Zegarek (bieganie, rower, morsowanie). Jaki sprzęt po Polar M430?
Witam. Przymierzam się do zmiany zegarka (obecnie posiadam Polar M430). Przeznaczenie do biegania, na rower, a w przyszłości pływanie. W tym roku zamierzam tez spróbować morsowania więc dobrze byłoby, żeby zegarek wytrzymywał niskie temperatury. Jaką firmę i model polecacie? Budżet to 2000.
Cześć. Dzięki za dodanie posta, ale byłem zmuszony go zmienić - napisałeś bez polskich znaków, bez tytułu. Nikt takich postów nie będzie komentować. Zaproponuję model Suunto 9 lub Garmin Forerunner 735XT. Suunto może pracować w przedziale od –20°C do +55°C, a drugi z zegarków Od -20ºC do 50ºC. Rozważałeś te modele?
Zastanawiałem się między suunto 9 baro a polar grit x ?
W sprawie Polar Grit X polecam:
Suunto 9 tutaj:
Czy funkcje nawigacyjne będą Ci potrzebne?
Myśle że funkcja nawigacji nie koniecznie będzie potrzebna , bardziej by mi zależało na wytrzymałym zegarku ( odpornym na upadki i uderzenia) i dobrej baterii niż na funkcji nawigacji .
Zarówno Suunto 9 jak i Polar Grit X w tym podanym zakresie sobie poradzą. W tym komplecie zegarków nie ma gorszego wyboru - będą raczej detale. Tak jak już napisałem, temperatura robocza tych urządzeń dochodzi do minus 20 stopni, więc w wodzie podczas morsowania dadzą radę. Baterie również posiadają mocne, z tym że w Suunto 9 jednak na dłużej ona wystarcza.
A co Ty byś wybrał z tej 2 ?
Powiem szczerze, że ciężki wybór, ponieważ Suunto 9 uwielbiam, ale też podobnie cenię Polar Grit X. Jeśli miałbym dzisiaj wybierać, to Polar. Nie będziesz zawiedziony, bo to dobry sprzęt i w pełni Ci się przyda.
