Garmin Forerunner 45, Polar Ignite czy Polar Vantage M? Który z zegarków wybrać na początek?
Hej 😉 Proszę o poradę. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zegarkiem, bo bieganie z telefonem w ręku jest niewygodne (delikatnie mówiąc). Jestem biegaczem amatorem 😉 Biegam dopiero od listopada, staram się robić 3 treningi w tygodniu, tak do 10 km na trening. Oprócz tego wybieram się na rower, zdarza się czasem piłka nożna. Używam Endomondo na smartfonie, lubię statystyki, przeglądać treningi itd. 😉 Chcę aby zegarek był do treningów ale też do mierzenia codziennej aktywności (śledzę np codzienne spacery do i z pracy etc). Zastanawiam się nad modelami:
- Garmin Forerunner 45
- Polar Ignite
- Polar Vantage M
Przede wszystkim cena. Zbieram kasę i 800 zł lub nieco ponad jest moją kwotą 😉 Wiem, wiem Polar Vantage M jest droższy, ale w tym wypadku może warto dorzucic? 🙂 Czytałem już mnóstwo recenzji na temat każdego z nich. Jestem skołowany 😉 Z jednej strony Garmin ma przyciski i jest bardziej masywny co mi pasuje. Lubię takie zegarki. Ma ciągłe podświetlanie ekranu i to mi się bardziej podoba niż Polar Ignite, gdzie trzeba go wybudzać ruchami nadgarstka lub dotykiem i nie zawsze to działa. Poza tym użytkownicy mają zastrzeżenia co do działania dotyku ekranu. Polar ma za to świetne funkcje mierzenia snu, mnóstwo sportów do wyboru itd.
Czy Polar Vantage M też ma ciągłe podświetlanie? Zegarki działają odpowiednio na Garmin Connect i Polar Flow a te są synchronizowane z Endomondo. Od lat mierzę aktywność na tej platformie i chciałbym żeby treningi były tam wysyłane.
Nie mogę się zdecydować na żaden z nich. Najpierw oglądałem Garmina, potem mi się pojawił Ignite a na końcu Vantage M 🙂 Bo co czytam recenzję Garmina, to chciałbym Garmina, gdy recenzje Polara, to wybór pada na Polara 😉 Podpowiedzcie proszę co lepsze 😉 A może jeszcze jakiś zegarek oprócz tych? 🙂 Pozdrawiam!
Garmin Forerunner 45 albo Polar VM. Trzeciego bym nie rozpatrywał bo to jest typowy sprzęt pod fitness. Na delikatne nadgarstki dla kobiet, które trenują zumbę czy jogę pewnie się nada, ale dla biegacza przyciski będą tragiczne. Vantage M znacznie poprawili niż to co zaprezentowali na początku. Wrzucono sporo poprawek - cały harmonogram był - więc jest znacznie stabilniej. Garmin Forerunner 45 masz już od kwietnia 2019 na rynku, chyba dobrze pamiętam datę premiery, więc nie ma niespodzianek.
Garmin lub Polar z lekkim jednak poleceniem pierwszego 😉
Dzięki za odpowiedź! 😊 Czekam na kolejne opinie 😉
Ja też zagłosowałem ostatecznie na Garmin Forerunner 45. Jeśli Polar VM jest poza Twoim budżetem, to na początku przygody z bieganiem nie ma co wyciskać portfela. Pierwszym moim zegarkiem był Polar M400, który w 2015 roku był fenomenalny. Jednak gdy teraz porównać go do Forerunner 45 to wychodzi blado. Na biegowe początki i nie tylko wystarczy Ci ten sprzęt. Lepiej teraz wygospodarować mniej na zegarek, a dokupić jakąś dobrą odzież czy buty do biegania. Po 1-2 latach biegania zapewne będziesz chciał nowy zegarek, bo to naturalne, że poszukuje się coraz to fajniejszych urządzeń. Wówczas wyciągniesz więcej kasy, bo i oczekiwania względem sprzętu będą większe. Co sądzisz?
Cytat z Kamil Nowak data Lipiec 8, 2020, 8:59 amJa też zagłosowałem ostatecznie na Garmin Forerunner 45. Jeśli Polar VM jest poza Twoim budżetem, to na początku przygody z bieganiem nie ma co wyciskać portfela. Pierwszym moim zegarkiem był Polar M400, który w 2015 roku był fenomenalny. Jednak gdy teraz porównać go do Forerunner 45 to wychodzi blado. Na biegowe początki i nie tylko wystarczy Ci ten sprzęt. Lepiej teraz wygospodarować mniej na zegarek, a dokupić jakąś dobrą odzież czy buty do biegania. Po 1-2 latach biegania zapewne będziesz chciał nowy zegarek, bo to naturalne, że poszukuje się coraz to fajniejszych urządzeń. Wówczas wyciągniesz więcej kasy, bo i oczekiwania względem sprzętu będą większe. Co sądzisz?
Wielkie dzięki za odpowiedź! 🙂 Czyli chyba jednak moja pierwsza myśl zostanie, czyli Forerunner 45 🙂 Teraz tylko dozbierać fundusze 😉 Co do odzieży, a szczególnie butów, zgadzam się w 100%. Czas zainwestować w coś lepszego, ale to znajdę porady w innym wątku na forum 🙂
Pozdrawiam!
Też na Forerunnera 45 zagłosowałem.
Forerunner 😉 jak stać, to droższy model, z większą ilością funkcji, a jak nie, to ten jest ok.
Cytat z Kamil Nowak data Lipiec 8, 2020, 8:59 amJa też zagłosowałem ostatecznie na Garmin Forerunner 45. Jeśli Polar VM jest poza Twoim budżetem, to na początku przygody z bieganiem nie ma co wyciskać portfela. Pierwszym moim zegarkiem był Polar M400, który w 2015 roku był fenomenalny. Jednak gdy teraz porównać go do Forerunner 45 to wychodzi blado. Na biegowe początki i nie tylko wystarczy Ci ten sprzęt. Lepiej teraz wygospodarować mniej na zegarek, a dokupić jakąś dobrą odzież czy buty do biegania. Po 1-2 latach biegania zapewne będziesz chciał nowy zegarek, bo to naturalne, że poszukuje się coraz to fajniejszych urządzeń. Wówczas wyciągniesz więcej kasy, bo i oczekiwania względem sprzętu będą większe. Co sądzisz?
Kamil a co sądzisz o Garmin Vivoactive 3?? Cenowo blisko siebie. A jak z funkcjonalnościa itd? Jak on się ma do Forerunnera 45?
W zegarku Garmin Forerunner 45 z tego co pamiętam masz ANT+, co może się niekiedy przydać. Z drugiej strony w Vivoactive 3 masz barometr, który też się może przydać. Baterie mają porównywalne. Oba zegarki nie mają wirtualnego partnera treningu. Droższy model ma za to trening siłowy z powtórzeniami, symulator wyścigu, asystenta odpoczynku. W Vivoactive 3 jest także Garmin Pay. Resztę sprawdź sobie proszę na stronie Garmin. Masz piękne rozpiski funkcji i to czym się różnią oba modele.
