Organizatorzy 17. PKO Poznań Maraton postarali się, aby w 2016 roku trasa maratonu była dość zbliżona do tej z poprzedniej edycji. Daje to przewagę osobom, które startowały w 2015 roku i może skutkować osiągnięciem nowych życiówek. Jak wygląda trasa maratonu w Poznaniu?
W tym roku już po raz siedemnasty maratończycy wybiegną na ulice Poznania, by zmierzyć się z królewskim dystansem. Trasa jest podobna do ubiegłorocznej, choć tym razem biegacze ominą INEA Stadion. Poznań jest znakomicie przygotowany pod względem infrastruktury i możliwości przyjęcia dużej liczby biegaczy. Dlaczego organizatorzy przygotowali podobną trasę do tej z 2015 roku? Tak to komentują:
– Zgodnie z zasadą „trening czyni mistrza” daliśmy zawodnikom możliwość pokonania prawie takiej samej trasy, jak w ubiegłym roku wierząc, że zdobyte doświadczenie na tym dystansie w poprzedniej edycji wpłynie znacząco na poprawę czasu, w jakim pokonają go w tym roku. – mówi Dyrektor maratonu, Łukasz Miadziołko. – Trasa nie będzie przebiegać przez INEA Stadion, ale nie oddalimy się od niego za bardzo. Maratończycy nadal będą mogli podziwiać tą sportową wizytówkę Poznania, choć tym razem z zewnątrz.
Trasa jest mieszanką szybkich, szalonych zbiegów na Hetmańskiej i Warszawskiej, z wymagającymi siły mięśni i hartu ducha podbiegami na Górny Taras Rataj i na ul. Św. Wawrzyńca. Tradycją stało się już to, że przyszli maratończycy przebiegną również obok Malty (na około 24. i 25. kilometrze trasy), co pozwoli na podziwianie tej pięknej części Poznania i odpoczynek od odcinków poprowadzonych po miejskich ulicach.
Ze względu na to, że w tym roku obchodzimy rocznicę chrztu Polski, na trasie maratonu nie mogło zabraknąć Ostrowa Tumskiego, czyli miejsca w którym narodziło się państwo polskie. Po przeprawie przez Wartę zawodnicy pobiegną w kierunku zielonego zakątka Poznania, jednej z najpiękniejszych dzielnic miasta – Sołacza.
Duża wersja trasy biegu dostępna jest do pobrania pod tym linkiem – strona organizatora 17. PKO Poznań Maraton.
Informacja prasowa / opracowanie red. /autorem zdjęcia głównego jest Jakub Kaczmarczyk, 2015 r.
Ja bardzo liczę na poprawienie wyniku z poprzedniego roku. Dużo ćwiczyłam na 17 edycję pko poznan
Trzymamy kciuki! Powodzenia. Daj znać jak już będzie „po” 🙂
Zaraz wrzesień i intensywność przygotowań jest coraz większa. pko poznan maraton trzeba przebiec chociaż w 3 godziny.
Trzymamy kciuki za taki wynik na mecie ! 🙂
Super impreza. Lubię biegać i pomagać 😀