KONKURS: Spartan Up! Bądź jak Spartanin

polecane

KONKURS: Spartan Up! Bądź jak Spartanin

Kamil Nowak
14 czerwca, 2016
Aktualności

Ogłaszamy konkurs, w którym będzie można wygrać książki: Spartan Up! Bądź jak Spartanin. Jest to bezkompromisowy przewodnik po tym, jak pokonywać przeszkody i osiągać szczytową formę w życiu. Co należy zrobić, aby wygrać? 

Spartan Up! Bądź jak Spartanin

Konkurs organizowany jest przez portal Bieganie Uskrzydla, w którym nagrodami są książki „Spartan Up! Bądź jak Spartanin” ufundowane przez Wydawnictwo SQN. Pomiędzy wszystkimi uczestnikami zostanie wylosowanych aż 5 książek.

Warunki konkursu

1. Polub obie strony:
https://www.facebook.com/BieganieUskrzydla
oraz https://www.facebook.com/WydawnictwoSQN/
2. Napisz w komentarzu (poniżej), czym dla Ciebie jest bieganie i w jaki sposób ten sport zmienił Twoje życie.
3. Na wykonanie powyższych dwóch czynności (polubienie profili oraz napisanie komentarza) macie czas do 24 czerwca 2016, do godziny 19:00. 
4. Każdy uczestnik konkursu może opublikować maksymalnie jeden komentarz.

Wygrywa pięć (5) najlepszych i najciekawszych komentarzy, które naszym zdaniem oddają piękno sportu jakim jest bieganie. Ocenimy je merytorycznie, więc prosimy o inspirujące wypowiedzi 🙂

Nagrody w konkursie

Dla 5. (pięciu) wygranych osób przygotowaliśmy wspólnie z Wydawnictwem SQN po jednej książce „Spartan Up! Bądź jak Spartanin”.

Regulamin konkursu

1. Organizator – serwis Bieganie Uskrzydla
2. Uczestnik – osoba biorąca udział w konkursie
3. Zwycięzca – Uczestnik konkursu, który został wyłoniony – wygrał – w trakcie debaty zespołu Bieganie Uskrzydla oraz zastosował się do wszystkich punktów niniejszego regulaminu
4. Wyłonienie Zwycięzcy odbędzie się w trakcie posiedzenia komisji pracowników portalu Bieganie Uskrzydla po zakończeniu konkursu. W przypadku nie wskazania Zwycięzcy Organizator rozpocznie kolejny – nowy – konkurs w celu wyłonienia Zwycięzcy w terminie wskazanym przez Organizatora
5. Nagrodą główną w konkursie są książki „Spartan Up! Bądź jak Spartanin” ufundowane przez Wydawnictwo SQN – po jednej dla każdego Zwycięzcy
6. Uczestnicy (łącznie pięć osób), które zostaną wyłonione w trakcie posiedzenia komisji i spełnią wszystkie warunki otrzymania nagrody, zostaną poinformowani o decyzji komisji w ciągu jednego dnia od zakończenia obrad za pośrednictwem strony BieganieUskrzydla.pl (prosimy o podanie aktualnych adresów e-mail).
7. Koszt wysyłki na terenie Polski zostanie po stronie portalu Bieganie Uskrzydla
8. Nagrody nie podlegają zamianie na równowartość pieniężną
9. Organizator zastrzega sobie prawo do weryfikacji Zwycięzców pod kątem zgodności ich postępowania z zapisami niniejszego Regulaminu. Jeśli Zwycięzca zostanie zdyskwalifikowany przez Organizatora, Zwycięzca taki traci prawo do Nagrody, a Nagroda zostanie przekazana kolejnemu Zwycięzcy.
10. Organizator zastrzega sobie prawo do zmian regulaminu na każdym etapie trwania konkursu bez informowania uczestników oraz do ostatecznej decyzji o przyznaniu nagrody głównej
11. Reklamacje dotyczące konkursu można przesyłać w terminie do 2 dni od zakończenia wydarzenia konkursowego

Powodzenia! Poniżej prosimy o pozostawianie komentarzy konkursowych: 

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

  1. Karolina pisze:

    Moja przygoda z bieganiem rozpoczęła się od rozstania z chłopakiem. Postanowiłam, że odgryzę się całemu światu i zmienię coś w swoim życiu. Chciałam biegać. Początku szły bardzo opornie i ciężko. Kilka razy byłam na skraju rezygnacji i porzucenia biegania. Jednak tak się nie stało. To było 3 lata temu. Od początku polubiłam bieganie, a teraz nie potrafię bez tego sportu żyć. Teraz bieganie towarzyszy mi w najlepszych i najgorszych momentach życia. Jest ze mną zawsze.

