza w jego zimowych wersjach. Wymyśliłem sobie, że zimą będę w pracy robił to, co lubię najbardziej, czyli uprawiał sport. Swój ulubiony. Narciarstwo. Tak więc cztery miesiące w roku spędzam na stoku narciarskim szkoląc narciarzy w tym niełatwym i wymagającym sporcie.
    Po całym dniu w intensywnym ruchu na mrozie mój organizm wprost błaga o ulgę i regenerację.
    Zaczynam oczywiście od pożywnego, aczkolwiek lekkiego posiłku, a po chwili odpoczynku idę na baseny termalne, żeby w gorącej wodzie rozluźnić spracowane mięśnie i porządnie je rozmasować na hydromasażach. Później jeszcze godzina na saunowych seansach z odżywczymi maseczkami na całe ciało i po powrocie do domu pożywna kolacja przy dobrym serialu, szklanka świeżego soku i trochę naturalnych suplementów witaminowych prosto od najpracowitszych owadów na świecie- pszczół. Miód, pyłek pszczeli, pierzga i propolis. Taka bomba witaminowo-energetyczna! Do poduszki jeszcze książka i zasłużone, obowiązkowe 7-8h regenerującego snu. Rano budzę się bez budzika, w formie jak młody bóg! Jeszcze tylko śniadanie i jestem uśmiechnięty, pełen energii i gotowy na kolejny dzień intensywnego działania.

  24. Kinga pisze:

    Regeneracja pomiędzy kolejnymi treningami ma kluczowe znaczenie dla wydajności i długofalowego rozwoju fizycznego. Faktycznie dla niektórych regeneracją po treningu jest sen, prysznic a może i nawet rozciąganie. Ale zajmijmy się moimi sprawdzonymi sposobami:) Chętnie się z nimi podzielę:) Moja regeneracja po treningu wygląda następująco. Czasami wykonuję 20 minutową sesję ćwiczeń wyciszających, gdzie są to ćwiczenia oddechowe. Po takich 20 minutach czuję, że moje zmęczenie maleje jak i czuję lekkość ciała. Albo przechodzę na rollowanie, które jest u mnie najczęściej stosowane. Jest to dla mnie mega przyjemne. Przede wszystkim rozluźnia mięśnie, poprawia przepływ krwi wspomagając dostarczanie zmęczonym mięśniom, potrzebnych substancji odżywczych. I właśnie dzięki takim sposobom + do tego dobra dieta, odpowiednia suplementacja i prawidłowy sen, przyczyniamy się do lepszego samopoczucia a także przyspieszamy proces regeneracji mięśni, dzięki czemu szybciej możemy wrócić do naszego ulubionego treningu;)

  25. Sylwia Kaminska pisze:

    Sprawdzonym sposobem na regenerację po treningu – przed następnym jak dla mnie jest zabawa z dziećmi, one dają siłę, energię i pozytywne nastawienie. Nie mówię tu o wyczerpującym berku, albo zabawie w chowanego, jednak mam na myśli odpoczynek intelektualny, a taki daje mi gra z dziećmi w memory -obrazki dzięki którym poprawiamy myślenie, albo gramy w Milionerów, dzięki czemu stajemy na wysokości zadania odpowiadając na pytania.

  26. Bartosz Gruszka pisze:

    Opisz swoje sprawdzone sposoby na regenerację?

    Skoro sposoby, to opiszę dwa. Z resztą – moim zdaniem regeneracja psychiczna znacznie różni się od fizycznej i żeby rozwój/treningi były skuteczne, należy doprowadzić do tego, żeby i umysł i ciało były w perfekcyjnej kondycji. 🙂
    1. Regeneracja fizyczna:

    Podstawą jest gorący prysznic. Obolałe, zmęczone mięśnie bardzo lubią ciepło wody. Poza tym, zawsze pod prysznicem można rozmasować delikatnie zmęczone kończyny. Przynosi mi to baaardzo duże ukojenie!

