Garmin Fenix 6
Czy warto kupić Garmin Fenix 6? Jaki będzie najlepszy dla biegacza, który od czasu do czasu także jeździ na rowerze? Bieganie plus kolarstwo, który wybrać?
Mam ten zegarek w wersji o której piszesz, czyli Garmin Fenix 6, dla pewności bez map, nie w wersji Sapphire i bez zasilania słonecznego. Masz wszystko czego potrzebujesz, bo jest GPS, GLONASS, GALILEO, kompas, żyroskop, tętno na nadgarstku, które w mojej ocenie działa prawidłowo - wiadomo, najlepiej korzystać z pasa na piersi.
Masz wszystkie funkcje biegowe o jakich można tylko pomyśleć. Funkcje rowerowe, np. alert czasu, dystansu, dostępne profile jazdy rowerem np. na świeżym powietrzu czy w pomieszczeniu, triathlon, jazda rowerem górskim. Zgodność z miernikami mocy ANT+, jeśli masz lub chcesz kupić dodatki od Garmina to masz akcesoria VARIA w pełni kompatybilne.
Funkcje pływackie są - styl, liczba wymachów, długość baseny, dziennik ćwiczeń, treningi pływackie. Rozpisałem się, ale tak trzeba bo jest to zaawansowany sprzęt, tyle że dość drogi. Bo ja za Garmin Fenix 6 dałem ponad 2650 złotych.
Dołączę do rozmowy i wrzucę link o tej serii, w kontekście wyposażenia tego zegarka a wydania kwoty 2600 złotych: https://bieganieuskrzydla.pl/garmin-fenix-6-co-otrzymamy-wydajac-2600-zl-opinie/
Zgodzę się z powyższą rozmową, że ten zegarek ma naprawdę wiele funkcji, wartościowych dla biegaczy czy kolarzy, ale ma także swoją cenę 🙂 Zaglądać do portfela nie będę, jak stać, to czemu nie 😉 Dodam jedynie możliwe alternatywy - Suunto 9 lub Polar Vantage V. Za kwotę 2600 złotych można już mieć Suunto 9 Baro, który, w mojej ocenie, jest niezłym przeciwnikiem do Garmin Fenix 6, szczególnie bazowej wersji.
Dodałbym jeszcze że dokładając do 2799 masz wersję titanium gdzie garmin niestety ale śpiewa sporo za taki bajer.
