HOKA Mach X 2 to buty do biegania dla osób, które szukają jednego modelu do treningów i startów w zawodach. Jest w nich tyle dynamiki, że możemy wybrać je na szybkie zawody, ale jednocześnie tyle amortyzacji, ile potrzebujemy na dystansie półmaratonu lub maratonu. Model ma ciekawe rozwiązania technologiczne w podeszwie środkowej, które sprawiają, że udało się z sukcesem połączyć komfortową amortyzację, responsywność, dynamikę i biegowe bezpieczeństwo. Niech jednak nie uśpią Waszej czujności wskazane zalety najnowszej wersji butów HOKA Mach X 2, ponieważ o kilku ważnych aspektach przed wyborem tych butów treningowo-startowych trzeba po prostu wiedzieć.
HOKA Mach X 2 czyli jeden model do wszystkiego
Test Mach X 2 zacznę klasycznie, od tego, co możemy dostrzec gołym okiem, patrząc na ten model. Później przejdę do tego, co zostało ukryte przed wzrokiem, a jest niebywale ważne, gdy szukamy komfortowych butów do biegania. Od razu spodobała mi się przewiewna siateczka cholewki, która świetnie wentyluje wnętrze butów i pozwala na swobodne odprowadzanie wilgoci i ciepła.
Te buty sprawdziły się już podczas pierwszych treningów, kiedy we Wrocławiu były silne upały i alerty o wysokich, skrajnych temperaturach. Buty trafiły do mnie właśnie w największe upały, co przełożyło się na realny test w skrajnych warunkach, pod względem gorąca.
Sprawna wentylacja butów jest możliwa dzięki gęstej perforacji konstrukcji. Przez całą długość buta – od palców, prawie aż do pięty – zastosowano podłużne mikroszczeliny, przez które wentylacja butów jest mistrzowska. Wybrać ten model możemy nie tylko do biegania w upale, ale także na długie treningi, podczas których szczególną wagę przywiązujemy do komfortu. Moim zdaniem przewiewność cholewki nabiera jeszcze większego znaczenia w wyścigu na 21 lub 42 km, więc jestem pewny, że świetna przewiewność cholewki zaplusuje na długich zawodach.
Materiał cholewki przyjemnie dopasowuje się do kształtu stopy, stabilnie ją utrzymując. Dotykając cholewki, można poczuć miękkość materiału, który podczas biegania przyjemnie trzyma nasze stopy na swoim miejscu, blokując możliwość ich swobodnego przesuwania w środku butów. Miękki język jest zintegrowany po bokach z cholewką pasami dodatkowego materiału, co moim zdaniem dodatkowo wpływa na odczuwalne bezpieczeństwo podczas lądowania. Dodam, że podobają mi się sznurówki, które są płaskie, elastyczne, lekko rozciągliwe i przyjemne w dotyku. Płaska konstrukcja jest praktyczna, ponieważ wystarczy tylko raz je zawiązać, a do końca treningu nic się z nimi nie dzieje.
Zapiętek HOKA Mach X 2 jest bardzo delikatny, co nie do końca mi odpowiada. Jest cienki, minimalistyczny i tylko w dwóch miejscach delikatnie opiankowany. Lubię trochę sztywniejsze, bardziej zabudowane i jeszcze bardziej miękko wykończone konstrukcje. To moje osobiste upodobania i wiem, że każdy z nas może mieć zupełnie inne potrzeby. Niezmiennie od powyższego, każdy z nas poszukuje sprawdzających się rozwiązań. Muszę potwierdzić, że konstrukcja sprawdza się podczas biegania. Możemy w tym bucie cisnąć superszybko i dynamicznie lub biec wolno – zapiętek trzyma tylną część stopy na swoim miejscu i nie pozwala na niekontrolowane jej ruchy.
HOKA Mach X 2 wyposażono w płytkę, która zwiększa dynamikę biegu, zapewniając mocniejsze wybicie oraz stabilność, ale nie jest wykonana z włókna węglowego. W środku dziś omawianych butów jest elastyczna, lekka i plastikowa płytka Pebax. Dzięki niej buty dają zupełnie inne odczucia podczas biegania, niż gdyby w ich środku była płytka karbonowa.
HOKA Mach X 2 to połączenie Peba, Pebax i EVA
Najbliżej stopy znajduje się pianka Peba, następnie plastikowa płytka Pebax, a najbliżej podłoża pianka EVA. Połączenie tych trzech materiałów zapewnia większą sztywność i bezpieczeństwo, jednocześnie pozwalając na szybki bieg bez utraty komfortu amortyzacji. Podczas biegu płytka Pebax jest praktycznie niewyczuwalna. Zdecydowanie bardziej jednak odczuwalny jest zakrzywiony profil podeszwy, który, jak mi się wydaje, w porównaniu do poprzednika jest bardziej „podkręcony”. Odczucia podczas biegania z zakrzywioną podeszwą, której celem jest łatwiejsze i szybsze przetaczanie stopy są bardziej charakterystyczne. Moim zdaniem podeszwa jest mocniej wyprofilowana niż w poprzedniku. Efekt kołyski jest jeszcze mocniejszy. To moje subiektywne uwagi.