    2. Regeneracja psychiczna:

    To też rozbija się na dwa przypadki. Kiedy trening poszedł mi źle, staram się spojrzeć na niego z pozytywnej strony: poszedłem trenować, wziąłem się w garść i dokonałem wysiłku. To już postęp – może i niewielki, ale postęp! Poza tym, gorszy dzień treningowy pozwala mi wyciągnąć wnioski: co robić częściej, co rzadziej (np. mniej szybkich interwałów, większe odstępy między interwałami i tak dalej). Myślenie o tych sprawach i utrzymanie zmotywowanego nastawienia ułatwiają mi powrót na kolejne trening w stanie rześkości i wypoczęcia.
    Kiedy trening pójdzie mi dobrze, staram się doceniać swój wysiłek i rozkładać na czynniki pierwsze składowe, które pozwoliły mi uskutecznić swój rozwój. Dlaczego dziś poszło tak dobrze? Może to ten sok przed treningiem? Hmm, może smoothie zadziała jeszcze lepiej? Może to pogoda? Lubię myśleć o takich rzeczach, przy okazji delikatnie chwaląc siebie samego w duchu – ale bez przesady! 🙂 Dzięki docenianiu samego siebie, jestem w stanie pozostać zmotywowanym i chcę wciąż się rozwijać.

    Co pomaga Ci zachować równowagę pomiędzy treningiem a odpoczynkiem?

    Czytanie o sportach, które uprawiam. Lubię w wolnym czasie wejść na stronę czy bloga fana tego samego sportu, pooglądać filmiki (np. z najlepszych przejazdów rowerowych 2019 roku), pośmiać się ze sportowych wygłupów innych ludzi. Jak pomaga mi to zachować równowagę między treningiem a odpoczynkiem? Przede wszystkim, pozwala mi pamiętać to, co naprawdę uwielbiam w sporcie (w końcu oglądam, jak uprawiają go inni ludzie! 🙂 ), nie tracić z nim kontaktu – dlatego chcę wciąż go trenować i wciąż czuję, że „jestem w grze”. Pozostając w internetowym kontakcie ze sportem nie zapominam też, jak bardzo istotny jest odpoczynek – siedząc w fotelu, oglądając przejazdy Sama Hilla, doceniam, że w tej chwili nie męczę się, tylko odpoczywam.

    Pozdrawiam was i dziękuję za możliwość udziału w konkursie!
    Bartek

  27. Edyta pisze:

    Na regenerację najlepsze jest coś nieziemsko pysznego i lekkiego,
    choć na pierwszy rzut oka nieapetycznego –
    koktajl z selera naciowego
    z pomarańczą i limonką ozdobionego.
    Koktajl warzywny nie cieszy się zbyt dużym powodzeniem
    A to duży błąd – udowodnię to niezwykłym juicerem.
    Lekki, sycący, regenerujący, niskokaloryczny,
    Ten drink jest po prostu magiczny.
    Dzięki dwuetapowemu wytwarzaniu
    I minimalnym dostępie tlenu,
    Nie niszczy witamin i składników odżywczych
    Zapewnia ucztę dla podniebienia i właściwości energetycznych
    Od dziś zmieniam więc mój jadłospis
    A wszystkim chętnym udostępnię przepis.
    Bo ten napój to źródło wiecznej młodości
    Szklanka po treningu wzmocni ciało i kości.

  28. Michał Prymas pisze:

    Po treningu nastawiam wodę na espresso, następnie obowiązkowo prysznic. Z racji tego że mieszkam w domu jednorodzinnym po odkręceniu ciepłej wody muszę chwilę poczekać aż zleci zimna woda i w tym czasie robię zimny prysznic masując nogi przez kilka chwil (dwie minuty często też przedłużam) Smaruję nogi balsamem który daje dodatkowy efekt schłodzenia. Do kuchni na łyk kawy (a jeśli to jest niedziela lub poniedziałek to kompot z wiśni) i kilka ćwiczeń z synem rolka, brzuszki, jaskółki (pamiętam z podstawówki) Nie jem nic ponieważ jakoś nigdy nie mam ochoty na jedzenie po bieganiu..

  29. Jadwinia pisze:

    Jednym z moich ulubionych sposobów na regeneracje po treningu jest porządny stretching, przy relaksującej muzyce, a następnie dawka zdrowych kalorii w postaci smacznego koktajlu.
    Kiedy mam ochotę zrobić coś więcej, to uciekam także w medytowanie, w czym pomagają mi ulubione playlisty i dźwięki, którymi ludzie dzielą się w sieci. Zamykam oczy, skupia się tylko na tym, co słyszę i jeśli uda mi się to zrobić, nikt nie będzie mi przeszkadzał, to po treningu potrafię mieć WIĘCEJ ENERGII NIŻ PRZED 🙂