  2. Jacek M pisze:

    Bieganie uczyniło mnie wolnym. Gdy biegnę to ja decyduję gdzie zawędruję i z jaką prędkością, czasem. Wszystko to ja ustalam. To jest prawdziwa wolność, gdy wiesz, że jesteś panem i sterem.

  3. Hubik_biega pisze:

    Bieganie jest dla mnie odskocznią od życia codziennego. Idąc na trening moja głowa odpoczywa – wyzbywam się złych emocji, myślę o tym co tu i teraz. Biegnąc nie przejmuję się tym, że mam jutro kolokwium czy nie zapłaciłem za czynsz. Dodatkowo na ciężkich treningach bieganie staje się „ringiem”, w którym walczę ze swoimi słabościami. Zatem odpowiadając na to jak bieganie wpłynęło na moje życie, to z pewnością kształtuje mój charakter. Wykreowało we mnie mentalność wojownika, który małymi krokami dąży do wyznaczonych celów, nie zważając na przeciwności dnia codziennego, bo przecież są to sprawy drugorzędne.

  4. Chomik pisze:

    Wszystko zawdzięczam współlokatorowi, który biega już od 10 lat. To za jego sprawą i moja przygoda rozpoczęła się, bo to on ciągał mnie na pierwsze treningi. Bieganie na początku to było coś ciężkiego i upokarzającego dla mnie, że po 2 kilometrach dyszałem jak lokomotywa. Teraz biegam już od pół roku i czuję się już znacznie lepiej. Kocham biegać <3 Teraz zarażam innych tą pasją.

  5. Natalija pisze:

    Zawsze biegam z rana, jak za długo śpię i śpieszę się do pracy! Kto tak nie ma? A tak na poważnie to biegam od miesiąca. Pokochałam bieganie, bo daje mi możliwość odpoczynku od codzienności i wszystkich tych spraw bieżących. Wychodzę, zostawiam wszystko za sobą i biegnę.

  6. Agata Nadolska pisze:

    Od pierwszego kroku pokochałam biegać, a bieganie pokochało i mnie, ponieważ od tamtej chwili dało mi tak wiele. Poprzez bieganie wyrażam siebie i mogę znaleźć czas na zgłębienie myśli własnej duszy.

  7. Yvett pisze:

    Bieganie = życie. Życie = bieganie.

  8. Kristof pisze:

    Biegam bo uwielbiam to robić. Gdy biegnę czuję jak staję sie coraz to lepszym człowiekiem. Zmieniłem się kilka razy w trakcie tych biegowych lat. Na początku chciałem nabijać kilometry. Teraz juz wiem, że nie to jest najważniejsze a dobra zabawa i po zakończeniu biegania uśmiech na buzi.

  9. Emil.W pisze:

    Najpiękniejszą moją przygodą życiową jest bieganie. Co najlepsze, że w dalszym ciągu ona trwa, a ja pokonują coraz to więcej i więcej kilometrów. Bieganie nauczyło mnie, aby nie poddawać się, ciągle iść do przodu, nie patrzeć na przeciwności losu. Iść ciągle przed siebie nawet, gdy wszyscy, łącznie z rodziną, mówią że to nie ma sensu, że nie wygrasz. Pokazałem wszystkim, że dam radę i przebiegłem w poprzednim roku swój pierwszy półmaraton, a w tym roku drugi – półmaraton we Wrocławiu.

  10. Piotrazzz pisze:

    Trening jest tym czasem, który poświęcam na wewnętrzne zgłębianie wiedzy o sobie. To w czasie najcięższych sesji biegowych, mogę zajść na granicę swoich możliwości, sprawdzić gdzie aktualnie się ona znajduje. W czasie biegania to ja jestem sterem, nawigacją i załogą, która wykonuje każdy mój rozkaz. Wszystko jest uzależnione od mojej decyzji. Jeśli chce przebiec jeszcze kilka kilometrów, to to robię, a jeśli potrzebuję odpocząć, odpoczywam. Wiecie co jest jeszcze niesamowite w bieganiu? Budowanie wewnętrznych wartości, z których można korzystać w trakcie życia codziennego. Budowanie wiary we własne możliwości, nieustępliwości i silne dążenie do realizacji celu.

