Te buty do biegania mogą dać nam przewagę w terenie. Wszędzie tam, gdzie jest piach, żwir, kamienie, błoto lub śliska trawa. Co ważne, ten model zagwarantuje nam bezpieczeństwo każdego kroku i to niezależnie od tego, czy biegniemy po płaskiej otwartej przestrzeni, podbiegamy pod stromy stok, czy zbiegamy zboczem doliny. Jest ogromna różnica podczas biegania w trudnym terenie, kiedy mamy na nogach na przykład buty na asfalt New Balance 1080 v14, a kiedy model, który właśnie przetestowałem. Jeśli czeka nas bieg w terenie, udział w zawodach górskich lub po prostu dobra zabawa w błocie, uważam, że błędem jest wybór na takie warunki butów dedykowanych na asfalt. Moim zdaniem wybór jest tylko jeden – buty trailowe, takie jak New Balance Fresh Foam X Hierro v9.
Nadal trudno jest mi uwierzyć
Nadal trudno jest mi uwierzyć, że pod moimi recenzjami butów pojawiają się wpisy początkujących biegaczy i biegaczek, którzy nie wiedzą, czym są buty trailowe. Nawet, gdy w sklepie patrzą na takie buty i porównują je z modelami na asfalt, nie widzą istotnych różnic. Czasami mam jeszcze dziwniejsze odczucia, kiedy dostaję link do strony z butami do biegania w terenie, z pytaniem, czy jest to dobra opcja na pierwszy półmaraton w mieście. Przecież jest informacja, że w tym modelu biega się komfortowo, wygodnie i można przebiec spory dystans. Jest także przewiewna cholewka, a bieg ma się odbyć w lipcu, więc według mojego czytelnika opis buta pasuje do jego sytuacji.
Najważniejszą – ale nie jedyną różnicą – między modelami butów pod treningi lub zawody na asfalcie a butami zaprojektowanymi specjalnie pod parkowe lub górskie wojaże jest bieżnik. Odwróćmy buty do biegania i spójrzmy na to, co widzimy. Jeśli bieżnik przypomina ten z Hierro v9, jest to model na bieganie w terenie. Jeśli bieżnik nawiązuje do New Balance 1080 v14 – mamy w rękach model do biegania po twardych nawierzchniach, takich jak kostka, asfalt czy beton.
Możemy w nich podbiegać, zbiegać i biec po płaskim
New Balance Fresh Foam X Hierro v9 to buty do biegania w terenie. W naprawdę różnych okolicznościach: od ścieżek parkowych, na których po deszczu jest dużo błota, przez leśne trasy, drogi szutrowe między polami, do górskich tras wijących się między różnymi przewyższeniami. Możemy w nich podbiegać, zbiegać i biec po płaskim odcinku tak długo, jak tylko chcemy. Dzięki sporej piance amortyzującej buty są bardzo komfortowe.
Cholewka z przewiewnej siateczki i materiałów syntetycznych gwarantuje dobrą wentylację, o czym mogłem się już przekonać podczas biegania zarówno w deszczu, jak i w wysokich temperaturach. Wentylacja wnętrza butów jest moim zdaniem bardzo dobra. Dotykając palcami siateczkę w przedniej części butów, mam wrażenie, że materiał jest bardzo cienki. To ułatwia wentylację i odprowadzanie na zewnętrz wilgoci i ciepła.
Język butów jest zintegrowany z pozostałą częścią butów więc do wnętrza Hierro V9 nie przedostaną się piasek, błoto czy kamyczki. To jest bardzo ważne, gdy trenujemy wszędzie tam, gdzie jest masa małych i łatwo wzbijających się w powietrze drobinek, czy to piasku czy to małych kamyczków. Trudno sobie wyobrazić, że regularnie będziemy przerywać aktywność, żeby wydobyć z wnętrza butów to, co tam wleciało. Nie doświadczyłem takich problemów.