  30. Adam pisze:

    Oprócz diety, krioterapii, regularnego rolowania zbolałych partii oraz seansów zen, redukujących poziom kortyzolu, najważniejszym czynnikiem regeneracji psychofizycznej jest dla mnie sen. Ale nie byle jaki, amatorski, a taki w specjalnie zaprojektowanych warunkach. Najważniejszy jest materac, śpię na specjalistycznej, dosyć twardej nawierzchni wykonanej na zamówienie. Przed snem sprawdzam przebieg temperatury w czasie nocy i decyduję jaki dostęp tlenu z zewnątrz mogę sobie zapewnić. Obliczam czas wyznaczony na regenerację i nastawiam bezstresowy budzik z miłym dźwiękiem i bardzo powolnym przyrostem głośności. Sen to świętość, której nie należy przerywać, dlatego od dłuższego czasu stosuję stopery BHP. Na początku nie mogłem się przełamać, ale już po pierwszej nocy pokochałem te miłe, poliuretanowe pianki. Od tamtej pory nie idę bez nich spać! Całość zabiegów sprowadza się do regeneracji wszystkich układów, ale to układ nerwowy decyduje w wynikach i postępach w sporcie. Dlatego staram się prowadzić higienę psychiczną, nie denerwować się z byle powodu, nie bodźcować organizmu niepotrzebnymi czynnikami, takimi jak hałas czy niebieskie światło smartfona przed snem. Jeśli mam trudność w uspokojeniu się, wtedy zawsze mogę liczyć na muzykę, najlepiej spokojną, na słuchawkach, w izolacji od nieprzyjaznego otoczenia.

  31. Barbara pisze:

    Moim sprawdzonym sposobem na regeneracje jest pasja która pozwala mi zachować równowagę pomiędzy treningiem a odpoczynkiem. Chwila wytchnienia podczas rzeźbienia w owocach i warzywach jest bezcenna. Carving to moja pasja. Znam ją od czasów technikum. To właśnie wtedy po raz pierwszy na zajęciach dodatkowych miałam z nim kontakt. Pierwsze próby nie były tak efektywne jak teraz jednak z czasem pokochałam tworzenie fantastycznych kompozycji z pomocą zwykłych owoców i warzyw. To dla mnie sztuka tworzenia czegoś z niczego. Niepozorne jabłko może stać się obiektem zachwytu większości z was. Papryka i burak potrafi zamienić się w bukiet kwiatów którym nie pogardziłaby żadna z Pań. To mój sposób na gorszy nastrój, brak motywacji czy chwilę regeneracji. Dzięki carvingowi staje się lepszą wersją Siebie przepełnioną mocą.

  32. PASJONATKA SPORTU pisze:

    Moim pomysłem na regeneracje po wyczerpującym treningu jest garncarstwo, które jest moją pasją. Mama była pierwszą osobą jaka pokazała mi tą piękną sztukę, która przez wielu moich znajomych jest traktowana jaka prehistoryczna czynność. Ja jednak dzięki mojej mamie dostrzegam w niej niezwykłość której oddaje się podczas chwili wolnego. Moja mama otworzyła przede mną wrota do innego świata za sprawą pokazania mi swojej pracowni. To właśnie w niej jako zafascynowana siedmiolatka odkryłam w sobie talent odziedziczony z mlekiem matki. Dziś jako dorosła osoba wiem, że miłość do garncarstwa nie zgasła, a ja wykorzystuje każdą chwilę wytchnienia w moim zabieganych życiu by być sam na sam z kilogramem gliny, kołem do rzeźbienia i wielkim piecem pamiętającym moje pierwsze dzieła.

  33. Monika pisze:

    Od zawsze kochałam sport. Już od najmłodszych lat nie potrafiłam usiedzieć na jednym miejscu. Muszę przyznać, ze sport dodaje mojemu życiu smaku. Jest jednym z najważniejszych składników dania nazywanego życiem, więc motywuje do ćwiczeń moich najbliższych. Dzięki aktywności fizycznej zmieniłam postrzeganie rzeczywistości. Codziennie dbam o swoją kondycje, ponieważ jestem świadoma jakie konsekwencje niesie za sobą aktywność fizyczna. Uwielbiam czas zabawy w ogrodzie z moją ukochaną rodziną. Jestem zwolenniczką ćwiczeń hula-hop, mąż z ciężarami, a córeczka jazdy na rowerze, jednak dyscyplina która sprawia, ze żyje to – rodzinny aerobik przeplatany porcją śmiechu, dozą endorfin, szczyptą radości i dawką mocy. Bez względu na pogodę udajemy się na rodzinny spacer po parku czy lesie, po której nasza odporność wzrasta. Dzięki aktywności fizycznej nasz organizm działa prawidłowo, nasza siła się zwiększa, a my zapoczątkujemy w naszej córeczce zdrowe nawyki.

