Batony Nature’s Bakery – recenzja

polecane

Batony Nature’s Bakery – recenzja

Kamil Nowak
20 marca, 2016
Recenzje

Apetycznie wyglądające opakowania batonów Nature’s Bakery skusiły nas do ich zakupu. Dodatkowo krzykliwe hasła mówiące o tym, że są to batony wyprodukowane na bazie naturalnych składników przypieczętowały decyzję. Czy faktycznie Nature’s Bakery to sama natura? 

Batony Nature’s Bakery

Po rozpakowaniu można powiedzieć, że kształtem przypominają „małe chlebki” z jakimś nadzieniem w niezbyt dużej ilości. Na potrzeby testu mamy dwa smaki, pierwszy Fig Bar to baton o smaku jagodowym, a drugi z malinami. Co można powiedzieć o aromacie i smaku tych produktów?

Nature’s Bakery

Zarówno smak jagodowy, jak i malinowy są bardzo subtelnie wyczuwalne w batonach. Nie przytłaczają, a nawet wyciągając produkt z opakowania ciężko stwierdzić, który aktualnie smak trzymamy w rękach. Jak już wyczytać można z powyższego zdania, aromat batonów również nie imponuje. Z drugiej strony przygotowując ten test poszukaliśmy w internecie opinii innych osób na ten temat. Część z nich wypowiadała się pozytywnie o smaku i konsystencji batonów, bo lubią tzw. „chlebki” i im to odpowiada.

Batony Nature’s Bakery

Na pewno na pochwałę zasługuje skład obu batonów, bo choć jest w nich gluten, to brak cholesterolu, składników mlecznych, tłuszczy trans i dodatków GMO sprawia, że jest to jedna ze zdrowszych przekąsek na rynku.

Batony Nature’s Bakery

Bardzo zachęcająca jest również cena tych batonów, bo wynosi ona 2,99 zł brutto (20.03.2016). W ten sposób otrzymujemy dobrej jakości produkt w bardzo rozsądnej cenie.

Podsumowanie

Batony Nature’s Bakery

Nasza ocena

Batony Nature’s Bakery są bardzo podobne do siebie i dlatego przygotowaliśmy dla nich jedną ocenę. Na pewno warto zwrócić uwagę, że są one produkowane bez cholesterolu, składników mlecznych, tłuszczy tras oraz bez GMO. Niestety zawierają gluten. Konsystencja może nie jest wspaniała, bardziej taka nijaka, a smak obu batonów jest niemal identyczny (i to nie jest na plus, bo oba były z odmienną pastą). Szkoda, że smak malin czy jagód nie jest bardziej wyczuwalny. Końcowa ocena jest pozytywna z uwagi na dość dobry skład oraz fakt, że nic złego nie działo się po ich zjedzeniu.

  • Efekt po zjedzeniu
  • Opakowanie
  • Smak
  • Konsystencja
  • Kaloryczność
  • Cena

polecane

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

  1. Kinga z trenujbieganie.pl pisze:

    Na własnym przykładzie mogę stwierdzić, że sklepowe batony mogą być jakąś alternatywą, gdy nie ma czasu na stworzenie własnej przekąski. Jednak znacznie korzystniejszą – zarówno smakowo, jak i odżywczo opcją – jest samodzielne przygotowanie batonów, gdzie możemy wrzucić mieszankę owocową zgodną z gustem, mając pewność, co wyląduje na naszym talerzu 🙂

  2. Sylwia pisze:

    Nie mialam okazji ich jeszcze jesc, ale chetnie sprobuje 🙂 Ja natomiast bardzo lubie batony z purella food, super zdrowe sa no i slynna chlorella, ktora swietnie wplywa na organizm 🙂

    1. Kamil Nowak - Bieganie Uskrzydla pisze:

      Dziękujemy za komentarz! 🙂

Dołącz do dyskusji, zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bronimy się przed SPAM-em. Uzupełnij pole:

ASICS GLIDERIDE – kosmos czy fanaberia? TEST butów

Oszczędza energię, jest lżejszy, mniej wygięty, ale w dalszym ciągu bliżej jemu do czegoś kosmicznego, niepowtarzalnego, niż do typowego przedstawiciela z jego grupy. O kim, a może o czym mowa? Oczywiście, że o najnowszych butach do biegania ASICS GLIDERIDE. (więcej…)