  11. Miłka pisze:

    Poprzez bieganie nie schudłam 10 kg, nie zyskałam figury modelki, nie wygrałam wielkich pieniędzy i nie stałam się światowej klasy biegaczką. Uważam, że zyskałam dużo więcej. Bieganie zmieniło całkowicie moje życie, ukształtowało osobę, którą teraz jestem. Zawsze byłam aktywna, ponieważ lubiłam zajęcia wychowania fizycznego, jeździłam rowerem, ćwiczyłam na macie w domowym zaciszu, jednak do biegania nigdy nie mogłam się przekonać. Gdy ktoś mówił mi o bieganiu, mówiłam: „Wolę rower”. Ale pewnego dnia podjęłam decyzję, aby spróbować. Powiedziałam sobie, że wystarczy 10 minut, mimo że nie było łatwo, to moje pierwsze bieganie trwało dłużej i dało mi dużo radości. Bieganie przyszło i nadal przychodzi mi dość ciężko. Ale stało się moją pasją i nie wyobrażam sobie bez niego mojego życia. Moim marzeniem było wzięcie udziału w biegu zorganizowanym. Podjęłam spontaniczną decyzję i wzięłam udział w biegu uniwersyteckim w maju 2015 roku. Dystans: 10 km, czyli taki, jakiego nigdy wcześniej nie przebiegłam. Było to dla mnie ogromne wyzwanie. Szczególnie, że do tego w biegu w żaden sposób się nie przygotowywałam, nawet nie zaliczyłam żadnego treningu biegowego. Moim celem było dobiec, nie myślałam o wyniku, nagrodach. Na mecie czułam ogromną radość i satysfakcję. A wielką niespodzianką było to, gdy okazało się, że byłam jedną z trzech najlepszych studentek i zostałam nagrodzona. Przekroczenie mety to tak naprawdę przekroczenie własnych barier, pokonanie własnych ograniczeń i słabości, poczucie spełnienia, satysfakcji i ogromnej radości. Po pierwszych zawodach zaczęłam brać udział w innych. Co one mi dają? Przekonanie, że jak czegoś bardzo chcę, to mogę to osiągnąć, przekonanie, że często wiara w swoje możliwości i pozytywne nastawienie wystarczą, abym osiągnęła swój cel. Bieganie to dla mnie zmiana. Zmiana, która dotyczy nie tylko mojego biegania, czy poprawy samopoczucia, ale ta, która jest związana z moją osobowością. To na każdym treningu i każdym biegu zorganizowanym walczę z własnymi ograniczeniami i barierami, udowadniam sobie, że mogę osiągnąć każdy mój cel. Bieganie to radość, satysfakcja, pozytywnie nastawienie i poczucie, że świat jest piękny. Bieganie zdecydowanie zmieniło moje życie. Mogę śmiało przyznać, że jestem szczęśliwą osobą, robię to, co lubię, mam pasję, doceniam i cieszę się z małych rzeczy.
    Często otrzymuję pytania, co motywuje mnie do biegania. Czynników, które wpływają na moją motywację do biegania jest wiele. Jednak największą motywacją jestem tak naprawdę ja sama. Inne czynniki, motywatory mogą przeminąć, ale najważniejsze jest znaleźć motywację w sobie. Do biegania motywuje mnie perspektywa zmiany, a także uczucie 'po’ – radość, satysfakcja, pozytywnie nastawienie i poczucie, że świat jest piękny. Nie ukrywam, że motywacją jest dla mnie także przekroczenie mety podczas biegów zorganizowanych. Gdy jest mi ciężko wizualizuję swój cel, a więc przebiegnięcie mety, czy stanięcie na podium. Ponadto do biegania motywuje mnie również chęć poprawy swojego czasu, czy też jakości biegu. Chcę biegać szybciej, lepiej i zdrowiej. Motywuje mnie także możliwość poznawania nowych ludzi i miejsc. To właśnie poprzez bieganie poznałam wiele wspaniałych osób i zwiedziłam wiele pięknych miejsc.
    W bieganiu istotną kwestią dla mnie jest zdrowie. Bieganie dla zdrowia to przede wszystkim bieganie świadome. Ma ono miejsce wtedy, gdy wiemy, że biegamy dla siebie, a nie dlatego, że jest taka moda. Bieganie dla zdrowia to świadomość jego wpływu na Nasze zdrowie psychiczne i fizyczne, bo tak naprawdę bieganie to najprostsza i najbardziej naturalna forma ruchu dla zdrowia.

  12. DoświadczonyBiegacz+50 pisze:

    W bieganiu nie liczą się kilometry przebiegnięte (mam ich prawie 18000), ani lata treningów (prawie 13 lat biegam), ale pokłady uwalnianych endorfin. Te w moim przypadku nie można zważyć, zmierzyć, ani określić ich objętość, bo są nieproporcjonalnie większe do całego trudu włożonego w bieganie. Ten sport, jak mało który, charakteryzuje się tym, że wciąga aż do samego końca. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć Wam, że nie patrzcie na prędkość z jaką biegniecie, kilometry, ale na własny uśmiech. Jeśli w dalszym ciągu gości on na waszych ustach, to jesteście w dobrym momencie własnego życia 😉

  13. Michał pisze:

    Dla mnie bieganie spadło na drugi lub trzeci plan. Teraz zaliczam mój najważniejszy maraton „budowa domu” Ale już w listopadzie będziemy na swoim zrobię wielki come back i będę bronił „tęczowej koszulki” najszybszego biegacza z Włoszczowy.