    Mój sposób na regenerację po treningu to MUZYKOTERAPIA! Z muzyką w sercu uśmiech nie znika mi z twarzy nawet gdy zegar wybija 5.00 a za oknem świat przypomina mi czarną jak heban otchłań. Mając słuchawki na uszach poziom endorfin w moim ciele wzrasta, iskierka nadziei pojawiaj się na mojej twarzy, marzenia są łatwiejsze w realizacji, cele na wyciągnięcie ręki, trening milszy a koktajl smaczniejszy. Z muzyką ładuje swoje osobiste baterię. Dodaje sobie energii, a właściwie „paliwa” do działania. Dzień rozpoczęty z nutami z góry jest skazany na sukces. Problemy uciekają w popłochu, a ja mam energię na trening i regeneracje.

  34. Miłka pisze:

    Sekretem skutecznej regeneracji jest zdrowej głowy posiadanie
    i małych rzeczy docenianie.
    Gdy spokojną głową zachowujesz,
    mniej się stresujesz.
    A gdy na świeżym powietrzu sobie spacerujesz,
    to z pewnością szybciej się regenerujesz.
    Wtedy na „tu i teraz” się koncentrujesz
    i siebie bardziej akceptujesz.
    Do tego warto dobrze się wysypiać
    i zdrowo się odżywiać.
    Rozciąganie i odpowiednie 😉 rollowanie
    to też sposób na szybsze regenerowanie.
    Gdy o spokojne myśli, sen, zbilansowaną dietę i swoje ciało odpowiednio dbasz,
    z pewnością szczęśliwsze życie i zdrowie masz.

  35. Justyna pisze:

    Ciężki trening … Mnóstwo uwolnionych endorfin … Zasłużony wypoczynek … Regeneracja …
    Tak mniej więcej wygląda obieg mojego wolnego czasu w ciągu doby.
    Punkt „regeneracja” jest dla mnie niezmiernie ważny, ponieważ gdyby nie on ciężki trening w ogóle nie miałby sensu.
    Moje sprawdzone sposoby na regenerację:
    1. Kawa, herbata i rogalik na talerzyku
    Bo przecież każdy z nas potrzebuje energii zastrzyku.
    2. Koc cieplutki i ja w niego wtulona
    Do świata mlekiem i miodem płynącego zaproszona
    3. Jest również książka ulubiona
    W tak doborowym towarzystwie pięknie doceniona.
    4. Czas na deser słodki
    Będą to podwójne miodki.
    Najpierw białeczko na talerzu dostajemy
    Następnie ciepłe kakao wypijemy.
    5.Film na DVD to już chyba regeneracyjna tradycja
    Do tego wygodna w łóżku pozycja.
    6. Gorąca kąpiel wśród płatków róż
    Tego nie odbierze Ci nikt- i już !

  36. Kamil Nowak pisze:

    KONKURS oficjalnie zamknięty. Bardzo dziękujemy za tak liczne odpowiedzi. Ze względu na tak duże zainteresowanie naszą zabawą i tak ciekawe odpowiedzi potrzebujemy kilkanaście dni na wyłonienie Zwycięzców.
    Dajcie nam chwilę czasu na dogłębne przeanalizowanie Waszych odpowiedzi. Wówczas nastąpi od razu wysyłka nagród! 🙂 Damy znać kto wygrał TUTAJ. W tym konkursowym poście.

  37. Kamil Nowak pisze:

    ROZWIĄZANIE KONKURSU.
    WYNIKI:
    Kasia Ludkiewicz – wygrała jedną parę słuchawek Audictus Leader
    Bartosz Gruszka – wygrywa jedną parę słuchawek Audictus Voyager.
    GRATULUJĘ!!!!
    Wysłany został e-mail do Zwycięzców. Sprawdźcie skrzynki pocztowe, jeśli nie widać od razu mojej wiadomości, to zerknijcie proszę do folderu spam – tak na wszelki wypadek.
    Pozdrawiam, Kamil

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

Jak nie stracić z oczu celu odchudzania, gdy szybko robi się ciemno?

Jesień i zima to nie tylko czas chłodnych wieczorów i świątecznych przyjemności. To również okres, który bezlitośnie testuje naszą determinację. Krótsze dni i długie, ciemne noce sprawiają, że motywacja do treningów i zdrowego jedzenia może gasnąć szybciej niż światło za oknem. Jeśli nie będziesz czujny, te kilka miesięcy wystarczy, by cele odchudzania rozmyły się w mroku, a wszystkie wcześniejsze wysiłki poszły na marne. Ten okres może być naszym największym wrogiem albo sprzymierzeńcem.(więcej…)