Warto zauważyć, że poprzedni model HOKA Mach X miały 5-milimetrowy drop – grubość podeszwy pod piętą wynosiła 39 mm, a pod palcami 34 mm. Najnowsze HOKA Mach X 2 mają identyczny drop, ale dołożono więcej pianki. Pod piętą to aż 44 mm, a pod palcami 39 mm. To jednoznacznie wskazuje kierunek, w którym biegnie ten model. W stronę jeszcze większego komfortu podczas długich lub dynamicznych sesji. Mimo, że podeszwa jest jeszcze grubsza, nie ucierpiała stabilność konstrukcji. W dalszym ciągu jest to bardzo bezpieczny i stabilny model do biegania.
W praktyce, gdy założymy buty HOKA Mach X 2, odczujemy grubą podeszwę z charakterystycznym, kołyskowym wyprofilowaniem, które pozwala na delikatne bujanie się do przodu i tyłu, ale nie na boki. Elastyczna płytka Pebax, umieszczona między dwoma różnymi warstwami pianki, rzeczywiście usztywnia konstrukcję buta. Nawet trzymając je w rękach, trudno jest wygiąć lub zagiąć podeszwę, co jednoznacznie potwierdza, że model ten będzie odpowiedni dla osób szukających solidnej amortyzacji, która jest odczuwalna podczas biegu na asfalcie, ale nie ogranicza dynamiki biegu.
Nie jest to zatem przerośnięty, galaretowaty grubas, a szybki, stabilny i dynamiczny wielkolud. Dodać trzeba, że duża amortyzacja uprzyjemnia trening na twardych nawierzchniach. Grubość podeszwy zapewnia doskonałą amortyzację. Choć wysokość podeszwy jest wyczuwalna, nie jest to uciążliwe.
Buty do biegania HOKA można uznać za wszechstronne
Moim zdaniem, model ten łączy cechy butów treningowych, które są idealne na długie biegi po asfalcie, z właściwościami butów startowych, które oferują dynamikę i prędkość. Dzięki temu HOKA Mach X 2 można uznać za wszechstronny model, który będzie ciekawym wyborem, gdy szukamy jednych butów do biegania treningów i zawodów, nawet na dystansie do maratonu.
Bieżnik modelu HOKA Mach X 2 nie wyróżnia się niczym szczególnym – jest typowy dla butów przeznaczonych na twarde nawierzchnie. Płaski i mało agresywny bieżnik sprawdzi się na asfalcie, chodnikach oraz równym szutrowym podłożu, takim jak alejki w parkach. Nie jest to model przeznaczony do trudniejszego terenu, ale na asfaltowych nawierzchniach HOKA Mach X 2 zapewnią odpowiednią stabilność i precyzję lądowania.
Zakończyłem recenzję butów HOKA Mach X 2 i muszę przyznać, że jedną z ich największych zalet jest wyraźne odczucie dwóch odmiennych funkcji: jednej, która zapewnia komfort podczas długich treningów na asfalcie, oraz drugiej, idealnej na zawody, od półmaratonu do maratonu. Buty te oferują wyjątkowo dużą amortyzację, która dzięki zastosowaniu plastikowej płytki Pebax jest jednocześnie sztywna i bezpieczna. Model ten cechuje się responsywnością i szybkością, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego ogromną podeszwę. Uważam, że pod względem konstrukcyjnym jest to interesujący but – sprawdzi się zarówno podczas spokojnych treningów na asfalcie, jak i przy szybszym tempie w trakcie zawodów.
Warto jednak pamiętać, że dla najszybszych i najbardziej zaawansowanych biegaczy HOKA poleca modele CIELO X1 lub Rocket X 2. Jeśli szukacie butów głównie do treningów, nawet tych szybszych, a starty w zawodach planujecie tylko sporadycznie, to HOKA Mach X 2 będzie, moim zdaniem, doskonałym wyborem. Cena za model w dniu publikacji tej recenzji to 899 zł (link do sklepu).
Informacja o współpracy: buty otrzymałem do testów, co oznacza, że powinienem wskazać, że materiał jest sponsorowany, ponieważ obuwie zostaje u mnie w barterze. Współpraca miała więc charakter komercyjny. Materiał czytacie jednak jako pierwsi, nikt go wcześniej nie widział i nie zatwierdzał. Każde słowo wyszło spod mojego pióra i ręczę za obiektywność testu.