  14. beny kuleczka pisze:

    Bieganie to stan w który wchodzę nie bacząc na konsekwencję, wtedy nic nie myślę lecz czuję dwa razy więcej,nic nie widzę lecz słyszę dwa razy głośniej. Jestem wtedy częścią natury ,wszechogarniającego wszechświata,istnieje lecz jestem nieobecna, nie śpię lecz lunatykuję. Bieganie to moja medytacja. Zabiera energię by potem ją zwrócić w większej dawce. Dzięki temu jestem tym kim jestem,mam taki charakter jaki mam i myślę to co myślę. To właśnie dało mi bieganie – OSOBOWOŚĆ.

  15. Monika G. pisze:

    Moja przygoda z bieganiem rozpoczęła się 05.09.2014 roku. Wcześniej już wiele razy obiecywałam sobie, że MUSZĘ zacząć biegać. No właśnie, MUSZĘ to bardzo złe podejście. Odkąd zaczęłam biegać, zauważyłam różnicę pomiędzy MUSZĘ a CHCĘ. Podejrzewam, że gdyby nie mama, a raczej zdenerwowanie mnie przez nią, nadal siedziałabym w domu i nie czerpała przyjemności z biegania. Mój pierwszy biegowy raz był spontanem. Było ciężko, ale nie myślałam o coraz większym zmęczeniu, o tym, że muszę mieć szybkie tempo, itd. Musiałam wyjść z domu, wzięłam zwykłe buty, nieprzystosowane nawet do biegu, no i pobiegłam. Musiałam pozbyć się tych negatywnych emocji i, co najdziwniejsze, udało się. Emocje po bieganiu są nie do opisania – człowiek czuje się odprężony i mimo fizycznego wyczerpania, psychika wydaje się być silniejsza. Z początku moim celem było zrzucenie zbędnych kilogramów, ale z czasem zrozumiałam, że cenniejszą rzeczą dla mnie jest pozbycie się negatywnych emocji, zapomnienie na chwilę o problemach. Kiedy biegnę, czuję się wolna, czuję, że wszystko jest możliwe, a blokują nas tylko myśli. Dawniej, kiedy ponosiłam porażki, załamywałam się. Obecnie, kiedy mam chwilę załamania, kiedy coś mi nie wyjdzie, mówię sobie, że to się zdarza, że ta jedna sytuacja nie będzie przeszkodą do osiągnięcia celu. Słowo porażka zastąpiłam słowem lekcja. I pomimo tego, że po treningu jestem dosłownie cała mokra, nogi odmawiają posłuszeństwa i czasem od tego wysiłku kręci się w głowie, nadal mam ochotę wracać do tego sportu. Cieszę się, że zaczęłam biegać, gdyż dzięki temu jestem innym człowiekiem. Uwierzyłam w siebie, samoocena się podniosła, no i przede wszystkim stałam się silniejsza emocjonalnie. Każdy powinien znaleźć sobie pasję i z niej nie rezygnować, bo naprawdę jest pomocna w życiu. Bieganie jest dla mnie odskocznią od rzeczywistości, która niestety często jest pełna problemów i zmartwień.

  16. Kamil Nowak - Bieganie Uskrzydla pisze:

    Konkurs został zakończony. Wszystkie powyższe komentarze wezmą udział w trakcie wyboru najlepszych pięciu (5) z nich. W najbliższym czasie zaprezentujemy listę zwycięzców. Dzisiaj już dziękujemy wszystkim za udział i komentarze, a Wydawnictwu SQN za przekazanie nagród, książek: „Spartan Up! Bądź jak Spartanin”.

  17. Kamil Nowak - Bieganie Uskrzydla pisze:

    Konkurs rozstrzygnięty. Wygranymi zostali: Hubik_biega, Monika G., Miłka , beny kuleczka oraz Michał. Za chwilę każda z tych osób otrzyma od nas e-mail z prośbą o dostarczenie danych wysyłkowych. Na zwycięzców czekają książki „Spartan Up! Bądź jak Spartanin”. Gratulujemy!

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

Skarpety do biegania. Czy wiesz, jak ważne są w treningu?

Bawełniane lubią się zsuwać, długo schną, ocierają skórę i przysparzają problemów. Syntetyczne są trwalsze, doskonale leżą na stopie, wpływają na wysoki komfort w czasie treningu, a także błyskawicznie odprowadzają wilgoć i ciepło. Skarpety - bo o nich będzie dzisiejszy materiał - mogą stać się atutem lub ograniczeniem na stopach sportowców. Dlaczego warto wybierać tylko te produkty, który zaprojektowano jako skarpety do biegania? Czym różnią się od bawełnianych odpowiedników?(więcej…)