Przód butów jest dodatkowo wzmocniony
Przód butów jest dodatkowo wzmocniony. Toe Protect to pas twardej gumy lub czegoś do niej podobnego, co chroni palce przed urazami w terenie pełnym przeszkód. Chodzi o kamienie, gałęzie czy inne twarde naturalne elementy krajobrazu. Patrząc na buty łatwo jest zidentyfikować Toe Protect, ponieważ jest to wyniesiony płat twardego materiału tuż przed naszymi palcami. Uderzając tą częścią butów o przeszkody, nie powinniśmy doznać urazu i dzięki temu możemy śmiało poruszać się w trudnym, nieprzewidywalnym terenie.
Zapiętek nie jest przesadnie wyniesiony do góry
Zapiętek nie jest przesadnie wyniesiony do góry, co wizualnie pasuje do butów. Jest mocno opiankowany i perfekcyjnie trzyma tylną część stopy, niezależnie od tego, po czym biegniemy i jak trudny jest to teren.
Podobają mi się wrażenia podczas biegania. Pianki amortyzującej jest sporo, co przekłada się na przyjemną miękkość podczas lądowania. Konstrukcja jest zwarta, stabilna i bezpieczna. Trzeba podkreślić, że podeszwa środkowa Fresh Foam X znana z poprzednich wersji modelu Hierro, teraz składa się z dwóch warstw o różnej gęstości. Miękka, górna część odpowiada za komfort i amortyzację, natomiast twardsza dolna stabilizuje stopę na nierównym podłożu. Biega się faktycznie inaczej niż w poprzedniku. Dodam, że drop w tych butach ma 4 mm.
Nowa konstrukcja podeszwy zewnętrznej Vibram Megagrip Traction Lug zapewnia przyczepność na suchych i mokrych nawierzchniach. Dzięki nowemu układowi kostek bieżnika oraz powiększonym gumowym wypustkom model ten świetnie sprawdza się na mieszanym podłożu, jednocześnie zachowując stabilność w trudnych, błotnistych warunkach.
New Balance Fresh Foam X Hierro v9 to buty do biegania w terenie. Trzeba dodać – zaawansowane buty, co przekłada się na ich cenę. W dniu premiery buty kosztują 729,99 zł. Taka cena oznacza, że nie jest to model dla wszystkich biegaczy lubiących przygody. Natomiast tu płaci się za dopracowany produkt, który faktycznie sprawdza się w terenie, oferując wiele pozytywnych emocji i dając niebywałą frajdę z biegania w terenie. W tym modelu możemy biec komfortowo, praktycznie każdy dystans.
Podsumowanie
Zakończyłem test butów trailowych New Balance Fresh Foam X Hierro v9 i muszę przyznać się, że podobają mi się. Zmiany wprowadzone względem poprzednika to dobry ruch w stronę jeszcze większego komfortu i przyjemności z biegania. Podoba mi się materiał, z którego wykonano dobrze wentylowaną cholewkę butów. Buty na moich stopach leżą wygodnie. Robiłem w nich przeróżne dystanse, w naprawdę odmiennych warunkach i nie zaobserwowałem, żeby w jakimś momencie, nawet najkrótszym, coś mi w nich nie pasowało. Moim zdaniem jest to bardzo dopracowany model na rynku butów do biegania w terenie. Wiem, że cena jest lekko odstraszająca, ale uważam, że lepiej jest mieć jedne porządne buty do biegania w terenie niż coś, co się absolutnie nie sprawdzi. Jeśli macie pytania lub wątpliwości, piszcie pod wideo recenzją na YouTube lub tutaj pod artykułem w sekcji komentarzy. I tu, i tu pomagam tak szybko, jak to możliwe. Najczęściej na YouTube odpowiedź otrzymasz w ciągu 60 min. Z biegowymi pozdrowieniami.
Informacja: sponsorem tekstu jest marka New Balance. Materiał czytacie jednak jako pierwsi, nikt go wcześniej nie widział i nie zatwierdzał. Podejmuję tylko współprace, w których mogę powiedzieć, co myślę, bez cenzury. Każde słowo wyszło spod mojego pióra i ręczę za obiektywność testu. To ważne, żebyś pamiętał, że recenzje tworzę samodzielnie, a płatna współpraca z markami jest szansą na rozwój portalu.